Forum Ogrodnicze Oaza

Zimową porą dziergałam różne maskotki.









Teraz letnią porą wróciłam do maskotek. Robię żółwia poduszkę.

Śliczne, kwiatolku! Musiałaś się nieźle napracować, ale efekt jest cymes-balbinka!!!

Dziękuję Krysiu.
Najmniej przyjemne jest zszywanie poszczególnych elementów w całość.

Czy maskotki robiłaś z włóczki "Dolphin baby"? Na takową mi jakoś wygląda...

Tak to z tej włóczki robię maskotki.

Ostatnia praca

Violiś, coraz lepiej Ci to wychodzi. Brawo

Jak Wam idą dzierganki, forumowe mróweczki? Bo mnie idzie powoli mój obrus na ławę. Mam zrobionych zaledwie 25 dużych elementów (pomijając małe łączniki między nimi), a jeszcze do wydziergania mam 110 dużych elementów

Właśnie skończyłam cieplutki szal 70x150 cm. Zaraz zacznę pruć, bo mi się nie podoba

Oj, to szkoda, bo tyle się napracowałaś. A jak już sprujesz szal, to co będziesz potem robiła?
Mój rozpoczęty obrus na ławę wygląda na razie tak:

Moje igraszki z szydełkiem...

Jakie śliczne-śliczniste!! Dziób rozwarłam i zamknąć mi się gambka nie chce, bo koparka mi opadła do podłogi. Kiedy ja osiągnę taki poziom by bluzeczki robić? Jak na razie, dla mnie to jest ''czarna magia''

oooo serioooo PADŁAM, cudowne!
moje umiejętności szydełkowe ograniczają się do zrobienia krzywego kwadratu półsłupkami

Musssli, bo z dzierganiem jest tak jak z rysunkiem; im częściej robisz tym większym mistrzem się w tej dziedzinie stajesz. Dasz radę, tym bardziej że ty zdolniacha jesteś!! I nie wmówisz mi że nie!!!

I mój szalony królik skonczony

A teraz robią się podkladki

Wiolu Twoje prace są rewelacyjne
Powiedz proszę z jakiej nitki te podkładki?

Dorotko dziekuje
Podkładki są że sznurka makrama