Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu
Hortensja pięknie kwitnie już
pierwsze zdjątko to nachyłek??Piękne słoneczka.
Ostróżka piękna.

Witam piękna wiosna.Wypatrzyłam poziomki jestem pod wrażeniem wyhodowałaś bardzo ładne rośliny.Mam zamiar w tym roku zrobić porządek z truskawkami,posadziłabym trochę poziomek-proszę napisz kiedy je siałaś i kiedy zostały posadzone do ziemi.Posiadam trochę polnych porozsadzałam je w zeszłym roku są małe ale bardzo dobre.POZDRAWIAM

Dorka, powiem Ci, że zdjęcia czasami nie do końca obrazują rzeczywistość. Dużo czasu minęło zanim doprowadziliśmy wszystko do takiego stanu jaki zobaczyłaś. To dopiero pierwszy rok od trzech lat kiedy jedziemy na działkę i mamy czas aby wypocząć.
Aniu , hortensje to moje ulubione rośliny, szczególnie bukietowe, bo nie trzeba nad nimi zbytnio chodzić, a zachwycają wyglądem. Nachyłki, ostróżki i wiele innych roślin znalazło miejsce w moim ogrodzie dlatego, że są mało wymagające w uprawie. To tzw.,,pewniaki" jak mówi mój M. Kiedyś w programie ,,Maja w ogrodzie "usłyszał jak mówiła, że pewne rośliny to pewniaki, bo są odporne na choroby, szkodniki i nie wymarzną w zimie. Natychmiast padło pytanie skierowane w moją stronę, czy my mamy takie ,,pewniaki"? kiedy odpowiedziałam, że tak, z wyraźna ulgą w Jego głosie usłyszałam...to dobrze.
Anetko, poziomki wysiałam na początku marca do skrzyneczki. Jest to odmiana Baron, bezrozłogowa. Skrzyneczkę przykryłam szkłem i skrupulatnie pilnowałam aby była wilgoć ( zraszałam codziennie). Od czasu do czasu zdejmowałam szkiełko aby usunąć nadmiar pary wodnej.Jak pojawiły się roślinki zdjęłam szkiełko całkowicie. Jak pojawiły się siewki o 3 listkach to je przepikowłam. We wrześniu posadziłam do gruntu. To prawdziwa frajda, kiedy coś samemu zrobi się od początku do końca.

miłego dnia
Gosia

Hortensje drzewiaste i ja lubię.Mam kilka.Ale nie są to duże krzaczki,bo tylko jeden ma 3 lata.2 w ubiegłym roku kupiłam a 3 w tym ale wszystkie maja już pączki kwiatowe oj będzie ładnie

Aniu,ja mam jeszcze dwie hortensje ogrodowe, ale z nimi to lekki kłopot, bo trzeba okrywać na zimę. Kupiłam je jako pierwsze z roślin do posadzenia i nawet nie zapytałam o odmiany. Jedna z nich dopiero pierwszy raz mi zakwitnie w tym roku. Miała dopiero pączki jak byłam dwa tygodnie temu na działce i wyglądała tak :

Wstawię fotki jak całkowicie rozkwitnie, wtedy łatwiej będzie z identyfikacja odmiany.
A na kolejnym zdjęciu krzewuszka i ostróżka.

Spędziliśmy weekend na wsi, bo pogoda była super.

Nie wiem dlaczego , ale mój perukowiec nie ma w tym roku peruczek



Malw zostawiłam tylko kilka krzaczków. Nie miałam sumienia aby pozbyć się wszystkich, ponieważ wspaniale pasują do wiejskiego krajobrazu.




Same rozsiały mi się rudbekie, ale to jedne z moich ulubionych kwiatków. Kwitną całe lato i są niezwykle urokliwe.

Sliczne widoki macie
Ogrod sliczny bo bardzo roznrodny kolorowy.

Ja z żalem rezygnuję z malw. Zniechęca mnie każdorazowe porażanie ich rdzą.

Dzika Surykatko, to prawda, ale o tej porze roku jest naprawdę kolorowo. Mam już pewne doświadczenie i postaram się zachować tylko te rośliny, które mało wymagają pielęgnacji a zachwycają różnorodnością barw.
Ulakoniez moimi malwami dzieje się dokładnie to samo. Rosną blisko ulicy i wyglądają zawsze fatalnie. Obrywam liście od dołu. Muszę pomyśleć nad zmianami. Podejrzewam, że ziemia jest tam z lekką domieszką gliny w wierzchniej warstwie i dlatego chorują. Poszukam dla nich inne miejsce w odleglejszej części ogrodu.

Hortensja ogrodowa rozwija kolejne pączki, ale nie wiem jaka to odmiana. Czy ktoś mógłby mi pomóc w identyfikacji ?

Ja też lubię rudbekie.to takie słoneczka w ogrodzie.Chociaż już za dużo mi się rozsiewają i muszę je usuwać.
Moim zdaniem to jakaś hortensja piłkowana.Widać,że Ładna
Ja kupiłam niebieską piłkowaną 3 lata temu bez nazwy.W ubiegłym roku mi podmarzła,potem odbiła,ale nie zakwitła.W tym roku rośnie ,ale coś marnie,pąków kwiatowych nie widać,a ciekawa jestem czy powtórzy ten kolorek,czy nie

Ponoć jest jakiś środek na rdzę malw ale niestety nie wiem jaki. Masz bardzo ładną malwę i różyczkę. Na hortensjach bardzo dobrze zna się Babopielka, Luki albo Mewa

Futrzasta, masz rację, że jest biopreparat np.Biosept 33 SL lub chemicznie Topsin M 500 SC . Na szczęście jest to choroba grzybowa występująca tylko na malwach i nie przenosi się na inne rośliny.
anabuko1, jeżeli chodzi o hortensję, to pobrałam w tym miesiącu sadzonki wierzchołkowe i spróbuję je ukorzenić, aby pozyskać nowe roślinki. Wybrałam sadzonki do ukorzeniania z roślin, których nikt na zimę nie okrywa, a corocznie pięknie kwitną. Mam nadzieję, że się uda.

miłego dnia

Gosia

Jeszcze jedno zdjęcie wyszperałam, ponieważ zachodem słońca wszyscy się zachwycają, a wschodem tylko niektórzy.



Minutkę wcześniej jak bym wstała widoczek byłoby piękniejszy.

Kilka kolejnych zdjęć ze wsi. Na niektórych, w tle widać, że zaczęły się już żniwa. Kiedyś wybór był dla nas oczywisty - tam stworzyliśmy dom nasz, gdzie była praca. Obecne rozwiązanie jest idealne, kiedy mamy mieszkanie w mieście i dom na wsi. Bo kiedy tylko nadejdzie nas ochota możemy odpoczywać na naszym ranczo. Kiedy tam jesteśmy powracają wspomnienia z dzieciństwa, uczucie błogiego spokoju i beztroski.

Kiedy tam jesteśmy powracają wspomnienia z dzieciństwa, uczucie błogiego spokoju i beztroski.
Tak właśnie jest, ładnie napisane
Malwy bardzo lubię lecz bez wzajemności, nie chcą u mnie rosnąć, a cieszyłabym się nawet z takich z rdzą

Iwonko tak bywa, że nie wszystko się udaje. Rośliny mają określone wymagania i nic na to nie poradzimy. Ja np. niektórych roślin nie nie lubię, ale je mam, bo dostałam. Do niektórych się z czasem przekonałam, ale nie do wszystkich.