Forum Ogrodnicze Oaza

Romciu
Nareszcie mam trochę czasu ,żeby się wpisać .W Jaśkowej to rośliny się w zatrważającym tempie rozrastają .Masz chyba jakiś magnes ,bo co rusz to paczka -trzeba się wybrac na kurs sępienia
A już wracając do tematu to jestem pod wrażeniem zmian .Dzięki pracy ,waszej i pomocników ogród zmienia sienie do poznania i najważniejsze ,że wszystko jest zaplanowane i pięknie harmonizuje ze sobą .to co sadzisz dobrze wpasowuje się w leśny klimat i za kilka lat połączy się w monolit

Andrzejku-jestem zdziwiona,że jeszcze do mnie nie zawitałeś a masz tak blisko Kurs masz jak w banku i to nawet gratis Za uznanie piękne dziękuję nie ukrywam,że jestem łasa na pochwały

Sprawdziłem ile ja mam do ciebie...sporo musisz przybyć na zlot w przyszłym roku

Romciu jakoś zawsze coś innego wypadnie ,ale obiecuję się poprawić i zawitać w przyszłym roku .
To pochwały będę dozował ,zeby na dłużej starczyły

Widzę, że i Ty korzystasz z magicznej siły Igora . Przy okazji spisałam sobie nazwy tych, które od Ciebie wyszabrowałam .

Romciu ja też odnoszę wrażenie, że wszystko w ogrodzie przemija o wiele szybciej niż jesienią zeszłego roku. Dziś miałam kolejny przymrozek i liście z drzew i krzewów lecą na potęgę . Berberysy śliczne . Mam do nich wyjątkowy sentyment .

Ja z sadzeniem cebulek jeszcze jestem w czarnej ... . Oststnio inne zajęcia mnie absorbują niemiłosiernie . Może jutro coś się uda .

Igor-wcale nie masz tak daleko w końcu możesz zostać u mnie na kilka dni, sprowadzimy jeszcze w tym czasie Andrzejka i zaprzęgnę Was do roboty za wikt i opierunek
Andrzej-jak wyżej
Dorcia
Mnie udało się nawet wysadzić lilie ale posadziłam je do donic i jutro albo pojutrze pójdą w donicach na rabaty.Połowę lilii posadzonych bezpośrednio do gruntu, diabli (a dokładniej nornice) wzięli.Nawet koszyki w których były cebule też są puste

Ja jeszcze nie jestem nawet w połowie sadzenia moich cebulek, a tez już wiem, że za mało . no, ale ja miałam tylko 300
Za mało pokazujesz swoje piękne wrzosowisko

Martuś-jakoś nie mam weny do pstrykania fotek.Cały czas ryję w ziemi.Dzisiaj zrobiłam 9 dołków na przyszłe róże (przy holendrze) i powiększyłam różankę przy domu o kolejne 15 m2.Teraz będę musiała od nowa poprzesadzać prawie wszystkie róże Zaczynam od jutra.

To znaczy, że różanka wyszła poza siatkę? Czy psom kojec zmniejszyłaś ?

No właśnie to drugie psom zabrałam trochę miejsca ale i tak został im kojec 32m2 .Dla każdego bez względu na wzrost 6,5 m2 to więcej jak w mieszkaniach socjalnych, przypadający metraż na 1 osobę wynosi 5 m2
Jak złapię wenę fotograficzną to zrobię fotorelację

Co ja widzę.... następne rabaty wykończone nawet trawka tak szybko urosła ...jednak Romciu masz dobrą zieloną rękę w mgnieniu oka wszystko rośnie ..hortensje pięknie się wybarwiają ..czy nie są piękniejsze od róż teraz jesienią??..wrzosowisko łączy się z lasem ..jak naturalnie to wygląda ...ale Tobie robota pali się w rękach...

Romeczko widzę, że tytan pracy z Ciebie. Ciekawa jestem tej nowej różanki pod holendrem. a O wrzosowisko o tej porze roku również pięknie się dopraszam.

Roma wrote: Wobec takiej weny do roboty, brak weny do innych czynności jest w pełni usprawiedliwiony

Alinko-dobrze,że choć kilka fotek zrobiłam hortensjom,dzisiaj straciły swój piękny kolor i zaczynają brązowieć
Gosiu-ja też jestem jej ciekawa ale na efek będziemy musiały poczekać do przyszłego roku
Małgosiu- jak już wenę odnalazłam i przed południem wyszłam pstrykać fotki to chyba nie trudno się domyśleć co się stało,jak zwykle,wysiadły batrie

Roma,muszę kiedyś wysępic sposób na wieczna werwę,jesteś nie do pobicia,wszędzie jakieś leniwki,marazm odpowiedni do temperatur a u Ciebie nowe rabaty,dołki,przesadzanie.Jaka szkoda,że mam daleko do Ciebie.I nie tłumacz sie zazdrością bo nie czuję jej u Ciebie.Będziesz zadowolona z berberysów,są cudne,u mnie wysiewaja się i wierz mi,że nie potrafiłabym ich lepiej wkomponować.Ja też mam różankę do przesadzania,po niedzieli ruszam do kopania dołków.

Roma wrote: Mam nadzieję, że w aparacie, a nie Tobie?

Urzekły mnie te berberysy i z chęcią bym takie zaadoptowała u siebie .Myślę ,ze nie marzną .Robota w rękach Ci się pali Romciu .Dobrze mieć takie pomocnika. Powstaje rabata za rabatą Zauroczyła mnie u Igora żurawka Obsidion i też musiałam ja sobie kupić Będzie się fajnie komponowała z dalia o bordowych liściach

Ewo-już jestem zauroczona berberysami,tej jesieni zakupiłam kolejne dwie odmiany i nie jest to moje ostatnie słowo w tym temacie
Gosiu-oczywiście,że w aparacie,ja mam zainstalowane takie które tak zaraz się nie rozładują (mam nadzieję)


Jadziu-robię co mogę aby wokół domu było ładnie a czasu zbyt wiele nie mam jak chcę cieszyć się efektami to trzeba się spieszyć.