Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonko,

asterki są super! Jak nie mówiłam?! Chciałam się przecież tam wprowadzić! Wszystko mi się u Ciebie podoba.

Gosi nie przekabacaj, ktoś w końcu musi być grzeczny!

U mnie teraz na chwilę też przestało, ale zamiast cebul mogę sadzić bagienne! Tulejnik mi się zawsze podoba! Chyba kamczacki jest biały.

Koty uściskaj!

Iwonko, u mnie wyłażą trójlisty...

śliczne astry
ja tydzień temu kupiłam moją pierwszą goryczkę w biedrze-na razie jeszcze czeka na balkonie ale mam nadzieje że sie ładnie przyjmie
a może przetrzymać ją w domu i wysadzić do ogrodu dopiero na wiosnę?

Ola o skalnicy pomyślimy,obejrzę czy jest tam jakaś odnóżka .Asterek od Ciebie wsadzony,zabrałam Lidce kawałek
O trójlistach mi nie mów Bagienne? niezły pomysł
Agnieszka a jaka to goryczka ?

Uwielbiam astry i chryzantemy - tak pięknie kolorują paskudna szarą jesień.. Osobiście mam 3 krzaczki , w tej chwili na całego kwitną białe a dwa kolejne w pączkach - będzie fioletowy kolorek i zamiast różowego też w odcieniu fioletu-niebieskiego.

iwonko ta sama co u Ciebie na ostatnim zdjęciu

Witaj Beatko u mnie i na Oazie Masz rację z tym kolorowaniem chryzantem mam niewiele ,nadrabiam asterkami
Agnieszko nie wiem czy ona w domu przetrwa

Ech, Iwonko...

Proponuję Ci asterka, mówisz - dać Lidce, daję Lidzi, to...

Też uważam, że bagienne to dobry pomysł na moje teraźniejsze rabatki, trochę mnie jednak wstrzymuje myśl o saharyjskich upałach w lecie.

Skalnica niech na razie rośnie w siłę, mnie się nie spieszy. Bardzo Ci dziękuję.

Dobrej nocy!

Dobry wieczór, Anowi.

Smętnie mi bez Ciebie na forum...

Wisła pod Wawelem wylała, pół dnia taplałam się w błocie, próbując zaadoptować moje cebulowe do bagiennych warunków, zapewne z miernym efektem, a Ciebie nie ma...

Pokaż coś ładnego, bo znowu ciągnie mnie, by umościć się w dołku...

A ja się wstrzymałam z sadzeniem nie lubię taplać się w błocie.
Nie mam co pokazywać...może malinkę na deser

W domu zakwitł kaktus

Dobry wieczór, Anowi.

W to, że nie masz co pokazać nigdy nie uwierzę! Tyle cudności u Ciebie rośnie... Malinka też smaczna.

Kaktus ładny, ale ja coś nie przepadam za kaktusami. Choć lepszy kaktus niż nic!

Dzięki za odzew, Iwonko. Pozdrawiam Cię serdecznie.

moje maliny już są małe i strasznie kwaśne

Dobry wieczór Anowi.

Prześliczny jesienny dzień za nami, jeśli oczywiście pominąć fakt, że mnie wszyściutkie gnaty bolą (Ciebie pewnie też). Ale w znacznej mierze nadgoniłam ogródkowe zaległości.

Iwonko, truskawek nie zlikwidowałam, ale zaczęłam unicestwianie trawnika! Przekopałam już prawie ćwiartkę. Na środku! Okazało się, że mam trawnik na mrowisku!!

Na razie powtykałam tam tulipany, a przez zimę będę czekać, aż mrówki się wyniosą (w taki lub inny sposób). a mnie oświeci jakaś koncepcja, jak to zagospodarować...

Miłego wieczoru Ci życzę!

Dobry wieczór Anowi.

Jak to miło, że zauważyłaś moją obecność! Przykro by mi było, gdybyś udzielała się tylko na bazarkach (choć to chwalebne!) i bawiła w zagadki (choć to miłe zapewne)...

Iwonko, na moim trawniczku rośnie duuużooo grzybów! Ale chyba niejadalne, choć - jak Ci wiadomo - ja się nie znam.

Wyłażą mi odmianowe ziarnopłony od Ciebie. Co robić?!

Bużka dla Ciebie a mizianko dla całej trójki! Dla Diega szczególne!

Czy mekonops zimuje u Ciebie w gruncie.

Iwonko jak to nie masz co pokazywać.Ta pierwsza roślinka podobna do słonecznika,wybacz zapomniałam nazwy cudna.Zwłaszcza kolor płatków ślicznie kontrastuje z brązowym środkiem.Niestety ponuro robi się w naszych ogrodach. U Ciebie takie niespotykane roślinki rosną, że nawet zdjęcia letnie mile widziane.

Iwono, czy Ty naprawdę masz mekonops? Więcej, niż jeden sezon? Kidys, zobaczywszy łan mekonopsów w ogrodzie botanicznym w Monachium, gorąco pożądałam tego błękitnego maczka, ze względu na kolor oczywiście. Jednak poczytawszy o jego wymaganiach - poddałam się.

Ola nic w tym miłego bo wcześniej czy póżniej każdego zauważę a dlaczego przykro? nie robię nic dla chwały a,że lubię wymyślanie zagadek....zresztą zapraszam jak nie do chwalebnych to do miłych
A ziarnopłony u mnie też wychodzą,czekam aż zakwitną
Grzybki pozbieraj i wyrzuć no chyba,że to prawdziwki
Kasiu bo to jest słonecznik jednoroczny
Karol,Łatka owszem zimuje w tym roku też się pokazał ale nie kwitł. Pewnie przez te gorąca których jak zauważyłam nie lubi.
Kładę doniczkę już we wrześniu na niego bo musi mieć sucho zimą i nie dopuszczam do zawiązywania nasion.Ładny ale kłopotliwy i humorzasty.

Dobry wieczór, Anowi.

Coś chyba nie tak wyszło z moim postem, bo nie chciałam Cię ani urazić, ani krytykować. Nie twierdzę, że robisz coś dla chwały tylko podziwiam. Za zagadki również! Już raz próbowałam się z nimi zmierzyć, ale jestem zbyt cienka w te klocki.

Iwonko, mnie Ciebie w Twoim wątku brakuje! Gdy się długo nie pojawiasz, to i smętnie i przykro. Ot, i wszystko.

Na grzybkach się nie znam, ale prawdziwki to raczej nie są... Czyli ja też mam czekać aż zakwitną (nie grzybki a ziarnopłony)? W tym ciągłym deszczu?

Trzymaj się sucho i ciepło!