Forum Ogrodnicze Oaza

Dobry wieczór, Anowi.

Dzięki za odpowiedź. Nigdy nie widziałam bordowego fenkuła. Piszesz, że go miałaś, więc pewnie teraz już nie masz i pokazać nie możesz... Chętnie bym oglądnęła.
Zabiegana Monia chyba nie ulegnie moim prośbą o pokazanie swojego srebrzystego...

Ostróżka cudo. Co to za odmiana? Ale zapewne nie ma sensu zbieranie z niej nasion, bo najprawdopodobniej nie powtórzy cech...
Róża też przepiękna!

Serdecznie pozdrawiam.

Reniu spore straty już mam przez tą suszę,wszystkiego podlać i zacienić się nie da chociaż ogródek mały
Ośmiał chyba bardziej niebieski był za młodu teraz słoneczko skutecznie go rozjaśnia.
Goryczka to nie Zuiko a Little Pinkie. Mam ją od wiosny ,Zuiko 3 lata.
Fenkuł na wiosnę był jeszcze teraz śladu po nim nie ma,pewnie robota gołej hołoty.Ostróżka to Delft Blue(belladonna)
Dzisiaj stać mnie tylko na tyle,rozpływam się

Dobry wieczór, Anowi.

Błagam, wytrzymaj jeszcze do jutra (może w wannie z zimną wodą?)! Nie rozpłyń się...
Zobaczysz, jutro będzie lepiej! Oby tylko nie w drugą stronę...

Widoczki ogrodowe jak zawsze śliczne. A ta panienka z kryzką wokół szyi i wiankiem na głowie to co?

Iwonko, życzę szybkiej poprawy samopoczucia!

Hej, hej, Anowi? Co słychać?

Martwi mnie ta cisza... Mam nadzieję, że trochę odżyłaś, a i Twój wspaniały ogród odżył.

U nas pokropiło, jak kropidłem (wciąż sucho niemożebnie), za to wiało niemal jak w południowej Kalifornii...

Serdecznie Cię pozdrawiam!

Ola żyję goście wyjechali,trzeba trochę dom ogarnąć na dodatek mam problem z okiem chociaż po wszelakich specyfikach wraca do normalnego wyglądu.U nas popadało trochę .Dzisiaj chłodno.Ta roślina to rudbekia zachodnia Green Wizzard.
Zamiast roślin wczorajsze wieczorne niebo.
Widok z okna

Dobry wieczór, Anowi,

bardzo się cieszę!!!

No i trochę zazdroszczę deszczu... Ja wciąż latam z konewka i zastanawiam się, jaki będę mieć rachunek za wodę, bo u mnie do tanich ona niestety nie należy... Ale pal sześć rachunek, gorzej, że na konewkę już patrzeć nie mogę!!
Pomimo podlewania róże więdną po jednym dniu...

Chłód, chłodem, ale wciąż wieje i dodatkowo wszystko wysusza. Na jabłonce to niedługo zostaną same niedojrzałe jabłka, bo wszystkie liście schną i je wywiewa...

Iwonko, nie gniewaj się, ale... ja wolę rośliny... Choć widok z okna tez masz ładny.

Nie znikaj, proszę...

Ja też wolę rośliny a widok ...bardziej straszny niż ładny
Siepie to wichrzysko rośliny i łamie jeżówki dają sobie radę

Anowi,

widok jeżówki z przetacznikiem śliczny! Świetne połączenie!

Uwielbiam oglądać Twoje rabatki ogrodowe!

Wiatr sporo łamie... Niestety nie tylko rośliny. Wichura pół miasta zawaliła potężnymi połamanymi drzewami!

Dobrej nocy, Iwonko. Odpocznij od wszystkich problemów!

Dobry wieczór, Anowi.

To znowu ja. Gdy będziesz mnie już miała serdecznie dość, to się nie krępuj... Zrozumiem.

Niebo z tymi różowościami nie wygląda mi na straszne. Taki "okrąg niebios gdzieniegdzie chmurkami zasłany, u góry bękitnawy, na zachód różany".

Wiesz, Iwonko, dzisiaj zakwitł mi ciemiernik(!?). Ten najzwyklejszy niger. Kwiat okropny, jakiś przykurcz...
A u Ciebie, co kwitnie w ogródeczku? Na rabatkach nic nie robię - albo upał, albo wieje, albo mi się nie chce... Tyle że ciągle biegam po tych moich labiryntowych ścieżynkach tam i z powrotem. Z konewką, oczywiście.

Pozdrawiam serdecznie, a Moni ślę ukłony.
Jesteś na dobrej drodze, aby pójść w jej ślady, jeśli chodzi o aktywność we własnym wątku...

Iwonko witaj te wiatrzysko to wszystkim chyba narobiło szkód w ogrodzie ,coś okropnego na szczęście pogoda jakoś wraca do normy , widze że u Ciebie już zakwitły jeżówki jakoś tak dla mnie wcześnie

Ola nie będę się krępować Moni nie przebiję,nie mam szans
Dzisiaj trochę wyrwałam trawska ale ciężko było -mokro na pół cm
Przykurcza należy ściąć.Kwitną lilie i jeżówki ale już pokazałam.To może takie co nieco

Diego wszedł na dach altany i miał problem z zejściem

Ostatecznie łamaga jakoś znalazła się na ziemi.

O!, to, to, Anowi... To lubię! Widoczki cudne.

Diego wcale nie jest łamagą! Nauczy się. Śliczny kotek. Pamiętam sytuację, gdy na naszym osiedlu kota z drzewa musiała zdejmować straż pożarna! Maleństwo to było i darł się przeokropnie...

Przykurcza jutro zetnę.

Ciesz się, że masz pół centymetra wilgoci...
U mnie martagony już przekwitły w tych upałach, innych lilii niestety już nie mam. Miałam candidum, ale nie dały rady. Moja jedyna jeżówka też kwitnie. Planuję kupić sobie drugą, tyle że nie mam jej gdzie posadzić...

Moni nie przebijesz tylko dlatego, ze bez przerwy zawracam Ci głowę!

Dobrej nocy!

Witaj Marzenko,umknął mi Twój wpis Mówisz,że wcześnie na jeżówki? już jakiś czas kwitną.
Ola żebyś nie mówiła,że nic nie pokazuję Dzisiaj przeplatanka-słońce,deszcz....

Liliowce w tym roku okropne,część znaczną zlikwiduję.

Dobry wieczór, Anowi!

Bardzo się cieszę z nowej porcji zdjęć. Pokazuj, pokazuj, bo naprawdę jest co!!

Liliowce - przynajmniej te, które pokazałaś - nie są wcale okropne. Moim zdaniem są bardzo ładne! A ten drugi w liliowcowej kolejce to co za odmiana. Spodobał mi się! Jaki jest wysoki?

Tęczowe niebo nad Twoim zielonym królestwem! Dopasowało się do ogrodu! I tu, i tu kolorowo!

Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Monię!

Bujnie i pięknie Kwiatów masz dużo i co jeden to ładniejszy .Jeśli chodzi o jeżówki ,to postanowiłam więcej nie kupować .Tak naprawdę z czasem zostaje w ogrodzie jeden lub dwa gatunki.Są nietrwałe w utrzymaniu się dłużej ,jak wszystkie nowości .Zostaję przy starej odmianie

Dobry wieczór...

Tak tu cicho. Ani kwiatów, ani Diega... Smutno.

Ola ano cicho bo Diego na razie taki sam a w ogródku...szkoda gadać.Ale jak chcesz to proszę bardzo
Ewa u mnie nie jest z jeżówkami tak żle ,nawet się rozrastają ale trzeba je przesadzać albo nacinać jesienią.Zapomniałam Ci napisać ,że piwonia ani pół nasionka nie miała ale koleżanka mówiła,że tak będzie.Podobno z pierwszych kwiatów nigdy nie ma.Nie znam się ale chęci były
Ostatnie już kwiaty liliowców(Ola ten o którego pytałaś średni ,zaznaczyłam dla Ciebie)
Lilie też już kończą przedstawienie ale pachną jeszcze nieziemsko.

Hip, hip, hurraaa!

Anowi,

pewnie, ze chcę! Bardzo brakowało mi takich widoków. Zdjęcia lilii wspaniałe. Liliowce też niczego sobie (Iwonko, Ty wiesz, że ja nie mam już gdzie sadzić?!) i zauważyłam nawet jęczmień grzywiasty...
Jeżówek nazbierało Ci się spore poletko, między nimi też ciekawe roślinki rosną! Będę wdzięczna i za następne zdjęcia!

Diego mi się zawsze podoba! Nawet, gdy jest taki sam!

Serdecznie dziękuję i równie serdecznie pozdrawiam!