Forum Ogrodnicze Oaza

Może i polubię...jak ściemnieją
Upał,upał ale podobno koniec tych atrakcji widać.Oby tak było.Sucho niemiłosiernie ale kaczeniec postanowił zakwitnąć.Lilia wodna też kwitnie nieprzerwanie pomimo,że Diego wciąż jej niszczy liście -szukając żab z uporem godnym lepszej sprawy

Dobrze,że aminki mam ich słońce nie przypala w przeciwieństwie do białych zawilców które w tym roku na beżowo rozkwitły a teraz są brązowe Z kolei różowe mają małe kwiaty.

Chłodu Wszystkim życzę

Postrach żab tak spędza upalne dni

Iwonko co jest na 6 fotce ? czy to jakiś przetacznik ? Kocio Twój przesłodki ,pozycję do spania mam ostatnio taką samą

W takim razie i ja dzisiaj taką pozycję przyjmę, widać skuteczna
To o co pytasz to niepokalanek.Tu może bardziej widać,że to krzew.

Dobry wieczór, Anowi.

Tylko się przywitam, na nic więcej nie mam siły... Ten upał mnie wykańcza...

Witaj w klubie ożywiłam się dziś rano(przy kawie na tarasie) jak nie wiadomo skąd przypełzło takie coś....obudziłam chyba pół osiedla
Wie ktoś co z tego wyrośnie?

Dla zatarcia wcześniejszego obrazu

pl.wikipedia.org/wiki/Trociniarka_czerwica


Nie dziwię się, że wrzeszczałaś, Iwonko - tak samo bym reagowała na taką ogromną gąsienicę, bleee....
Ile mogła mieć cm? Mogą mieć nawet 10 cm...

Dzięki Aniu i prawie tyle miała,paskudztwo.

Fuu! Cóż to za paskudztwa natura tworzy
Widziałam niedawno w ogrodniczym takiego niepokalanka, pięknie pachniał, gdyby nie fakt,
że urośnie (bo w końcu to krzew), nabyłabym go dla zapachu i kwitnienia tak późnym latem

Ja tak trochę przyzwyczajona do gąsienic wszelkiej maści, bo moja córcia wszystkie zbiera, hoduje i sprawdza co z tego wyrośnie Dobrze, że na taką nie trafiła

Dzień dobry, Anowi.

Lilia wodna śliczna, ale gąsienica też mi się podoba. Nie wiem, jakbym zareagowała, gdybym zobaczyła ją na tarasie, ale bardzo fotogeniczna jest!

Ochłodziło się. Ale jak już w końcu doczekałam się deszczu, to tradycyjnie zalało pół miasta (mnie na szczęście niewiele, choć trochę sprzątania miałam). Z tego, co czytałam, wygląda, że Monia zapewne też ma nieciekawie... Ależ ma pecha w tym roku dziewczyna.
Jedna korzyść ogromna z tej burzy - od prawie trzech miesięcy wreszcie wszystko jest dokładnie podlane. No i w końcu można swobodnie oddychać...

Serdecznie pozdrawiam, a Diega bardzo prozę podrapać za uchem!

Mrówa-Beata? ano tworzy nie wiadomo po co.Poczytałam co nieco o tym paskudztwie - pod brzozę i wierzbę w tym sezonie już nie wejdę Niepokalanka łatwo poprowadzić w formie drzewka.
Ewa no ja dziękuję za takie hobby nie boisz się,że coś się rozlezie po domu? Dociekliwe to Twoje dziecko
Ola a niech Cię,fotogeniczna.Podejrzewam ,że na tej jednej się nie skończy.Zostawię Ci jak jeszcze jakaś przypełznie -obejrzysz sobie na żywo
U mnie ani kropli

Nie jest tak źle. Wykluło się parę motyli i 2 ćmy Najgorzej było jak coś poszło nie tak i Majka rano znalazła w swoim terrarium (z miski) zakrwawionego motyla z nie do końca rozwiniętym skrzydłem. Nie żył. I był straszny płacz, że biedny motylek nie przeżył przepoczwarzenia i że może go źle karmiła? A może gdyby była przy nim to by mu pomogła? Ciężko było żal utulić.
czasem mi się zdarzy być pilnie wzywanej np. do pajęczyny, żeby uratować motylka Majka ma różne pomysły i kocha zwierzęta.

Mówisz, że takie gąsienicory to pod wierzbą i brzozą? A ja brzózek mam tu mnóstwo i tak je lubię... A wierzb to chyba z 5 posadziłam sama Też mi się podobają. Zresztą uważam, że brzozy i wierzby to najpiękniejsze drzewa a tu takie brzydactwa Pocieszam się, że jest u mnie mnogość wszelkiego ptactwa i chyba takie smakołyki wyjadają Bo i po co łapać 500 muszek, jak się złapie jedno brzydactwo i do wieczora mały ptasi brzuszek jest pełny?

Po kocie widać, że było gorąco.
A gąsienica całkiem jak baleron z grila. Tylko ta końcówka.

Ewa staram się zrozumieć rozpacz Twojej latorośli ale Bogu dziękuję,że moja ma inne zainteresowania wcześniej czy póżniej coś Ci się po domu rozpełznie.Czego nie życzę oczywiście
Marysiu ale masz skojarzenia-baleron
Jedyne miejsce w ogrodzie które nie wywołuje u mnie palpitacji... dlatego 2 prawie identyczne zdjęcia

Dobry wieczór, Anowi.

Jak ja lubię oglądać zdjęcia z Twojego ogrodu! Nawet identyczne, choć identyczne nie są. Śliczne są te Twoje zestawienia roślin, zwłaszcza te koraliki obrazków pod funkią bardzo mnie ujęły.

Iwonko, w prognozach planują jakiś deszcz wszędzie, więc trzeba mieć nadzieję, że i u Ciebie w końcu popada! I już na pewno nie będzie afrykańskich temperatur (choć końcówka tygodnia ma być znowu gorąca), no i noce będą już chłodniejsze... Głowa do góry. Wiem, jak bardzo żal roślin, ale nawet jeśli jakieś padną, to będą inne! Na pogodę nic się nie poradzi - takie mamy lato (nie czas żałować róż, gdy)... A palpitacji unikaj, bo mogą mieć groźne następstwa!

Pozdrawiam serdecznie.

Dobry wieczór, Anowi.

Masz bardzo ładny ogródek, pełen niesamowitych roślin! A skalniak to mnie wręcz zauroczył. Rośliny wymęczone trochę upałami i suszą, ale dzielnie się trzymają i jestem pewna, że będziesz miała z nich jeszcze wiele radości (a ja razem z Tobą przy okazji)!

Iwonko, serdecznie dziękuję za wspaniałą gościnę! Spędziłam w Twoim ogrodzie niezapomniane chwile, a smak ryby zapamiętam na długo - świetnie gotujesz!

A kotki masz cudne.

Serdecznie pozdrawiam i życzę Ci dobrej nocy.

Iwonko jak się mają Twoje roślinki mam nadzieję że
deszcz je ładnie podlał i nie musisz

Anowi wrote:
Może to Trociniarka czerwica (Cossus cossus)