Forum Ogrodnicze Oaza

No faktycznie jest winorośl tylko Iwa przysłoniła.

Zawsze chciałam miec wierzbę z baziami, więc musiałam kupic Iwę
Dziś miałam wolne - pojechałam więc rankiem na działkę: zrobiłam obrzeże wokół borówki amerykańskiej, wypieliłam cały środek i generalnie przygotowałam ten teren do wysypania kory. Przy okazji opaliłam plecy i mnie teraz pieką...

to poco pielisz w samym staniku? rozyce posadzone? dawaj zdjecia

Gorąco było
Róże rosną - fotki nie mam, bo przecież ciężko pracowałam... ale nadrobię, nadrobię obiecuję

GreenEvil wrote:
Ja tam koszę bez stanika

A tak na poważnie to wczoraj przypaliłem sobie ręce i karczycho.(czyt.kark)

chester633 wrote:
zboczuch
chester633 wrote: ooooo widzisz... a gdybys miał stanik na rekach....

Chester, no i po co to pisałeś? Teraz wszystkie babeczki z Oazy zlecą się do Twego wątku z nadzieją na fotkę Twojej bezstanikowej klaty no, ostatecznie karczycha

Dzis miałam do pracy na późniejszą godzinę, to skoczyłam rano na działkę w celu otwarcia foliaka i porobiłam parę fotek - jak dam radę, to wieczorem wstawię trochę wiosny. Róże coś opornie startują, nie wiem ile z nich zostanie...Za to cos w różach wschodzi - mam nadzieję, że to nie zielsko tylko czarnuszka i reszta jednorocznych które tam siałam.

Kasiu - jesli powoli startuja to jest szansa, ze grzecznie sie ukorzeniaja

Kasia1972 wrote: No jednak nie dałaś rady... A tu takie wydarzenie, otwarcie foliaka!
Kasiu, a te róże z foliaka już wysadzone na miejsca stałe mniej więcej ? U mnie te róże kupione wiosną z gołym korzeniem też wolno się budzą... To normalne, najpierw muszą mieć czym tę energię z ziemi pobrać...
No pokaż tę swoją wiosnę...Bo już mamy lato..

Trochę obiecanej wiosny:

O rany, a jak to się robi, żeby te fotki były większe? Skopiowałam fotki od razu z komputera i takie coś dziwnego mi się z nimi porobiło...

Wejdź do edycji i przy miniaturkach kliknij "wstaw".

No to jeszcze trochę:







Jeszcze rzut oka na różankę:

jakies cosie na rozance sa juz calkiem wyrosniete

Pozwolisz, że zachwycę się tulipanami, a nie różami na różance?

Chyba tylko ja nie mam szachownicy Ale sadziłam kiedyś

Siberio - szachownicę mam od niedawna i to tylko 3 sztuki, więc i Ty pewnie nadrobisz Zachwyt nad tulipanami zupełnie zrozumiały - one przecież kwitną, w przeciwieństwie do róż
GreenEvil - cosie na różance to też tegoroczny nabytek - hortensje - no, chyba, że myślisz o czymś innym?

Kasiu,szachownica,tiarella śliczne
Tulipanki też i szafirki, u mnie już przekwitły

Rabata rhodkowa: