Forum Ogrodnicze Oaza

Różyczek cała masa i wszystkie śliczne U mnie już większość odpoczywa, kwitnie tylko kilka krzaczków.... a u Ciebie różany zawrót głowy

Tym razem zdjecia z Mazur. Nie bylo mnie tam poltora miesiaca i szczerze mowiac, jak zobaczylam ilosc chwastow na rabatach to zeszlam na zawal. rzucialm wszystko w kat, zalozylam rekawiczki i weekend zaczelam od pielenia. We wszystkich czynnosciach dzielnie asystowal Basza

powojniki kwitna
Warszawska Nike

Jan Pawel II

YYY nie pamietam w towarzystwie Morgengruss

I takie tam zurawkowo-hostowe

wiecej zdjec rozyczek wrzucilam do watku rozanego

Witaj Dorotko czyli chwasty zostały pokonane Basza asystował
U mnie też zielsko podstępnie skrada się w stronę rabatek , a w okresie awarii kosiarki to był dopiero raj dla chwastów - w sadzie sierpe i kosa poszły w ruch

Teraz pędzę do różanego oglądać Twoje różyczki

witaj kochana
W Twoim ogrodzie istne czary
Pięknie i kolorowo ,a powojniki śliczne,i jak tu nie chcieć ich więcej,jak one takie ładne
a kociula jaki szczęśliwy i fotogeniczny ,,,też lubi ogród

No, no - to troszkę popracowałaś. Teraz masz czyściutko Kotek dzielny - to ten który bał się na Mazurach?

Dzieki dziewczyny, musze przyznac, ze teraz walka z chwastami na rabtkach to sama przyjemnosc - praktycznie wychodza same. Po tym jak przekopalam rabatke na jakies 30cm usuwajac klacza pokrzyw i barszczu pojawiaja sie glownie chwasty jednoroczne, a te przy grubej warstwie kory nie bardzo maja sie czego trzymac

Kasiu: Nie, Baszka na Mazurach nie bał się nigdy - panikę za to uskuteczniał Marian

Walka na 2 frontach nadzwyczaj udana Mam podobną różę pnącą, jak u Ciebie, z masą drobnych landrynkowo rózowych kwiatów, jest rewelacyjnie odporna na wszystko, tylko przy deszczowej pogodzie łapie maczniaka. Warto wiosną zastosować jakąś profilaktykę

Co słychać w Twoim jesiennym ogródku ? Zamilkłaś ostatnio...

Obudzilam sie po snie jesienno - zimowym.
Moja wierzba na pniu, ktora - bylam przekonana, ze kaputnie zima, wypuszcza bazie Czekam w nerwach, czy puszcza mi sie tulipany zasadzone jesienia, czekam na dostawe jakis tam cebulek, ktore zamowilam, kilku rozyczek... i w sobote jade na chusteczke szukac kolejnych oznak wiosny

Koleżanka spała dłużej niż niedźwiedzie w Bieszczadach.

Witaj Cioteczko
Tak to bywa kiedy najpierw ilosc pracy jest taka, ze nie ma czasu na wlaczenie komputera a potem czlowiek zapada w sen zimowy ale.. nadrabiam zaleglosci

No to jak już się wyspałaś, to pewnie nas uraczysz nowymi fotkami poweekendowymi? Czekam z niecierpliwością i pozdrawiam wiosennie!

szukalam szukalam i wyszukalam takie objawy:

Prymulka, tylkojedna, pewno reszte udalo mi sie wywalic razem z piwonia

Krokuski wystawiaja kly

Paki na bzach juz calkiem spore

No i tulipkow czesc przezyla i zime i najazdy kretow grrrr...

przepraszam za jakosc, ale na dzialke wpadlam przelotem na uczelnie, wiec tylko telefon byl po reka.

Fajnie tak popatrzeć ,na budząca sie wiosnę
Mam nadzieję,że juz zima tych oznak wiosennych nie zniszczy ,nie wróci,chociaz mamy jeszcze luty.
Ale przyjemnie byłoby mieć wczesna prawdziwą wiosenkę

anabuko1 wrote: Oby Aniu.. oby. Mam nadzieję, ze w tym roku Matka Natura będzie dla nas laskawa

Byłam i ja dziś u siebie na działce - wiosna podobna. Te wystające kły są bardzo obiecujące. I tak fajnie cieplutko już było!

Wycielam jedno wino, drugie przycielam, przycielam jablonke i sliwke... i noc mnie zastala a w czwartek - piatek przychodzi pierwsza przesylka z rozami

Dałabym głowę, że się już u Ciebie wpisywałam, ale skoro nie mam w swoich wątkach , no to nadrabiam
A jakie róże przyjdą i skąd jeśli można wiedzieć ?