Forum Ogrodnicze Oaza

Hostki będą dopiero wieczorem. Odhostawiania wątku ciąg dalszy.

Jeszcze tylko ten rododendron trzyma się w dobrej formie.

Curusia jednej z moich najstarszych żurawek.

Georgia Peach

Ambrowiec amerykański.

Złota pęcherznica kalinolistna "Luteus", kolkwicja chińska i robinia akacjowa "Tortuosa".

Buk purpurowy.

Ogrodowy prześwit.

Klon zwyczajny, najprawdopodobniej "Royal Red".

Kącik klonowy. Palmowe (Acer palmatum)"Bloodgood" i "Butterfly". Czy on przypadkiem nie mutuje? Niektóre gałązki są całkiem kremowe."

"Dissectum"

"Trompenburg"

Po ogrodzie roznosi się zniewalający zapach kwitnących piwonii.

Rozkwitają tawuły.

I na koniec zapowiedź wieczornych atrakcji.
Hosta Lakeside Miss Muffett.

Ojej ale uczta do oczu . Rododendron przepiękny . Romku dzisiejszy pokaz krzewów i drzew wspaniały .

Dorotko, drzewa i krzewy powoli przekwitają. Równie piękne jak wiosną będą dopiero jesienią.

Teraz pora na hosty.

Wordly Treasure

Grand Slam

Gold Standard

Summer Lovin

Abiqua Trumpet i Hertha.

Brenda's Beauty

Rootin Tootin

White Edger

Academy Blushing Recluse

Clovelly

Eventide

Sugar and Spice

Pineaple Upside Cake

Ann Kulpa

Emerald Tiara

Zaczynam gustować w hostach o liściach błyszczących i z sosnowymi igłami w tle

Różnorodnością, gęstwiną i urodą ogrodu jestem absolutnie przytłoczona

Piękne Romku , jak zawsze.
Moja Ann Kulpa została niecnie połamana przez jakieś baraszkujące w hostach bydlęcie, więc chociaż u Ciebie sobie popatrzę.
Dostałes PW od Eli? Ale numer!

rm27 wrote:
Jak ja uwielbiam takie widoki, przestaję się wtedy martwić, że posadziłam coś za gęsto Nie wiem dlaczego, ale jak masz już cała stronę zdjęć to jaj nie mogę ich wtedy oglądać. Mam chyba za słaby Internet - i tu i w pracy

Romku ... znaczy moja fotka, Twoich krzewów nie podobała się

Romku - spacery po ścieżkach w Twoim ogrodzie to prawdziwa przyjemność !
Niesamowity ogród Chciałoby się zaszyć gdzieś w tym gąszczu i nie wychodzić

Hosty -zarówno ilość ,jak i jakość : powalające!
Jakie odległości właściwie trzeba zachować między hostami przy tworzeniu takich rabat?

Że hosty cudowne, nie muszę chyba pisać Mnie podobają się zwłaszcza te duże, o niemal ryflowanych liściach. Ale masz u siebie inne cuda: irysa o niezwykłum kolorze, rh... A już szczególnie zazdroszczę ambrowca i buczka purpurowego

Jolu, zdjęcie oczywiście prześliczne. Możesz dołączyć do wątku więcej zdjęć zrobionych u nas.

Siberio, hosty z pewnością pięknie dopełniłyby Twój ogród.

Polu, dziś uratowałem resztki Blue Dimples. Powędrowała do gruntu w donicy. To kolejna ofiara gryzoni w tym rejonie ogrodu i ostatnia hosta, która rosła tam w gruncie bez osłonki. I skurczybyki dopadły ją.

Iwonko, to niestety błedy radosnej twórczości w początkowym okresie zakładania ogrodu. Część roślin z tego zakątka już przekopałem gdzie indziej bo było tam jeszcze gęściej.


Magdo gęstość nasadzeń zależy od docelowej wielkości host. Niektóre potrafią mieć około 1,5 metra średnicy, inne zaledwie 10-15 cm. Jedne rosną szybko i po 2-3 latach prezentują się już okazale. Inne ślimaczą się przez kilka pierwszych lat a później gwałtownie przyspieszają.
Nawet jeżeli posadzi się hosty zbyt gęsto to nie ma tu takiego problemu jak z drzewkami czy krzewami. Hosty łatwo możemy przesadzić w inne miejsce.
Jeżeli sadzisz hosty, które osiągają największe rozmiary wypadałoby zachować odległość około 1,5 metra. Minie jednak kilka lat zanim osiągną docelowe rozmiary. Dlatego pomiędzy nimi możesz posadzić mniejsze hosty, które później możesz przesadzić gdzie indziej.

Anetko, te inne roślinki (w tym kosaćce, część rododendronów) są najczęściej bezimienne, kupowane dla koloru kwiatów, liści lub pokroju.

Tulipanowiec w tamtym roku miał pierwszy kwiat. W tym ma już dwa.

A tak wygląda całe drzewo.

Balkonowe widoczki z piętra.

I tarasowe z poziomu zero.

Rozkwitła hortensja pnąca, roślina niezwykle miododajna, wabi roje pszczół.

Rozkwitły naparstnice.

Sosna gęstokwiatowa (Pinus densiflora) "Umbraculifera".

Jej , te balkonowe widoczki - Romku przepiękny gąszcz

Całe szczęście, że tulipanowiec jest sam w sobie atrakcyjnym drzewem, bo gdyby liczyć na kwiatki, to ... Niech zgadnę - kwiatek gdzieś na czubku lub w pobliżu? Patrząc na Twoje widoczki zaczynam żałować, że nie mamy balkonu

Właśnie, własnie także nie mam balkonu więc może okno strychowe do czegoś cię przyda
PAmiętam ubiegloroczny tulipanowcowy kwiat w tym dwa, to za rok będzie 8
Umbraculifera obsypala się szyszkami a widziałes konkurs na najładniejszą szyszkę
Romku kiedy ja u Ciebie głównie hostki cykałam i wiele z nich już pokazałes

Romku, dziś wysypałam 2 op.Normixu ,bo widzę,że następny hosty są poszatkowane.To już nie przelewki.
Natomiast ucieszyłam sie, bo z jednego z krecich tuneli wyciągnęłam...plakietke z nazwą.Biorąc pod uwagę,że mam na nowym hostowisku ok.150 bezimiennych młodych host , zawszeć to 1 mniej.
Piekny tulipanowiec,zakwitł po ilu latach?

No właśnie...To jakiś rekordzista! Bo przecież one kwitną ponoć po minimum piętnastu latach, a Twoje nasadzenia sprzed 6-7 lat chyba...A niemożliwe, byś kupił 10-letnie drzewo!
Romek, ten klon, jeśli mutuje, to w zdecydowanie właściwym kierunku! Oby tylko nie przesadził z tym pozbywaniem się chlorofilu!
Hostowych atrakcji już by starczyło...A tu jeszcze te Twoje szersze plany dech w piersi zapierające...I jak spać, Panie Romanie?

Romku -bardzo Ci dziękuję za rady dotyczące sadzenia Host
Dobrze ,że one tak łatwo dają się przesadzać ,bo podejrzewam ,ze trudno będzie mi wytrzymać i poczekać ,
aż tak pięknie rozrosną się jak Twoje okazy....A więc pozostaje mi późniejsze rozsadzanie.

A jaką lubią ziemię? Póki co ,sadzę je w takim zakątku pod sosnami -jest tam naturalna "podsosnowa" gleba ,pH 6.
Czy to dobrze?

Jola napisała o jakimś specyfiku -czyżby na ślimaki ? U mnie też są ślady podgryzania liści ,a tych dużych ślimaków znajduję sporo...Na Twoich hostach ,Romku ,nie widzę tego w ogóle.Mają piękne całe liście

Dereń kousa wciąż kwitnie.

Dorotko, skrót perspektywy dodatkowo zagęszcza ogród.

Pawle, jakbyś zgadł. Prawie na samym czubku. Zbliżenie prawie maksymalne 20x. Zauważyłem je całkiem przypadkowo.

Jolu, zawsze można po drabinie wspiąć się na dach. Dla dobrego ujęcia warto się poświęcić.

Polu, Marto, posadzony chyba w 2005 roku. Kupiony miał około 1,5 metra. Też nie mogłem uwierzyć, że tak szybko zakwitł.

Magdo, pod sosnami będą miały akuratnie. Hosty wszak to rośliny leśne, przynajmniej te najstarsze odmiany.
Najgorzej radzą sobie na glebach piaszczystych. U mnie na glinie rosną nawet nie najgorzej.
Poczytaj wątek o gnojowicy z pokrzyw, skrzypu i mniszka. Zasilane od czasu do czasu takim naturalnym nawozem będą silne i zdrowe. A ślimaki niestety zbieram. Zwłaszcza po deszczu robię obchód i zbieram żniwo, czasem do 100 ślimaków. Winniczki oszczędzam. Tych łysych w tym roku jest wyjątkowo mało. Złapałem dopiero kilka.
Przeglądam też od czasu do czasu łodyżki host czy nie ma na nich ślimaków. Tak przy okazji rak robię zdjęcia.

Fotografowanie host sprzyja walce z chwastami, co potwierdzają poniższe zdjęcia.

Inniswood

Ups, ale wstyd.

Minutka pracy i już lepiej. Można się odrumienić.

George Smith

Dancing Queen, w ubiegłym roku była cała posztkowana przez grad.

T Rex. Na szczęście nie dojdzie w ogrodzie do walki gadów. Komodo Dragon rośnie parę metrów dalej i rozdziela je kilka innych host.

American Sweetheart

Carousel. Urocza, niewielka hostka.

Beckoning

Lakeside Symphony

Sum and Substance

Spritzer

Abby

Captain Kirk

Też nie mam balkonu - u mnie wchodzi w rachubę wdrapanie się na orzecha Jak duże rośliny przesadzałeś? Chcę przesadzić kalinę bodnantską Dawn oraz trzmielinę oskrzydloną - obie roślinki sadziłam w sierpniu 2009r - czyli 3 lata temu. Chciałam to zrobić już tej wiosny, ale w końcu trochę stchórzyłam, a teraz gdy patrzę na rozmiary pierwszego i to, że drugiego prawie nie widać to stwierdziłam, że muszę to zrobić i nie ma się co ociągać. Jakbyś mi tylko poradził - kiedy najlepiej - późna jesienią czy wczesną wiosną - bo teraz raczej nie, prawda Nie wiesz czasami jaki korzeń ma kalina - kopać szeroko czy raczej głęboko?