Forum Ogrodnicze Oaza

no i ma z czego być dumny warzywnik super, nie licz na to że jak wnuk pójdzie do przedszkola to będziesz miała spokój

ja tez tak myślałam na początku, ale te posadziłam na początku zagonów i domyśliłam się że taka ich uroda...

jadwiga1 wrote: dzięki za miłe słowa...
mój najstarszy wnuk mieszka z nami więc mam na co dzień wesoło, ale nie muszę cały czas być na obrotach, tak jak teraz...

A fasolka jeszcze urośnie, u mnie dopiero będzie kwitła, a siałam wcześnie takie chłody tutaj mamy , wszędzie ciepło a u nas zimnica no cóż mieszkam w Sudetach

Niesamowicie różnorodny warzywnik, duży i jak pięknie (prawie) wszystko rośnie . Jeśli chodzi o cebulę to u mnie też jest marna w tym roku i myślę, że to wina wiosennych chłodów i obfitych deszczy. Ładne ogórki ja mam już 6 słoików zakiszonych

Małgosiu i Piotrku, bardzo dziękuję za miłe słowa...

Witam.Jestem tu pierwszy raz i jestem pod wielkim wrażeniem -fantastyczny warzywnik.Widać wiedzę ,sporo pracy -ale warto.Jestem zwolennikiem ogrodów z warzywami a jeszcze większym w ich kosztowaniu.Widzę że znalazłam stronę którą zacznę odwiedzać.Pozdrawiam

Jestem pod wrażeniem Waszej pracowitości .Skalniak piękny, kaskada ,piękne prace to samo warzywnik pokazowy i czego chcieć więcej,,,, tylko zdrowia .Ogórki na pewno już się kwaszą U mnie w tym roku na warzywniku pustki no nie znów takie pustki, bo pomidory wreszcie rosną ,ale czy dojrzeją nie wiem ,selery też a także pietruszka .Jeśli nie kupię inspektu to zrezygnuję z warzywnika ,bo nie będę ślimakom szykować uczty

aneta72 wrote: dziękuję pięknie za słowa uznania...

Bardzo dziękuję za miłe słowa...
Staramy się bardzo, ale nie zawsze wychodzi tak, jak byśmy chcieli...
A pracy jest bardzo dużo, bo ogród spory... w tym roku susza z deszczem się przeplata a zielsko najlepiej rośnie...

ogród i oczko pięęękne w takim ogrodzie to i praca przyjemnością

dziękuję pięknie...
fakt, lubimy z Kubą pracę na ogrodzie, ale żeby jeszcze zdrowie dopisywało, to bylibyśmy bardzo szczęśliwi...

Witam, z ciekawością pooglądałam Twój warzywnik. Ależ on jest duży! Wyobrażam sobie ile to pracy.
Widzę że sałaty zdrowo rosną i ciekawa jestem czy u Ciebie w ogóle nie ma ślimaków? A może sobie jakoś poradziłaś z tym? Bo u mnie to plaga w tym roku przez te deszcze i sałata tylko na balkonie.

sylwia wrote: dziękuję za słowa uznania...
no, pracy jest trochę, tym bardziej że tam nic nie rosło, tylko "niby" trawa...
sałaty też objadają mi ślimaki, i to te wredne pomrowy..ale je codziennie rano szukam i "dzielę na pół"...wrrr, są wstrętne, nie biorę ich do ręki, bo się brzydzę...
na drugi rok muszę cosik wymyślić na ślimaki, bo szkoda moich warzywek...

Haniu-Wasz warzywnik jest po prostu wzorcowy napatrzeć się ni mogę jak wszystko pięknie rośnie.W tygodniu i ja zebrałam swoje pierwsze ogórki,było ich aż trzy

dziękuję pięknie za miłe słowa
ja już moje ogóreczki zaprawiłam jako korniszonki, zrobiłam małosolne, podarowałam córce i siostrze... a dzisiaj zaprawiłam 11 słoików cukinii...nie mówiąc ile ich już podarowałam naokoło..szok, ale rosną.. a oprócz tego już było kilkanaście obiadków z cukinią w roli głównej, jeszcze się Kubie nie znudziły... czekam tylko na pomidorki, bo dopiero jednego dużego szamaliśmy, nie licząc koktajlowych...ale słoneczko świeci, to już będą do wyżerki ...

Haniu to prawda, że ten rok doświadcza nasze ogrody.Albo ulewy, albo susze ... Na szczęście już zapomniałam o niekończącej się zimie.
Dużo zdrowia

Gratuluj plonów z warzywnika,myślę, że i pomidory również zaczynają dojrzewać