Forum Ogrodnicze Oaza

Na pewno coś wymyślisz miejsca masz malutko, a nowych roślinek będzie przybywać, stare się rozrosną. Mam takie kwietniki /na dużą doniczkę/ na 'patyku' do wbijania w ziemię, tworzą wyższe piętro, wstawiane między roślinami dają niezłe możliwości kombinacji. Teraz wykorzystuję je na begonie wzdłuż tarasu, ale wcześniej były w nich hosty, paprocie, bluszcze, bardzo przyjemny efekt.

Dziś od rana "chodziła za mną" deszczowa piosenka.
Nuciłem sobie pod nosem: "I'm shooting in the rain"
Oto efekty:





Zjawiskowo "wyszła" hosta Sharmon, bardzo równo się przebarwiła.

O kurczę, też zacznę nucić tę melodię - może pomoże w wiadomej sprawie
Dotąd gwizdałam różne melodyjki - skutek żaden , a to trzeba nucić Czego to człowiek może się dowiedzieć na forum.......................................................

Ślicznie wyglądają te deszczowe hosty u mnie wreszcie też od kilku dni zaczęło lekko popadywać,deszczem tego nazwać nie można ale zawsze coś.

Vero
To nie ja wymyśliłem z tym deszczem.
Już dawno, dawno temu ludzie "sprowadzali" deszcz tańcząc i śpiewając.

Romo
Hostki zawsze wyglądają ślicznie
Trochę gorzej wyglądałem ja po sesji foto.

W czasie "reorganizacji" podkusiło mnie aby trochę poeksperymentować
Jako, że żurawka Earth Angel po kilku dniach wyglądała jakaś "oklapnięta",


postanowiłem "rozmnożyć ją"
Powstało 9 sadzonek (z krótkopędów) i roślina główna.
Wiem, że to za późno ale już się stało.
Teraz wygląda to tak:
Roślina główna:


i "młode"


Może przetrwają zimę?

Marku, ale to dawne już dzisiaj pewnie nie działa. Po ogrodzie to moja druga miłość. Wychodzi na to, że powinnam wręcz potop sprowadzić na swój ogród, a tu kicha.....................

Ja ze 3 żurawki podzieliłam we wrześniu.Mam nadzieję,że przeżyją zimę.
A na wiosnę to co mam to bardziej podzielę.Może też się uda, bo potrzeba mi dużo ich na rózne obrzeża i szpaler wdłż ścieżki.Nawet tych co mam to będzie za mało
Chyba i zacznę nucić sobie pod nosem: "I'm shooting in the rain".Może i do mnie przyjdzie deszczyk ??

U mnie też wilgotno ,ale hostki w większości padnięte .Czasem Ci zazdroszczę Twojego małego ogródeczka .Ja w swoim jestem ostatnio ciągle zmęczona ,tym bardziej że nie umiem odpuścić .
Wszystko musi być tak ,jak powinno .Ale czasem zazdroszczę wielkich powierzchni do zagospodarowania .
Człowiekowi ciężko dogodzić zwłaszcza na jesieni

Vero
Musisz w to wierzyć i pewnie bardziej się postarać.

Aniu
Twoje żurawki na pewno przetrwają.
Z tą melodią to chyba małe nieporozumienie, bo deszcz już padał od rana.
Czyli najpierw był deszcz a później nucenie.
Taka mała parodia: Gene Kelly śpiewał: I'm Singing In The Rain, a ja zmieniłem singing na shooting


Ewo
Do oglądania lepszy duży ogród a do sprzątania lepszy mniejszy.
Ot tak już jest i nic na to nie poradzisz.

Jesień
Klonik Palmowy nieznany ładnie się prezentuje.



Jeszcze kwitnie Smagliczka:


I wrzosy:

Marku widziałam, że z 'Caracas' porobiłeś sadzonki, i jak już korzonki popuszczały? A czy zauważyłeś u niej nasionka?

Swoją nie schowałam i mi zmarzła

Aniu
Nasionek nie zebrałem, też mi zmarzły.
Sadzonki zrobione z "odrostów" przeniosłem do inkubatora i mają się nieźle
Oto jedna w towarzystwie żeniszka.




Fotki dzisiejsze.

Jestem z rewizytą, to nieprawdopodobne jakie masz bogactwo roślin na takim kawałeczku gruntu,kolekcja host imponująca,pozdrawiam

Dorotko
Dzięki za wizytę.
Dla przypomnienia:

Śliczny widok

Romo
Widoczek mam na co dzień jako tapetę na kompie

Wcale się nie dziwię

Dzisiejsze fotki:
Hosty już śpią zostały tylko żurawki



Earth Angel po reorganizacji odżyła


jej "dzieci"(9szt) chyba też przetrwają.



Smagliczka Nadmorska jeszcze kwitnie


Wrzosy