Forum Ogrodnicze Oaza

Marku, pięknie wyeksponowałeś żurawki. Miło było do Ciebie zajrzeć.

pozdrawiam, Gosia

Żurawki padnA dopiero w mrozy.

Dobry wieczór, Marku.

Nie znam się zupełnie na żurawkach - mam tylko jedną sztukę - ale robiłam sadzonki z różnych roślin późną jesienią. Oczywiście z różnym skutkiem, ale zdarzało się, że niektóre wytrzymywały zimę i na wiosnę miały już spore korzonki. Gdy nadejdą większe mrozy ponakrywaj je kloszami z butelek, może dadzą radę...

Serdecznie Cię pozdrawiam.

Gosiu
Miło mi Cię gościć.

Bożenko
Fakt, że ostatnia zima była łagodna, ale zaobserwowałem jakby żurawki tylko wstrzymały swój wzrost.
Wiosną ruszyły dalej.

Olu
Młode żurawki (wszystkie) wykształciły już nowe, malutkie listki.
Stąd wnioskuję, że się ukorzeniły.
Mam je dopiero od roku więc wiem niewiele, ale chyba zostawię je bez przykrycia.
Niech się hartują.

Ja też przedszkole żurawkowe co roku zostawiam bez okrycia

Dorotko
Jeśli Twoje przeżywają to i moje chyba też.

Krysiu
Wszystkie Celozje mi się podobają, ale nie mam gdzie ich umieścić.
Caracas wybrałem, bo ma niecodzienny kolor i kształt.
Chyba jest kłosowa a nie grzebieniasta, jak piszesz.

Zimują bez okrycia również żurawki w skrzynce na balkonie

Witaj Marku fajny pomysł z ogródkiem pod blokiem , daleko nie trzeba jeździć tak jak przy domu .

Bardzo zachwyciły mnie Twoje Blue Mouse Ears i Lucky Mouse .

Ja żurawek też nie okrywam , tylko ostatnie zimy nie były tak mroźne ,nie wiadomo jak by było gdyby mrozy były poniżej -20

Dawno nie pisałem, bo nie było o czym.
Zima coraz bliżej (WIOSNA też )

Dorotko
Moje żurawkowe maluchy czują się dobrze.


Geniu witaj
Fotki z archiwum


Ja jestem pod wrażeniem Twoich irysów
Ale już nie mam na nie gruntu.

Kasiu
Dla Ciebie lilia z archiwum


Znaczniki super
Co do Twoich 5000 m to nie dam rady do końca życia.

A teraz stan na 22.11.2015




I jeszcze jakiś "domowy" hiacynt próbuje swoich sił.

Słodziakowe te małe hosty Uwielbiam je wszystkie i cieszę się,że u mnie dają radę ,pomimo piaszczystej gleby i suchości Hiacynt !!! Ciekawe ,jaki kolor...Pozdrowienia

Beatko
Pewnie to ten co mi kwitł w styczniu tego roku.
Fotka z końca stycznia 2015

Śliczny ten hiacynt, bardzo subtelny kolor.............................................

Dla odświeżenia wątku.


I fotka z dziś:

Drażnisz nas tu takimi widokami!! Chyba Ci coś planuje zakwitnąć

Głód roślinny daje się we znaki ,co? Chociażby w doniczce ale żeby zakwitło
U mnie też kwitną trzy grudniki ,no i mam pełno begoniowych ,kolorowych liści na wszystkich parapetach .Jednym słowem mam kolorowe okłady na oczy.Jakoś trzeba się ratować .
A co szanowny Pan ma w planie posiać w nadchodzącym sezonie ? Już na pewno coś kombinujesz

Lucynko, Ewo
Czy to moja wina, że cebula zaczęła wypuszczać kieł tak wcześnie?
Jeśli chce to niech kwitnie teraz.
Moje grudniki ani myślą zakwitnąć.
W styczniu najpierw spróbuję posiać hosty
Jeszcze tego nie robiłem. Zobaczymy co wyjdzie.

20 grudzień 2015
Zostały tylko żurawki


Trochę koloru jest jeszcze we wrzosach





I mała niespodzianka:
Wiciokrzew szykuje się do kwitnienia



Chyba nie zdąży przed mrozem

Przed jakim mrozem? wierzysz,że będzie?