Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu
Celozja będzie jak ją dostanę, ale mam ją w planach.

Gosiu
Przyznam, że nie do końca się cieszę z pukającej już wiosny.
W zeszłym roku styczniowe kiełki nie zakwitły niestety.

Małgosiu
Lobelia jest przylądkowa. Niewisząca.
Wysiałem na mokrą ligninę i czekam na wschody.
Nie mrożę nasion, bo nic o tym nie ma w instrukcji.
Jak wykiełkują to rozdzielam po kawałku ligniny do doniczki i czekam aż urosną.
Piszą, że trzeba pikować, ale ja się tego przy lobelii nie podejmuję.
Fotka poglądowa z 18.02.2015

Marku

moja jest wisząca, a Twoja przylądkowa (pisząc o lobelii myślałam o swojej)
mam nadzieję, że nie będziesz miał mi za złe, że wykorzystałam Twój patent na wysiew powyższej roślinki (ależ ona ma maleńkie nasiona - przynajmniej wisząca !)
widzę, że cebulowe też się u Ciebie pokazują, chyba czują wiosnę!
wyczytałam, że Twoja spółdzielnia zabrania dekorowania roślinkami okien i balkonów? to nawet nie możesz mieć pnączy na ścianie, gdzie znajduje się Twoje mieszkanie?

Witaj Marku!
Przepatrzyłam Twój wątek.
Widzę, że siejesz już roślinki, a ja tylko ogladam opakowania i wstrzymuję się. Mam obawy, czy nie wybiegną za bardzo, bo mało jeszcze światła, no i nie bardzo mam gdzie poustawiać, bo parapety (i nie tylko ) mam zajęte doniczkowymi. Będę zaglądać, jeśli można

Marku, wysiewasz na ligninę jak rzeźuchę?

Małgosiu
Masz zgodę na "patent"
Co do spółdzielni to zabrania tylko montowania czegokolwiek do ścian budynku bez ich zgody.
Dekorować balkony i okna można o ile nie są naruszone ściany.
Co do pnączy to chyba mógłbym oprzeć "rusztowanie" o parapet i byłoby ok.
A balkonu nie mam.

Mila
Zaglądaj do woli.
Jeśli nie masz czym doświetlać to chyba za wcześnie na sianie.
Aby roślinki nie wybiegały potrzebne jest światło (świetlówka) o barwie 8500K.
Takie jak do akwarium.
Te o niższej barwie powodują wybieganie.


Bożenko
Nie siałem rzeżuchy ale chyba tak samo.

Marku
Przesyłka z opóźnieniem co prawda ale dotarła. Tak działa u mnie poczta.
Baaaaardzo się cieszę No i wiem co miałeś na myśli pisząc, że będę miała co siać. Rzeczywiście Na marginesie bardzo fajna odmiana floksa no i cudownie, że kwitnie całe lato.
Parapety już teraz zastawione więc chyba będę musiała jakieś stelaże zamontować . Jeszcze tylko szybciutko po ziemię /u mnie zawsze jej brakuje/ no i siejemy.
Myślę, że w niedalekiej przyszłości będę się mogła 'odwdzięczyć'.
Teraz to już tylko czekać, patrzeć i pstrykać zdjęcia moim 'modelkom'.
Jeszcze raz dzięki

Wiolu
Nie zapomnij o relacji z siewu.

Moja Lobelia dziś:

Łał Marku gdzie Ty to wszystko trzymasz ja mam problem z wysiewem pomidorów bo potem w kuchni na parapecie za ciasno się robi .....

Edytko
Oprócz parapetów mam takie COŚ

Marku
Melduję zadanie wykonane
Nasiona posiane relacja w wątku Hosty z nasion.
Dodam tylko, że również prezent jest posiany i tylko wypatrywać na małe listeczki.
Nie wiem czy tak można ale pozwolę sobie wstawić zdjęcie nasion floksa. Obiecuję prześlę Ci nadwyżki siewek niech no tylko wzejdą. Teraz pozostaje tylko cierpliwie czekac :le







v:

Marku na to "coś" podniosłam szczękę z podłogi podziwiam - może kiedyś coś takiego zrobię w akwarium jak mi się przy rybkach na stare lata nie będzie chciało robić
Pozdrawiam Marku i będę pilnie śledzić wzrost roślinek

Wiolu
Nie wysyłaj nadwyżek bo są zbyt delikatne, a poza tym to ja też wysiałem.
Ja swoje pojemniki z nasionkami host włożyłem do torebki foliowej i postawiłem niedaleko od kaloryfera.


Edytko
Jeśli masz akwarium to prawdopodobnie masz w nim dobre dla roślin oświetlenie.
Może się przydać do doświetlania.

Pojemnik z nasionkami jest przykryty drugim ale przeźroczystym i też stoją niedaleko kaloryfera.
Mają cieplutko poza tym słońcem u mnie świeci od 9. rano do samego zachodu.
Twoje już wzeszły u mnie jeszcze troszkę to potrwa ale czekam cierpliwie.
Marku

Wiolu
Przy kiełkowaniu słońce nie jest konieczne, i w początkowym wzroście również.
Wystarczy, że jest widno. Wszak hosty to rośliny cieniolubne.
Torebka foliowa sprawia, że powietrze jest wilgotne.
Ja otwierałem co drugi dzień aby przewietrzyć.
Czekamy dalej.

A ja twardo jeszcze nic nie siałam .U mnie na parapetach nie jest za widno .Dokoła drzewa nieźle mi zacieniają .Ale też mnie już nieźle korci

Marku,Wiolu nawet nie wiecie,jak Wam zazdroszcze tych wysiewow
Wiola troszke mnie podszkolila,wiec mam nadzieje,ze przynajmniej z jezowkami mi sie uda.Co prawda mam jeszcze troche nasionek host,ale wlasnie zamowilam sobie hosty,to juz nie bede siala,bo nie bede miala co z nimi zrobic
Trzymam kciuki za Wasze wysiewy

Ewciu przeciez drzewa teraz sa bezlistne,wiec mozesz smialo siac,bo jak popuszczaja liscie,to wtedy bedzie wiekszy problem.A Marek dobrze napisal,do wschodow nasionek slonce jest niepotrzebne

Marku
Pisząc o słońcu miałam na myśli nagrzewanie się mieszkania od słońca. Nawet teraz gdy słońce przyświeci od razu jest ciepłej w mieszkaniu mimo, iż kaloryfery grzeją. Później gdy już skiełkują na pewno światło słoneczne będzie dodatkowym plusem. Mniej będę musiała doświetlać sztucznie.
Madziu , chociaż spróbuj dla własnej satysfakcji. Chętnych na hosty zawsze pełno No i będziemy
mogli wymieniać się postępami.

Ewo
Dla host nie potrzeba dużo światła, ważniejsze jest ciepło.
Spróbuj

Magdo
Trzymam kciuki za jeżówki.

Wiolu
A u Ciebie za hosty.

U mnie stan na dziś:
Żeniszek Meksykański pięć dni po wysianiu


Smagliczka Nadmorska również pięć dni po wysiewie