Forum Ogrodnicze Oaza

Wpadam się przywitać ,bo twój wątek śledzę od dawna i podziwiam gospodarność .Moje rabaty w większości są większe niż twój obszar działań ,a nie udaje mi się tam upchnąć tylu roślin i takiego fajnego efektu osiągnąć

Taki mały,a ile roślin,no i tulipanowe poletko!To inni ogrody mają,a takich pól nie widać!(No ja mam )

Dziękuję Panom za wizytę
U Mateusza już byłem więc teraz lecę do Andrzejka

Wspomnień 2014 ciąg dalszy

Mieczyki i szachownica naprawdę godne uwagi

Myślałem, że rosnące krokusy 17 stycznia to jakiś ewenement
ale widzę na forum nawet już kwitnące
Wstawiam więc moje pro forma.




Może dla przypomnienia trochę hostowych widoczków

Mam krokusy na takim samym etapie rozwoju.

Bożenko
Ma podobno padać śnieg w tym tygodniu.
Moje poszły pod pierzynkę

Cebulowym nie powinien śnieg zaszkodzić. Chociaż z drugiej strony teraz są delikatne odmiany.

To tak na wszelki wypadek Bożenko

Marku
Hosty hostami, mieczyki mieczykami, ale te kiełki krokusowe pobijają wszystko Spojrzałam na datę na zdjęciu ... niewiarygodne!
Nawet jeśli pokryje je śnieg, to taka puchowa kołderka sprawdzi się najlepiej jako naturalna ochrona. Gorzej, jeśli prognozy się nie sprawdzą i krokusy zaparzą się pod gałązkami - ale w każdej chwili możesz przecież zdjąć stroisz.
Te malutkie hostki ( myszki ? ) rzeczywiście są rozbrajające ... bardzo mi się podobają i cieszę się, że mogę je u Ciebie podziwiać.
Pozdrawiam cieplutko

Aniu
Gałązek jest mało, krokusy mają dużo luzu więc nie zaparzą się (tak myślę)
A "zagródkę" z myszkami zamierzam trochę powiększyć (tylko jak? )
Może coś wymyślę.

Hmmm.... czy tam, gdzie na zdjęciu rosną aksamitki, masz już coś zaplanowane? No i - obym była złym prorokiem, tfu tfu przez lewe ramię i puk puk w niemalowane - zobaczymy, na ile zaadoptują się wrzosy ... chryzantemy masz jeszcze?

Aniu
Co do wrzosów to jestem dobrej myśli a jeśli chodzi o chryzantemy to one były w doniczkach.
Zmarzły trochę więc wstawiłem je do przechowalni temp. ok 8-10*C
Nie wiem czy dobrze zrobiłem.

Możesz więc śmiało wykorzystać miejsce po chryzantemach na nowe myszki
O zimowaniu chryzantem nic nie wiem ... moje zadołowałam w zacisznym miejscu na ogrodzie , ale czy przetrwają ... okaże się wiosną.
Poza tym widzę światełko w tunelu ... ukorzenione hosty możesz sadzić przez cały sezon ... w tym czasie na pewno znajdziesz wolne miejsce
W każdym razie trzymam kciuki ... może jeszcze za żurawki

Za oknem zrobiło się biało




a na parapecie zielono

to hiacynty posadzone 31.12.2014

Chciałbym uaktualnić mój ostatni wpis:
Nie zielono a zielono-różowo zrobiło się na parapecie
Nie jest to jakaś piękność, ale pierwszy własny "przychówek" w tym roku
Mała rzecz a cieszy jak mówi przysłowie.




Może jeszcze doczekam się narcyzów?


Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że były to (według mnie) cebulki nienadające się do posadzenia
Zapomniałem (SKS ) na jesieni je wyrzucić. W grudniu zobaczyłem, że niektóre wypuściły kły
Skoro tak rwały się do życia to wylądowały w doniczkach. A efekt jak wyżej

Oczywiście, że hiacynt jest pięknością

Cebulowe są okrutnie żywotne Ja co roku wyrzucam jakieś pokiereszowane resztki narcyzów za siatkę na ugorek, bo nie chcę, żeby mi się coś w kompostowniku zalęgło, a potem zdziwiona oglądam bezpańskie łączki narcyzów

Widziałam jak jedna facetka (Carol Klein) dzieliła cebule przebiśniegów i innych roślin na 4 części wzdłuż, mieszała te ćwiartki z jakimś substratem i czekała, aż się rozmnożą w worku foliowym
A z rozerwanej na strzępy motyką cebuli lilii wyrastają najładniejsze kępy kwiecia Oczywiście po kilku latach