TEMAT: Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 27 Mar 2014 06:55 #237714

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
:bye: Beatko
Faktycznie rozgrzewający,śliczny kolorek pokazałaś,ale co tak Cię rozgrzał,że tutaj nie zaglądasz?
Wiosna u Ciebie też rozkwitła,pokaż nam jej trochę,nie bądź samolubem ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 27 Mar 2014 08:09 #237743

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
Beatko :flower1: co słychać w ogrodzie :idea2:
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 09:05 #238560

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
u mnie wiosenki mało, raczej wykopaliskowe widoczki. Zdecydowałam się na wyłożenie ścieżki kostką brukową, a jeśli w przyszłym sezonie Axel dalej będzie trawnik dewastował, to zlikwiduję go całkowicie... :wink2:
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 09:07 #238561

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
P1000136.JPG

Obecny wygląd ścieżki.
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 09:43 #238567

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Wczorajszy piękny, słoneczny dzionek u mnie był kopany... wysadzałam, dzieliłam, sadziłam na nowo.
P1000119.JPG

P1000158.JPG

P1000122.JPG

P1000125.JPG

Małż ogolił wszystkie tuje, a ja porobiłam nieco wiosennych zdjątek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 09:48 #238571

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
P1000124.JPG

P1000152.JPG

Czy to objaw grzyba? :think:
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 09:52 #238573

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
W ostatnich dniach, to kto żywy siedział w ogrodzie :lol: . Mnie też wczoraj noc przygnała do domu. Kopałam, dzieliłam, przesadzałam i pieliłam :flower: . Jak tak sobie człowiek popracuje to wreszcie czuje, że żyje, oraz że ma różne partie mięśni o których nie miał zielonego pojęcia :whistle: :rotfl1: .
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2014 09:52 przez Edyta.
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 09:52 #238574

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
:bye:
Ładne zbliżenia roslinek.Fajnie tak tak pochodzić po ogrodzie z nosem przy ziemi,pozaglądać wszędzie a zwłasza do kwiatuszków :)
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 09:54 #238575

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Ratunku mam opuchlaki, na rodkach widzę wygryzione ślady, co robić???? :supr3: Gdzieś czytałam o preparatach zwalczających te paskudy, ale gdzie??? :think:
Wykopać i przeszukać ziemię wiem, jednak musiałabym chyba użyć dźwigu, (a może ramiona mojego M wystarczą :hearts: ) one są duże i ciężkie. :huh:
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 10:21 #238583

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Mróweczko, zajrzałam z wizytą na niedzielną kawusię i ...utknęłam. Przeczytałam cały Twój watek od początku i naprawdę masz uroczy ten "stadion" kąpielowy; jesteś pewna, że bez trawnika ogród będzie spójny? Może tylko tor bobslejowy wyłóż kostką. Wyobraż sobie, że Kubuś przestał ganiać wokół domu, robi to okazjonalnie, tylko z powodu motorynek. Trawnik prawie zarósł, ścieżki ziemno-błotne wykładam teraz korą a zakręty kamieniami. Może to wystarczy. Tutaj trudno jest kopać - korzenie drzew trzeba by było rąbać, a nie chcę ich krzywdzić. Znalazłam kilka cudnych zdjęć briardki, w foto przeniosą na płytkę i wtedy może się uda wstawić. Sama na to czekam.
Jesteś pewna, że to opuchlaki? Są inne paskudy, które wygryzają liście ale trochę w innym kształcie są wyżerki, głębsze, węższe, podłużne. Miałam to na azaliach. Poszukam nazwy. Ostatnio na wątkach aż się kurzyło od opuchlakowych kłopotów. Na pewno znajdziesz każdy rodzaj broni na tego drania :hammer: :hammer: . Nie martw się, wygrasz :dance:
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 12:14 #238610

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Dziękuję wszystkim za miłe słowa, dobrzy z Was ludkowie :hug:
Haniu, nie mogę już doczekać się fotek briardki, dzięki za słowa otuchy.
Sprawdzę te wżery, ich kształt, może rzeczywiście to nie opuchlaki.
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 12:59 #238625

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Mróweczko, znalazłam! Info z "Działkowca" 08/2001, "Podobne uszkodzenia na brzegach liści powodują często chrząszcze naliściaka drzewoszka" (Phyllobius arborator), jednak są one mniej regularne z głębokimi i wąskimi wcięciami". W tym samym artykule piszą, żeby po zauważeniu pierwszych objawów pryskać preparatem o działaniu kontaktowym, który niszczy i jedne i drugie chrząszcze.

Żaden robal nie jest w stanie popsuć wiosny :dance:
:hug: :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 30 Mar 2014 17:07 #238656

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Dziękuję Haneczko, te moje rzeczywiście są dosyć wąskie i głębokie, ale nie tylko, bo też płytsze znajduję.
Mój M obiecał w przyszłą sobotę podkopać i unieść krzaczorki cobym mogła zajrzeć pod korzonki. :thanks:
Wpadli do mnie niezapowiedziani goście więc skleciłam naprędce obiadek, także uraczyłam ich goframi z bitą śmietaną i aronią z nalewki. :tongue2:
Przed ozdobieniem wyglądały niepozornie...
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 02 Kwi 2014 20:40 #239764

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
P1000134.JPG

P1000135.JPG

Takie kolorki niestety jeszcze tylko w domku
P1000148.JPG

Urzekł mnie ten jaskierek
P1000145.JPG
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 02 Kwi 2014 20:45 #239770

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
Jaskier rzeczywiście grzechu warty :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): mrówa

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 02 Kwi 2014 21:16 #239802

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Jaskry są śliczne .
Mam w wazonie cięte jaskry ,kupione u pana na ulicy - są bardzo trwałe ,stoją już
chyba z 5 dni.
Ale jak kiedyś próbowałam mieć je w ogrodzie -kupowałam jaskry w doniczce- to niestety
nigdy nie wyrastały po zimie . Te bulwy chyba trzeba wykopywać...
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 02 Kwi 2014 21:20 #239807

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
Pamiętam że kiedyś też posadziłam, ale na wiosnę nic nie zaszło...chyba jednak trzeba wykopać na zimę.
Temat został zablokowany.

Ogród niewiele większy od ręcznika kąpielowego 02 Kwi 2014 21:28 #239812

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Mam podobne doświadczenia z jaskrami.
W ubiegłym roku mościłam im miejsce na rabatce, jednak chyba im zbytnio nie przypadło do gustu...
nie było sensu wykopywać na zimę, takie były marniutkie... Bulwki rzeczywiście trzeba wykopywać,
a podczas wegetacji porządnie zasilać :garden1:
np. kompostem, no i nie lubią zimnego deszczu. To takie moje spostrzeżenia. :wink2:
Na ulicy :woohoo: nie miałam tyle szczęścia.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.349 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum