Forum Ogrodnicze Oaza

Aguś , lubię rozchodniki... dają teraz tyle koloru w ogrodzie . Wprawdzie mamy jeszcze kalendarzowe lato ale takie kwitnące rozchodniki zwiastują jesień . Jeżeli będzie ciepła , złota i słoneczna ...nie mam nic przeciwko - hm... no może tylko najpierw niech porządnie popada.

Piękne datury ,przepiękne Zbierasz sobie rośliny całymi kolekcjami i świetnie to wygląda .
Hortensje w tym roku nie miały dobrze .Ciągła susza i upały ,to raczej im nie służą .Mimo to ,jestem Twoimi zachwycona

Ewuniu , jak słusznie zauważyłaś , kiedy już spodoba mi się jakaś roślina staram się zapewnić im towarzystwo . Wydaje mi się ,że rośliny jednego gatunku a innych odmian posadzone w większej grupie robią elektryzujące wrażenie .
A to mój kolejny "fioł" - tym razem skrętnikowy...

piekne datury czy one zimuja w gruncie bo chyba nie

Fijoł skrętnikowy jest zabójczo piękny. Ja kiedyś miałam skrętniki ale tylko niebieskie. Tak "troskliwie" o nie dbałam ze już ich nie mam. Wiem jednak kto ma - koleżance dawałam sadzonki teraz pójdę odebrać

Mira,datury niestety nie zimują w gruncie . Zabójcze są dla nich nawet niewielkie przymrozki dlatego na zimę potrzebują odpowiedniego miejsca do przezimowania . Właśnie z tego powodu są trochę kłopotliwe w uprawie i wiele osób rezygnuje z ich uprawy . Jednak kiedy zakwitną i zapachną rekompensują cały trud włożony w ich pielęgnację.

Dorotko ostanimi czasy po prostu zachorowałam na skrętniki . Są cudne , zwłaszcza te odmianowe. Moje to młodziutkie tegoroczne sadzoneczki , które dostałam w ramach forumowej wymiany . Jak do tej pory zdrowo rosną i zawiązały sporo malutkich pączków . Mam jeszcze kilka maleńkich sadzoneczek wyhodowanych z listków ale nie mam pojęcia jakiej odmiany . Już zżera mnie ciekawość jakie pokażą kwiaty....

Piękne masz te kolekcje roślinne Jeżówki, rozchodniki, datury .... Wyobrażam sobie ile masz z nimi pracy. Ja staram się nie sadzić roślin, które wymagają wykopywania, bo nie wyrabiam już z obsługą ogrodu. Dlatego też zrezygnowałam z dalii.
Dla hortensji to był bardzo trudny rok. Mam nadzieję, że deszcze jednak spadną i zdążą się nawodnić przed zimą. Niektóre są w tak kiepskiej kondycji, że obawiam się jak przetrwają zimę, zwłaszcza jak by przyszły srogie mrozy (a różne prognozy na ten temat już słyszałam )
Pozdrawiam niedzielnie

Aj, jak pięknie z hortensjami masz ogród. Wpadłam przywołana tytułem wątku. Pokazuj jeszcze , czy masz stara odmianę bukietowej "Grandiflora'? Trudno mi się jej dochować jest tak delikatnym krzewem.

Wiolu dalii nie sadzę ,chociaż bardzo podobają mi się niektóre odmiany . Ale datur nie potrafię sobie odmówić . Uwielbiam te anielskie kwiaty o cudnym zapachu . Mam wrażenie ,że ogrody z kwitnącymi drzewami daturowymi są zaczarowane i bajkowe....
Moje ogromne drzewa daturowe pokonał dwa lata temu przymrozek ale nowe okazy też pięknieją. Chociaż trzeba przyznać ,że bardzo późno zaczynają kwitnienie w tym sezonie.



Beatko witaj w "hortensjowym ogrodzie" - niestety w tym sezonie tylko nazwa pozostała. Hortensje wypaliło słońce , dobiła susza ... nie ma co pokazywać...
Chociaż jak pisałam wcześniej zaczynają swoje późne kwitnienie datury , więc może spodobają Ci się...







Za kilka dni powinny wyglądać zjawiskowo... zapraszam...

Obiecałam nowe zdjęcia datur , więc wypada spełnić obietnicę , chociaż pogoda znacznie spowolniła rozwijające się pąki...

Małgosiu też kocham te kwiaty,mam zaledwie dwie odmiany,lecz mam je już z 10 lat,co dwa lata odsadzam nowe,fakt zawsze szpecą zimą w domu moje schody bo tam zimują,zawsze polowałam na taką pomarańczową i nie miałam szczęscia ją nabyć Twoje są piękne.

Twoje datury są duże i piękne,
szkoda że ta roślina nie zimuje w gruncie

Dagmarko moje zimują w pokoju nad garażem w części służącym za garderobę . Wyobrażasz sobie co tam dzieje się ? Do tej pory miałam 3 odmiany i był "cyrk" z wniesieniem a w tej chwili mam 11 i nawet nie chcę myśleć jak ja je pomieszczę i ile będzie mężowskiego gadania przy noszeniu.
Twojemu braku pomarańczowej odmiany możemy jakoś zaradzić...pw

Dorotko , no niestety te anielskie kwiaty nie przezimują w gruncie. Ba... nie przetrwają nawet niewielkich przymrozków . Przekonałam się o tym dwa lata temu , kiedy wczesno-październikowy przymrozek pokonał mi trzy ogromne drzewa daturowe. Te , na zdjęciach to młodziutkie tej zimy ukorzenione egzemplarze ,trzy z nich są dwuletnie.

Małgosiu
Wiem,że u ciebie hortensje zawsze są cudne
ale masz dużo tez i daturek!!Chyba każdy kolorek juz masz.
Skrętniki piekne

Aniu , kolekcję daturek powiększyłam w tym sezonie . To cudne kwiaty , chociaż trochę kłopotliwe w zimowaniu. Co do skrętników , to moje nowe oczarowanie . Mam kilka odmian i wszystko wskazuje na to ,że w najbliższym czasie będę miała kolejne... Oczywiście pokażę Wam nowe nabytki....

A tutaj chciałabym pokazać Wam jak bawią się kolorem kwiaty na hortensjach ogrodowych...za to je kocham...


















I jedyna nie spalona przez słońce hortensja bukietowa - młodziutka Magical Candle / miała być Candlelight/

Co prawda zakochana w hotusiach jetem,ale tymi skrętnikami i daturami dałaś po oczach,że hej!

Dziękuję za piękne hortensje,