Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Malgosiu
Ja zawsze zachwycam się Twoimi hortensjami,piękne i takie dorobne krzaczorki
moje jeszcze małe,ale tez ciesza.w tym roku chyba ze 3 dokupiłam a jeszcez jedna mi się marzy magical fire
Pysznogłówki piękneie się praezentują,ja dostałam na jesieni,,także i one u mnie zagoszczą.
A tak patrzę na ten łubin,,,kojarzy mi się z dzieciństwem,,i nie wiem czemu ale ja go nie mam u siebie

Bardzo miło mi Halinko gościć Cię u mnie. Dziękuję za miłe słowa.
Kiedyś też stosowałam ten barwiący nawóz ale chyba okazał się za słaby na moją gliniastą ziemię.

Aniuwitaj...Powiem Ci ,że dochodzę do wniosku ,że uzyskujemy niesamowity efekt kiedy jeden rodzaj kwitnących roślin sadzimy w większej grupie. Łubiny nie wyglądałyby tak ciekawie gdyby były rozrzucone pojedyńczo po ogrodzie . Koniecznie wiosną sprowadź je do swojego ogrodu a napewno będziesz z nich zadowolona.
Aniu mnie marzy się jeszcze napewno AMMARIN i CANDELIGHT a może jeszcze jakieś ?

Pokażę Wam jeszcze trochę wiosny w moim ogrodzie...

Witaj Małgosiu

Zwabiły mnie do Ciebie hortensje, które również uwielbiam . W moim ogrodzie rosną przeważnie H. paniculata ale mam zamiar posadzić też ogrodowe.

Twoje hortensje ogrodowe są imponujące, chciałbym żeby moje nowe ogrodówki wyrosły na takie piękności , a tymczasem będę podziwiał Twoje dorodne krzewy.

Cieszę się że dołączyłaś do naszej Oazy
Pozdrawiam.

Witaj Łukaszu... dziękuję za ciepłe powitanie.
Przyznam Ci się ,że już wcześniej po cichutku spacerowałam po Twoim pięknym ogrodzie i wiem ,że masz w nim cudne okazy hortensji bukietowej.Bardzo troszczysz się o swoje rośliny więc i nowe h.ogrodowe odwdzięczą Ci się na pewno obfitym kwitnieniem. A tymczasem zapraszam Cię do siebie kiedy tylko chcesz

I ja do Ciebie zawitałam, przyciągnęły mnie przepięknie kwitnące hortensje. U mnie też jest kilka krzaków, ale kwitnienie zaczynają pod koniec lipca. Zdradż mi czy czerwcowe kwitnienie to zasługa odmiany, czy klimatu.
15 km od Krosna, moja mama pochodzi z Potoka, może wiesz gdzie znajduje się ta mała miejscowość. Mam wielki sentyment do tych stron.
Pozdrawiam.

slotys wrote: Wiem , Malgosiu - o to mi wlasnie chodzi. Dokladniej to mam zamiar je posadzic pomiedzy azaliami, ale w rzedzie z tylu, tak aby byly widoczne . Azalie mam juz kilkuletnie i nic ciekawego nie moglam do nich dopasowac , aby rabata byla kolorowa nie tylko wiosna. Mysle ze hortensje nie beda zlym wyborem

Witaj Beatko...
Naprawdę nie wiem jaka jest przyczyna tego wczesnego kwitnięcia. Może to ,że gałązki nie przemarzają i nowe pędy puszczają na zdrewniałej łodydze nawet 30 cm od ziemi. Bo faktycznie gałązki , które wyrastają z ziemi kwitną później.
Oczywiście wiem gdzie leży POTOK. Ja mieszkam z drugiej strony Krosna na trasie Krosno-Sanok.

Elu szpaler hortensji w towarzystwie azali to wspaniały pomysł. Rabata cały rok będzie kolorowa

Znalazłam Ałun (wreszcie) i już go kupiłam.
Gosia widzisz jak Twoje hortensje przyciągają "hortensjomaniaków". Miałam na myśli Łukasza, on jest chyba tak samo mocno zakręcony, jak ja a może jeszcze bardziej.

Termin kwitnienia H. macrophylla zależy od odmiany i od stanowiska. Wcześniej kwitną posadzone na stanowisku słonecznym ale kluczowe znaczenie mają odmiany. Ja mam takie, które kwitną koniec maja/początek czerwca i takie, które kwitną koniec lipca/początek sierpnia.

Ciekawe zestawienie wymyśliłaś na swoją rabatę, 'Annabelle' z kosmatymi. Szkoda tylko, że H. aspera nie kwitną tak
chętnie, jak H. arborescens.

Babopielka wrote:
W ,,Rossmannie"?

Ale z Ciebie szybka kobieta Bożenko . Mówisz i gotowe...tak lubię . Ja też jestem podobno "w gorącej wodzie kąpana ".

Bożenko te moje śpieszące się do kwitnienia ogrodówki rosną prawie w zupełnym cieniu / północna strona/. Jedynie trochę z rana i wieczora mają słońca. Co do odmian to BOUQET ROSE,MASJA kwitną najwcześniej.I one też dlatego najszybciej zaczynają wybarwiać się na zielono. Potem niewiele później inne - prawie równocześnie.

Okolice Krosna i Sanoka też są urokliwe jeżdżę tam czasem na krótkie krajoznawcze wycieczki jak mi się uda dłuższy urlop

Małgosiu
Niby mamy zimę,,ale to jak w październiku pogoda,słotna jesień.Pada a raczej leje u mnie:))
Wiosenne zdjątka jak nabardzie urokliwe,,ale hortensje dalej dla mnie są pzrepiękne i bezkonkurencyjne.
Ty masz tyle hortensji i jeszcze nowe marzenia.Ale musze przyznać,że ta CANDELIGHT to mi tez się podoba,,piękna pani:))
Ale Magical Fire musze gdzieś sobie kupić.Hmmm w ubiegłym roku polowałam na Vanille Fraise,jak ja kupiłam to na Bobo.Ta już też kupiłam A teraz na Magical Fire.ciekawe ja ja kupie jaka będzie następna

Wiesiu to prawda , uwielbiam te nasze górki i pagórki. Wprawdzie to jeszcze nie Bieszczady ale mają swój urok.
A jeżeli jeździsz na wycieczki w moje strony to kiedyś... kto wie może spotkamy się w realu...

Aniu t pomyłki w kupnie to może nie jest taka zła sytuacja . Zawsze można przez przypadek powiększyć swoją kolekcję hortensji. Ja mam przetestowane dwa sklepy internetowe bo w pobliskich szkółkach kiepsko jest z hortensjami. Zawsze zgadzały sie odmiany , poza tym sprzedają piękne sadzonki. U jednego z nich jest MAGICAL FIRE .Jeżeli chcesz podam Ci namiary.

A to kochani na rozjaśnienie tego ponurego dnia...

Kochani dzisiaj ogarnęło mnie błogie lenistwo więc wybaczcie ,że wstawię tylko kilka fotek ...

Na pierwszej fotce, czy to Zebrinus? Jak u Ciebie rośnie, jest wysoki i ekspansywny?
Przepięknie.

Tak,to Zebrinus ale jeszcze młoda kępka . Na razie raptem kulka gałązek. U znajomego od którego dostałam sadzonkę rośnie na wysokość ok.1,80 . Nie zauważyłam żeby się jakoś specjalnie rozłaził po ogrodzie, może dlatego ,że rośnie na trawniku i zawsze co niepotrzebne można obkosić kosiarką. U mnie też rośnie obok rabatki więc w razie czego dam mu radę.