Forum Ogrodnicze Oaza

Jeszcze trzy hostki na dobranoc.

Hosta 'Gone with the Wind'.



Hosta 'Golden Needles'.



Hosta 'Montana Aureomarginata'.

Romku żurawke Delta Dawn'.właśnie w niedzielę kupiłam ,miałam już ją kiedyś ale mi wypadła gdzieś ,jest śliczna


Hosta 'Great Escape'. cudna uwielbiam takie ,

Warzywnik udało mi się skończyć i obsadzić już na początku opadów deszczu. Drugi dzień leje prawie bez przerwy. Nie ma po co wychodzić do ogrodu. A depresyjna pogoda powoduje, że i chęci brak.

Geniu, w tym roku będę przesadzać Great Escape w inne miejsce to pomyślę o podziale.

To dalej będzie hostowo. Foty w dalszym ciągu z 10-tego maja.

Hosta 'Golden Scepter'.



Hosta 'Best of Twenty'.



Hosta 'Wheaton Thunder'.



Hosta 'Gold Standard'.



Hosta 'Leola Fraim'.



Hosta 'Blueberry Muffin'.





Hosta 'Sun Kissed'.

Wiatr i deszcz szaleje za oknem. Jak wracaliśmy godzinę temu do domu na drogach było pełno gałęzi i liści. Mam nadzieję, że drzewa i krzewy osłoniły hosty przed gwałtownymi porywami wiatru.

Hosta 'Star-kissed'.



Hosta 'Grand Marquee'.



Hosta 'Piecrust Promise'.



Hosta 'Deanes Dream'.



Hosta 'Blueberry Ala Mode'.



Hosta 'Formal Attire'.



Hosta 'Snow Crust'.

Dużo, piękne i różnorodne

Nie znalazłeś jeszcze zmutowanych pędów? U mnie poszukiwanie zaowocowało znalezieniem objawów wirusa Na szczęście tylko tam, gdzie się go spodziewałam

rm27 wrote:
Romku sprawiłbyś mi ogromną radość,oczywiście ja służę do wyboru moim roślinkami ,może jakieś pełne zimowity np biały ?

Genia

Niestety także dziś leje prawie bez przerwy. Podciąłem tylko od dołu kilka pięter cyprysika groszkowego 'Boulevard'. Deszcze tak go rozłożyły, że nie było już jak koło niego przechodzić. Zajął całą szerokość trawnika pomiędzy rabatami. Porządku po cięciu już nie zdążyłem zrobić bo zaskoczyła mnie ulewa. Może jutro przestanie w końcu lać.
Nowych fotek wciąż brak.

Iwonko, jest sporo ale nieciekawych. Kilka razy nie oddzieliłem mutacji od rośliny macierzystej i przepadły w następnym roku.

Geniu, zimowity białe mam od Ciebie. Po niedzieli mam kilka zaległych paczek do wysłania. Ale pod koniec maja pomyślę o tym podziale hosty.

Z braku laku wciąż zdjęcia z 10 maja.

Niestety kwiaty azalii i rododendronów od deszczu i wilgoci gniją na krzewach. Ten rok jest dla nich stracony.
W takim razie jeszcze trochę host.

Hosta tardiva.



Hosta 'City Lights'.



Hosta 'Tidewater'.



Hosta 'Pacific Blue Edger'.



Hosta 'Regal Splendor'.





Hosta 'Krossa Regal'.



Hosta 'Lady Isobell Barnett'.

rm27 wrote:
A różowe pełne też masz, a te białe są o pełnych kwitach ? bo mam o pełnych kwitach białe .

Jak nie to musisz pomyśleć czym mam Ci się zrewanżować .

Genia

Wiesz co? Ja chyba przestanę do Ciebie zaglądać...
Bo mi jakiś chochlik złośliwy ciągle podszeptuje... i naciąga na zakupy...
Co jedna hosta, to ładniejsza, a ja... miejsca nie mam...
Chociaż... jeśli u Ciebie mieści się ponad tysiąc... to ja kilkudziesięciu jeszcze nie upchnę?

Romku, kolekcja host u Ciebie jest imponująca
Chętnie je oglądam i podziwiam, ale u siebie więcej już nie sadzę z braku miejsca i ...pomysłu na ciekaw rabaty. Bo te, które mam muszę dzielić i upychać gdzieś po kątach, albo obdarowywać chętnych. A niektóre to już prawdziwe olbrzymy!
Za to na azalie MUSZĘ znaleźć jeszcze miejsce. Tak to jest jak człowiek się zakocha
U mnie pada dopiero drugi dzień i mam wielką nadzieję, że jeszcze się nacieszę moimi azaliami, bo hosty są w czasie deszczu dopiero szczęśliwe

Przekroczyłeś tysiąc! Fanfary się należą!
No i że przy takiej ilości jeszcze panujesz nad wszystkim, znaczniki się nie pogubiły, nie pozacierały, za to się pochwały też należą!
Te najstarsze hosty to już takie olbrzymy! Nornice im niestraszne! A wszystkie nowe w donicach, oj sadzenie host przestało być tak miłą czynnością... Ja nadal na większości rabat uprawiam czosnek, pięknie mi się rozrasta! Lepiej niż niektóre hostki, które ma chronić!

Wróciliśmy dziś do domu dopiero wieczorem ale udało mi się zrobić jeszcze trochę zdjęć.
Oczywiście Kraków przywitał nas deszczem. Humor poprawiły jednak takie widoczki.









Później kończyłem drugi warzywnik. A co? Jak już mają być warzywka to idę na całego. Jutro posadzę w nim fasolkę szparagową i ogórki.
W przyszłym roku pomyślę jeszcze o marchewce bo w tym to już chyba zbyt późno na siew.

Marto, nawet te wielkie kępy padają czasem łupem nornic. Nie całe ale znaczne ich części. Tak miałem w tym roku z Antiochem. Część podgryziona wielkiego kłącza wypuściła malutkie odrosty, druga część ma normalne, wyrośnięte pędy.
Jak nie zapomnę to pokażę jutro fotkę.
Znaczniki trzeba niestety od czasu do czasu poprawieć. Najdłużej zachowują się te pisane zwykłym ołówkiem. Na zdjęciach opis jest jednak gorzej widoczny niż wodo i światłoodpornym pisakiem.

Dalu, raz dzieliłem taką ogromną kępę hosty 'Sum and Substance' i więcej na taką imprezę się już nie porywam. Na dodatek robiłem to podczas deszczu. Nasiąknięta glina była tak ciężka, że cała bryła ważyła chyba 50 kilogramów. Ledwo udało mi się odłączyć jeden odrościk.
Mam nadzieję, że azalie i rododendrony w przyszłym roku wrócą do normy.

Geniu, zimowity podobno odstraszają nornice to sadzenie ich u mnie jest wskazane.

Pstryknąłem też trochę hościanych portretów. Zwłaszcza z myślą o Gosi.
Najpierw widoczek fragmentu jednego z hostowisk. Mniej więcej tak wyglądają teraz puste wczesną wiosną miejsca pod świerkami i sosnami.



Hosta Summer Lovin'



Hosta 'Leola Fraim'.



Hosta 'Paradise Glory'.



Hosta 'Dancing Queen'.



Hosta 'Komodo Dragon'.





Hosta 'Majesty'.



Hosta 'Catherine'.

Romeczku, piękny macie ogród, jestem pod wrażeniem :
Chyba naprawdę muszę się zabrać za mój (dość już trawnika ) Zagonię pana M do pracy, koniec z
Pozdrowienia dla Grażynki od M z ul. kojarzącej się z Krzywaczką

Ale masz kolekcję host. Możesz mi wskazać te najmniejsz. Takie do 30 wysokości i średnicy. Kupiłam w zeszłym roku całkiem małe, ale trochę większe też mogłyby być.
przeglądam sklepy internetowe, lecz tam królują olbrzymy, an które nie mam już miejsc wolnych.

Gocha, kopa lat minęła. A to niespodzianka. Zobacz na PW. Musisz się zalogować i kliknąć na prywatne wiadomości (poczta).

Danusiu, takich host jest cała masa. Poleciłbym takie:
Marrakech (złota)
Fruit Punch (może ciut przekracza podany rozmiar)
Rainbow's End
Frosted Frolic
Fire Island
Candy Dish
Deja Blue
Diamonds are Forever
Extasy
Flemisz Sky (osiąga nieznacznie większy rozmiar)
Ghostmaster
i cała masa innych.
Zobacz tu:
www.hostaparadise.com/Hostasearch.aspx
Wybierz wyszukiwanie wg kryteriów, następnie kryterium wielkości (size) mały-średni (small-medium).

Na funkia.pl też jest trochę mniejszych i średnich host w przystępniejszych cenach.
Znacznie łatwiej jest wybrać ciekawe hosty w wielkości 30-50 cm.

To jeszcze trochę host na dobranoc.

Hosta 'First Frost'.




Hosta 'Blue Cadet'.



Hosta 'Inniswood'.



Hosta 'Iron Gate Glamoure'.



Hosta 'Risky Business"



Hosta "Satisfaction'.



Hosta "Brave Amherst'.



Hosta 'Shade Finale'.

Romek, o tych podpisach zwykłym ołówkiem to już wiem, każdy porządny szkółkarz w kieszeni powinien mieć! To już się domyślasz, skąd wiem
Ja jeszcze testuję marker olejowy, też jest niezły, polecam, sprawdza się i na plastiku i na takich papierowych, powlekanych znacznikach.

Nadrobiłam wiosenne zaległości
Szkoda, że nie udało nam się dołączyć do wyprawy do Waszego ogrodu, ale mam nadzieję, że taka szansa jeszcze się powtórzy
Ogród prezentuje się świetnie - takie dojrzałe rośliny to skarb. Nie ma się co rozpędzać z sekatorem Choć... czasem i maczeta była by nie od rzeczy
Hosty zawracają w głowie - cuda, cudeńka. A jakie teraz trendy w hostkach? Ja zawiesiłam się na dziewczyńskich falbankach...