Forum Ogrodnicze Oaza

...zobaczę, jaką pojemność będą miały RAW-y przy nowej matrycy.
Do tej pory ważyły jakieś 16-20mb.
Dla porównania, pliki mojego nauczyciela ważą 70

co to za kombajn robi takie zdjęcia?
Na mojej pierwszej w życiu karcie nie zmieściło by się nawet jedno takie zdjęcie

Zamiast do Majowej to weszłam na Martowy ogród ale w końcu trafiłam i to od razu na wycieczkę fotki ładne a i miejsce interesujące..
w kwestii aparatów się nie wypowiadam bo ja to z tych co to biorą do ręki i robią cyk i zdjęcie wyjdzie lub nie..
chociaż mamy lustrzankę w domu..jakoś mnie do tego nie ciągnie co innego córa, ona potrafi wyciągnąć z niej fajne zdjęcia:)

Iwonko, aparat mojego trenera to D810.
Z mojego wychodzą RAW-y o pojemności 26mb.
Ciężkie

Daria, jak miło, gdzie się podziewasz ostatnio? Wiesz, z fotografią, jak z miłością - zaiskrzy albo nie A pokażesz jakąś fotkę córci? Jestem ciekawa...
Aga sporo ale Twój trener i tak 'wymiata'

Iwona gdzie się podziewam hmm na sąsiednim forum ogrodowym jednak nie wiem jak długo tam jeszcze zabawię.. chyba jakiś zastój mnie dopadł przez tą zimę stąd też moje mniejsze zainteresowanie portalami ogrodowymi..;)ale czy wiosna to zmieni ?.. a może się nie nadaję do prowadzenia własnego wątku.. jak widzisz mam o czym myśleć..
no właśnie u mnie nie iskrzy..
coś poszukam..ale co mam wstawić u ciebie?

Daria ja mam taki zastój właśnie na sąsiednim forum, coraz mniej tam zaglądam i widzę, że osoby z którymi tam byłam związana, też rzadko bywają. Zima nie sprzyja aż tak bardzo rozmowom ogrodowym ,ale zawsze można po prostu 'porozmawiać'. Może chociażby po to warto założyć własny watek?
Zdjęcie, jeśli tylko masz ochotę a córka wyrazi zgodę, możesz umieścić u mnie. Będzie mi bardzo miło.

Iwona wątek mam tam otwarty ale wiadomo aura zimowa nie sprzyja odwiedzinom..
jednak tu chodzi o ten wątek rozmów..niby są ale nie wszyscy są tam zauważani..kiedyś już ten temat przerabialiśmy i niby mamy się nie obrażać itp..jak ktoś kogoś nie zauważy ale jednak widać różnicę zauważania innych osób.
Chyba już nie chcę tak być traktowana..
nie wiem może w tej chwili mam jakieś dołki i czarno to widzę, muszę to kolejny raz przemyśleć..

Iwona ale mam dać fotkę mojej córki czy zdjęcia jej autorstwa bo chyba zle się zrozumieliśmy?

Miałam na myśli fotkę autorstwa córy Ach to porozumienie....
Co do kwestii równych i równiejszych mam podobne zdanie i odczucia w pełni Cię rozumiem.

To w wolnej chwili wyszukam coś ładnego bo to nie może być byle co jak będzie oceniane okiem fachowca

no widzisz a ktoś mi zwrócił na to uwagę, że to moje ego się odezwało by być zauważanym i lubianym jak wszyscy..

Daria, broń Boże nie zamierzam oceniać, a na pewno nie jestem fachowcem ale lubię oglądać nowe fotografie, kto wie, może to ja się czegoś nauczę
Nie znam okoliczności forumowych, o których piszesz, ale czuje o czym mówisz. Przecież nie chodzi o to, żeby mówić o sobie 'królowa jest tylko jedna' ale o zwykłe życzliwe i równe traktowanie. Ja osobiście nie znoszę ignorowania....Nie przejmuj się i postaraj się zdystansować

Na poprawę humoru berberysowa sesja, może być??

Dziękuję
nie no raczej na to nie licz hihi twoje zdjęcia są piękne i zawsze umiesz pokazać detale

może być na poprzedniej działce miałam berberysy ale tym razem odpuściłam za bardzo mnie kłuły

Iwonko- berberysy biorę zawsze i wszędzie.. zwłaszcza tak śliczne "łzawe" korale

Wspomniałaś o traumie samochodowej. Ja kilka lat temu"trochę" nabroiłam.. i samochodem jeżdżę- nie mam wyjścia , ale wykonując ten manewr co wtedy- 3 razy dłużej się zastanawiam i rozglądam baaaardzo.. Jednak na zawsze zadra zostaje..
Mam nadzieję, że kiedyś zdecydujesz się na powrót do prowadzenia, ale wiadomo- nic na siłę. Masz super, że nie musisz- a odrobina zdrowego egoizmu zawsze wskazana

Pozwól, że zwrócę się do Darii... jeśli ktoś zarzucił przerost ego, bo chciałabyś być traktowana równie życzliwie, jak inne osoby.. to oczywiste, że ta osoba nie jest ani fair, ani życzliwa.. Przecież to nie kwestia ego, tylko zwykłych ludzkich odczuć. Nikt nie lubi być ignorowany, czuć się "gorszy" czy pomijany.. w jakiejkolwiek sytuacji!
Daria- nic sie nie przejmuj!! trzeba wychodzić z założenia, że życie za krótkie i należy trzymać się z osobami, z którymi jest miły czas i serdeczność wyczuwalna

Dzień dobry, prawie dobry wieczór
Popracowałam dziś w ogrodzie tak jak zaplanowałam, zrobiłam oprysk Miedzianem i wstępnie sprzątnęłam rabaty. Wstępnie, bo starczyło mi sił tylko na przedogródek i część bezpośrednio za domem. Nie spodziewałam się, że aż tak dużo tego będzie, przecież jesienią sprzątnęłam co się dało a może jestem zbyt skrupulatna Tak czy inaczej zaczęło się....
Dzień był piękny, względnie ciepły, jestem z siebie zadowolona. Myślę, że zasłużyłam na coś dobrego .
A jak wasze plany sobotnie?

Daria a ja berberysów będę bronić jak Jasnej Góry , mój M. ciągle narzeka, że samochód drapią...Dziękuję za tak pochlebne zdanie o moich zdjęciach
Monika cieszę się, że lubisz berberysy, ale w takim razie dlaczego oddałaś mi swojego?
Co do samochodu, to ja myślę, że gdybym musiała to pewnie już dawno bym jeździła. Póki co mam wymówkę, że i tak przecież jeździmy razem....

zdjęcia w popołudniowym słoneczku

Witaj Iwonko!
Tyle udało Ci się zrobic i jeszcze miałaś czas i chęci na sesję w plenerze...brawo!
Ja też wzięłam się za porządki i ..końca nie widać Gdyby nie te wszystkie róze....
Jutro rownież ma być ładnie, więc porządków ciąg dalszy
Miłego wieczoru, odpoczywaj!

Dobry wieczór!
Super, że udało Ci się popracować w ogrodzie - uczucie zmęczenia 'po' bezcenne, nieprawdaż?
Ja jeszcze nie pryskałam, ponieważ u nas dość mocno wiało, za to udało się sporo uporządkować.
Również się zastanawiam, jak to jest, że jesienią sprzątamy - wydawałoby się - na tip-top, a wiosną ogród wygląda na lekko zapuszczony.
Tak czy inaczej, jutro ruszam na ciąg dalszy. Co prawda obiły mi się o uszy deszcze w prognozach, ale może nie będzie tak źle.

Urocze zdjęcia! Następnym razem zamawiam zbliżenie na kłódeczkę

Niech zdrowo rośnie

Co to za roślina o różowych liściach na ostatnim zdjęciu po lewej stronie? Z niczym mi się nie kojarzy..

Fajnie móc wreszcie się ogrodowo zmęczyć. To "wreszcie" nieco przewrotne, bo w końcu zaledwie luty, ale serca się chyba wszystkim wyrywają..
Ja nic nie podziałałam, bo miałam zajęcia w domu- zresztą wydaje mi się, że jak się ma rozkopany trawnik i niedokończone rabaty, to bałagan na nich aż tak nie razi a wręcz pasuje do całości
Żarty żartami, ale i ja powinnam się zabrać do jakiś porządków..albo chociaż do cięcia

Miłego wieczoru

Iwonko, też udało mi się ogarnąć jedną cześć ogrodu, Pogoda wręcz nie pozwalała pozostać w domowych pieleszach, i wbrew rozsądkowi sprzątałam do czysta ( poprzycinałam też co trzeba i nawet co nieco poprzesadzałam)
Również poproszę o zbliżenie kłódki z kluczami. Niby taki prosty przedmiot, a jednak niezwykły................
Pozdrawiam cieplutko życząc miłej niedzieli