Forum Ogrodnicze Oaza

Przyszedłam przywitać się w nowym Pępku Świata. Nie masz pojęcia jak cieszę z Twojej obecności tutaj, a jeszcze bardziej, że zdecydowałaś się otworzyć wątek. Kwitnąco już u Ciebie Ewuś. A powiedz mi..... Twoje zimowe różane miniaturki żyją? Moja niestety padła, a taka ładna była.... amerykancka. Kurcze.... brakuje mi tu tylko większej ilości emotek.

Ewo witam Cię
Z moich trzech jedna żyje bardzo,bardzo,
druga żyje,ale lichutka jest,
a trzecia sprawnie udaje martwą,ale jak pogrzebałam paluszkiem w ziemi,to zielone widzę.
Póki co nie tykam,niech się określą.
Sąsiadka moja kupiła zaraz po mnie,w tym samym sklepie,tyle że w domu przetrzymała.Dużo później niż ja wsadziła do gruntu i powiem Ci ... jej jest bardzo ładna.

To jak tak mam ze schodami do domu, są właśnie kamienne i zawsze po zimie jakieś kamienie z boków odpadają, tylko środek stabilny.
Także na schodach pod górkę widzę, że fuga się powykruszała w kilku miejscach i kamienie się kiwają.

Mam nadzieję, że jeszcze kilka lat Ci wytrzymają, a potem pomyślisz, może coś zmienisz.

Aguśka póki co tak bardzo to nie wkurza, co roku jest do wklejenia kilka najwyżej kamieni. No chyba ,że będzie taki rok ,że wszystkie odpadną.To się zastanowię.

A teraz bardzo proszę o pomoc.
Po raz pierwszy w mojej ogródkowej przygodzie -a myślałam,że mnie to nie dotyczy
Wszedł tędy

przekopał się pod obrzeżem i wdarł się na różankę (szczęściem korytarz poprowadził pomiędzy różami)

No i co ja mam teraz zrobić?
Nigdy za bardzo mnie nie interesował ten temat.Jedyne co wiem,że ciężko się pozbyć takiego lokatora.
Świece? Jakieś włosy? Coś mi się tam obiło ...
Mam zasypać ten korytarz? Ale będzie wtedy kopał następne ...

Ale mi ciśnienie skoczyło

Witaj Ewo w nowym Pępku świata
Z kretami w popprzednich latach walczyłam na różne sposoby i wszystkie dostępne,wszystko krótkotrwałe,żaden nie był 1oo %
W tym roku ich jakoś nie mam
bodziszek Purple Pillow śliczny i goryczka cudna moja po zimie przedadła
Z tulipanami i kwitącymi dąbrówkami jest teraz ślicznie i kolorowo

No wsyp do dziurki trochę zużytego kociego żwirku, ale tak łyżeczkę. I tylko nie lej wody, bo wtedy robią wietrzenie apartamentów i otwory wentylacyjne - kopiec przy kopcu!

O matko i córko!
P. właśnie wsadził do korytarzy karbid i podlał wodą!
Też pewnie zaczną wietrzyć.

Zanim jednak zastosował karbid,wzięłam Panią Kotową pod pachę i zaniosłam pod kopiec.
Powąchała,grzebnęła łapką i ...

Estella Rijnveld- moja ulubienica

Witam fajny masz ogródek ,dużo już zagospodarowane , sielska okolica ,bociany za miedzą , kolorowe kwiatki , hortensje ,powojnik jest sliczny ,a skalniaczek kolorowy

Po nitce do pępka aż wreszcie i ja trafiłam Ewo-wyjątkowo szybko zachodzą zmiany w Twoim ogrodzie :bravo:Aż nie do wiary,że w ciągu trzech lat powstał prawie dojrzały ogród.Jestem pod wrażeniem.

Tomku dziękuję bardzo,niestety zabudowuje się okolica w zastraszającym tempie,więc kto wie jak długo będą jeszcze pola uprawne,bociany ...

Romko witaj. I przestań być pod wrażeniem,bo to żadna zawrotna prędkość. Nie trzy lata a sześć będzie w tym roku. Zamieszkaliśmy tutaj w 2008

Dla nowych i starych gości

pelargonia Bev Foster

Dzisiaj jeden kopiec. W tym samym miejscu co wczoraj,ale do tego nie włożyliśmy karbidu,bo nie mogliśmy znaleźć tunelu.Musi być chyba głęboko,bo to miejsce przy samym obrzeżu.

Pojechałam do ogrodnictwa,takiego co ma w ofercie różne rośliny,czasem rzadziej spotykane.
Powojnik bylinowy był dokładnie 1. I to oczywiście nie ten co chciałam,bo ja chciałam malizny a tam stał sobie Pamiat Serdtsa - jak taka sierotka. No to go przecież kupiłam,bo co tak będzie sam biedak ...

Tiarelli też nie rozmnażają,bo ponoć nikt o nią nie pyta,za to żurawek mają full .

A jak masz zamiar prowadzić powojniki bylinowe? Ja mam zamówione na FO i mam zamiar je luzem puścić pomiędzy różami jako zadarniacz.
O.... takie właśnie zawilce mam.

Do Arabelli mam kratkę, a Pamiat to nawet jeszcze nie wiem gdzie wsadzę

Noo, te zawilce chętnie się sieją ,rozprzestrzeniają,czy cokolwiek one tam robią .
Jak im obetniesz kwiatki wcześniej,to często kwitną drugi raz.


O,już wiem,wsadzę go w sąsiedztwie Markham's Pink, bo on kwitnie teraz i do czerwca,a Pamiat od czerwca. A może tego puszczę dołem ... pomyślę.
I tak na razie go nie wsadzę ,bo szpadla nie wbiję w ziemię ... Czekam na deszcz.

Ewo
Piękne tulipanki
Estella Rijnveld- cudna nic dziwnego,że to twoja ulubienica
Serduszka śliczna

Dziękuję Aniu,
Serduszka ma dwa albo trzy pędy ,bo ją w zeszłym roku przesadzałam i przy wykopywaniu sama mi się na dwie podzieliła (o! a MaGorzatka mówi,że samo się nic nie robi )i jedna kępka już kwitnie a druga dopiero z ziemi wyłazi,więc jak pierwsza skończy kwitnienie,to druga zacznie.Fajnie,ale szkoda,że nie tak w koło Macieju

Kochane podpowiedzcie mi czym mam podsadzić hortensje z tego zdjęcia.

Musiałoby to być coś niskiego i coś co lubi na kwaśno,bo hortensje dostały kwaśny torf pod nóżki albo pod dupkę ,jak kto woli.
Oprócz hortensji rośnie tam także róża Aleksander McKenzie,a na pergoli po prawej Warszawska Nike i New Dawn.
Myślałam właśnie o tiarelli w tym miejscu,ale skoro nie ma.... oglądam żuraweczki ,ale nie wiem sama ...

A to chcesz bardzo niskie.... takie zadarniające? To masz hortensje ogrodowe? A w jakim kolorze?

edit:
Z niskich kwasolubów to ja Ci zaproponuję miniaturowe azalie np taka Anouk dorasta do 50 cm po 10 latach. I krzewinki - golteria pezająca lub mącznica lekarska. Jak nie ma tam słonecznej patelni to może miniaturowe hosty?

Oh! Ewuniu, golteria jest bardzo ładna! Jak przekroczy 20 cm to ją utnę I ma ładne czerwone owocki.

Mam dwie ogrodowe,rosną obok siebie właśnie. Obie to You&Me.
Kwitną zawsze a okrywam je tylko agro i to tak dla spokoju sumienia bardziej
A jest to paskudna wystawa ,bo pn-wsch. Więc zimą największe mrozy stąd właśnie idą.

I muszę się pochwalić,że ta goryczka, kupiona w zeszłym roku jesienią przezimowała ,ciekawe czy zakwitnie

a nie wiem co ona za jedna.