TEMAT: W moim gospodarstwie

W moim gospodarstwie 20 Maj 2015 22:38 #371256

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
aaa... sorry... przejęzyczyłam się - ja nie koszę trawy co tydzień, ja ją koszę CAŁY tydzień i pod koniec tygodnia dojeżdżam tam, gdzie tydzień temu ponoć było wykoszone :lev:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): terlica


Zielone okna z estimeble.pl

W moim gospodarstwie 21 Maj 2015 21:07 #371656

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Lucy - pierwszy miodek chyba jeszcze w maju będzie. Ale u nas wciąż i wciąż za zimno. Dziś rano było plus 6, no to przecież zgroza!

Nie wzeszły mi ogórki. Posiałam je w sobotę 9 maja. Czy jeszcze wzejdą? Czy ogórki mogą wschodzić tak długo?
Ostatnio zmieniany: 21 Maj 2015 21:08 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 21 Maj 2015 21:59 #371711

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Ogórki nie lubią zimna. Jeśli nic nie wzeszło to trudno powiedzieć... ja siałam w pudełka i wschodziły po 4 - 5 dniach. W ziemi też mi nie chciały wschodzić. Potrafią zgnić nasiona i kiszka. No i muszą mieć wilgotno, nie mokro a właśnie wilgotno. Jak za sucho to mogą kiełki uschnąć, a jak za mokro to zgniją. Kapryśne są.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 21 Maj 2015 22:27 #371737

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Kupiłam dziś nowe nasiona i namoczyłam na wacikach. I nie wiem, czy teraz podkiełkować i do gruntu? Pluję sobie w brodę, że tych wcześniej wysianych nie przykryłam włókniną!
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 21 Maj 2015 22:40 #371747

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Nie wiem co Ci doradzić, bo ja w grunt nie sieję. Sieję do pudełka, a jak wzejdą i mają już konkretne liścienie, to pikuję do gruntu. Wschodów też pilnuję w domu, pudełko wkładam do woreczka i trzymam w cieniu póki nie zaczną wyłazić. Dopiero gdy są wyłażące zdejmuję folię i stawiam na parapet, albo wynoszę do szklarni, żeby nie wybiegły. W szklarni szybko przesycha wierzchnia warstwa gleby i trzeba bardzo pilnować wilgotności.

Myślę, że jak puszczą maluśki kiełek to wysiej do wilgotnej gleby i nakryj agro. Powinny ładnie wzejść, pod warunkiem, że będzie ciepło. Na razie nie zapowiadają jakiegoś radykalnego ochłodzenia.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 22 Maj 2015 20:52 #372006

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Tak zrobię, dziękuję:) A w przyszłym roku też wysieję do korytka i popikuję, jak będą wyłaziły liście właściwe. Muszę sobie to zapisać w pliku, bo za rok z pewnością zapomnę :)

Ograniczyłam w tym roku uprawę moich warzyw, ale ogórki na pewno pozostaną. W ubiegłym roku zakisiłam słoiki tylko z moich ogóreczków i dla nas wystarczyło, jeszcze chyba są w piwnicy 2 słoiki :)
Co drugi dzień zrywałam dojrzałe ogórki (a miałam dosłownie kilka krzaczków) i przechowywałam kilka dni w lodówkowej szufladzie. Kisiłam jak się uzbierały 2-3 słoiki. Nie wymagało to uruchamiania tej całej przetwórni, bardzo mi się ten system podobał.

A na przykład buraczki i selery mi się nie udają, więc się na nie wypięłam. Będę uprawiać to, co mi dobrze wychodzi.
Z tego samego względu nie posadziłam też ziemniaków.
Ostatnio zmieniany: 22 Maj 2015 20:52 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 27 Maj 2015 22:17 #373809

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Mój sposób ogórkowy w tym roku wykazał minusy. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło i zła jestem. Nornice wredne zryły mi poletko ogórkowe i sporo ogórków wypchnęły :evil: Część z nich padła. Muszę zdecydowanie wcześniej przygotowywać zagonek, niech ryją jak jest pusty. Potem gdy ziemia opadnie i się ubije może już nie wlezą. A ja dzień wcześniej przygotowałam, no i poszalały!! Zapomniałam, że one lubią w takim świeżym ryć.

Ja też sieją to co lubi u mnie rosnąć. Buraki lubią, kapustne nie. Selery i pory też nie. Cukinie mam coś strasznie blade. Wyblakły po posadzeniu, choć na ogół właśnie ciemniały ładnie. Chyba powinnam podlać je gnojówką.
Ja też wolę zbierać często małe ogóreczki i przechować je w lodówce nim uzbieram więcej i zakiszę :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 09:10 #374859

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Sąsiad posiał rzepak to dobrze.
Znajomy pszczelarz opowiadał Mi o takim rolniku,który posiany rzepak pryskał jakimś środkiem chwastobójczym.
Zrobił to w samo południe.W efekcie zginęły pszczoły z pobliskiej pasieki.
Z drugiej strony mówił, że miód rzepakowy jest do niczego podobno za bardzo wodnisty.
Ja wczoraj kosiłem swój nibytrawnik.W jednym miejscu kwitnie tyle stokrotek, że zostawiłem.
Ogórki siałem wczoraj.Zbudowałem im taki niski tunel foliowy.
Próbowałem tak Lucyna wysiewać do pojemników, ale trochę je za długo trzymałem i nici z imprezy.
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 12:10 #374903

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Aguś - mnie wzeszło na cały duży zagonek tylko 8 ogórków! Dosiałam podkiełkowane na wacikach, ale na razie trzymam je w nocy w domu, a na dzień wystawiam na stolik za domem. U nas wciąż zimno, rano 8 stopni, a przecież to już czerwiec od jutra!

Dynie siedzą w foliaku w małych doniczkach, cukinie tylko i kabaczki wyeksmitowałam już na pole.

Jurku - u nas też rolnicy pryskają rzepak, bo przecież oni sieją go nie po to, by mieć złociste falujące łany, tylko żeby obrodził jak najlepiej, no i żeby zarobić. Ja to rozumiem i bardzo jestem szczęśliwa, że jednak robią to pod wieczór, a nawet kiedyś, rolnik jadąc w pole ciągnikiem z opryskiwaczem, krzyczał do mnie, że to nie oprysk, żebym się nie bała o pszczoły.
A miód rzepakowy wcale nie jest wodnisty! Jest to miód jasny, który najszybciej krystalizuje i jeśli jest czysto rzepakowy, to robi się po skrystalizowaniu biały jak smalec i twardy jak deska. Ja bardzo lubię ten miód, bo ma piękny wyrazisty "łąkowy" zapach.
Ludzie różne bzdury opowiadają.

U nas też koszenie polega na omijaniu stokrotek, bratków i innych samowysiewajek, które każdego roku pojawiają się w różnych miejscach. R. robi to perfekcyjnie :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Semper, terlica

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 12:49 #374919

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
No i nadszedł czas na cykliczny reportaż z gospodarstwa.
Najpierw różanka, która w tym roku wygląda pięknie nawet już teraz, zanim zakwitły róże.
Widziana od strony domu


i z końca ogrodu


Pięknie się szykuje do kwitnienia Lykkefund


a jedna z podarowanych w ubiegłym roku Fruhlingsgold pokazuje już nawet kolorek




W pełni kwitnienia są bzy




i kalina koralowa




i pomimo chłodnej wiosny udało się już rozpocząć sezon łóżkowy!
Ostatnio zmieniany: 31 Maj 2015 12:50 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, edulkot, Krzysia

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 13:01 #374928

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Dziś R. pracuje w pasiece, a ja udaję, że się uczę, choć powinnam już przejść od udawania do działania, bo na najbliższy zjazd mam masę roboty!
Dziś słonecznie, ale i chmur nie brakuje, jednak silny wiatr przegania je szybko po niebie. Jesteśmy już po trzecim koszeniu trawy w całym ogrodzie, mimo niesprzyjających warunków, bo a to nie ma czasu, a to pogody.


Weszłam na strych i zrobiłam kilka zdjęć z okna pokoju. Są tam 2 okna, koszmarnie zniszczone i nieszczelne i być może, latem uda się nam je wymienić.





Czerwona strzałka wskazuje miejsce, w którym stanie murek-ruinka.

I moje pieski - Burek zawsze na słońcu, Kora zawsze w cieniu!


Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, edulkot, Krzysia

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 14:51 #374942

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
I jeszcze ważna wiadomość. Od paru dni jedna z kurek dziwnie się zachowuje: od czasu do czasu wydaje to specyficzne gulgotanie, no i chodzi jakby "nadmuchana". Rozpościera szeroko ogon, nadyma się i zgrywa ważniaczkę. Obserwujemy ja z zaciekawieniem, bo wydaje nam się, że to może zwiastować jakieś wysiadywanie jajeczek! Jeszcze za wcześnie, żeby się cieszyć, ale ważne, że coś się dzieje! W ubiegłym roku żadna z kurek nawet nie raczyła próbować.
Młode kurki bardzo by mi się przydały, bo stadko jest już całkiem symboliczne - kogut i 7 kurek. To za mało, żeby przetrwać zimę bez kupowania jajek, zwłaszcza, że w zimie zawsze jakieś ubytki w stadku się zdarzają.

Teraz, w maju i w czerwcu zagrożeniem są lisy, szczególnie skłonne do zapuszczania się do wsi, bo mają młode. Porywają kury z podwórek nawet w biały dzień.
Od jakiegoś tygodnia zawsze pod wieczór, kiedy kury już są zamknięte w kurniku, wpuszczam psy do kurzego wybiegu i w ogóle zostawiam na noc otwartą furtkę. Pieski pobiegają tam trochę, powęszą, Burek siknie tu i ówdzie - zostawiają swój zapach i mam nadzieję, że to podziała odstraszająco.

Na zdjęciu właśnie ta kurka z rozdętym ego :happy4: wraz z małżonkiem, a poniżej dwie zielononóżki zgodnie znoszą jajeczko we wspólnym gnieździe.



Ostatnio zmieniany: 31 Maj 2015 14:54 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, edulkot, terlica, Krzysia

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 15:03 #374945

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ładne zakończenie maja '
Lykkefund moja równie wielka ale po kwitnieniu muszę przesadzić :( robiłaś to kiedyś z wielką różą?
Takie same okna miałam przed remontem zimą mróz pięknie je ozdabiał,I żałuję,że nigdy nie było tyle pieniędzy żeby je odtworzyć.Te co mam teraz są takie...bezosobowe,zimne
Widok z okna ...owszem,owszem
Moje teriery też były wygodne
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 15:07 #374947

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Olu - takiego potwora przesadzić chyba by było trudno!. Trzeba by pewnie porządnie przyciąć, ona i tak wypuści w ciągu lata nowe pędy, na których w przyszłym roku zakwitnie. Dobrze by też było, żeby pogoda sprzyjała - nie za ciepło i nie za sucho.
Okno wymienimy na normalne, prostokątne, ale wnęki z łukiem zostaną, tak jak w tych czterech dolnych oknach; nie wygląda to najgorzej.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

W moim gospodarstwie 31 Maj 2015 15:17 #374949

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Szkoda będzie ciąć :( ale teraz za ściana tarasu rośnie i kwiaty będą dla tych co jada drogą a mają być dla mnie.Kolejny efekt bezmyślnego sadzenia.
No właśnie a my wszystko wyprostowaliśmy .Pewnie teraz wszystko byśmy zrobili inaczej.Internet otworzył jednak okno na świat :comp:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 03 Cze 2015 12:40 #375809

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 133
  • Otrzymane dziękuję: 182
Małgoś, różanka wygląda niezwykle! Róże dorodne, a i ta obwódka pięknie się prezentuje. Płotek super, bardzo artystyczny i dobrze się komponuje z roślinnością. Ale powiedz mi, bo i ja nabyłam Fruhlingsgold: czy ona czasem żółta nie powinna być?
W. jak zobaczył fotki z łóżkiem stwierdził, że i on takie łóżko chciałby mieć :D
Powodzenia w szkole!
Zuzanna
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 03 Cze 2015 16:47 #375881

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Zuziu - no ma się rozumieć, że żółte, jestem zdziwiona... ale wiesz, z ludźmi też tak bywa - mój synek był rudawy, jak się urodził, a potem przeistoczył się w stuprocentowego bruneta :)

Jakbyś zobaczyła w powszechnie znanym portalu społecznościowym, jakie zdjęcie zrobiła temu łóżku Constancja - fiu, fiu! Zresztą, odbierz maila!
Powiedz W., że ja to łóżko znalazłam na strychu i to chyba by był właściwy trop. Może u Bożenki?...
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 03 Cze 2015 18:25 #375892

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Takie słodkie brateczki wysiały mi się zupełnie na środku niczego :hearts: Jakby dziecko je pomalowało akwarelkami.





Ostatnio zmieniany: 03 Cze 2015 18:26 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): DANA, chester633, Amarant, edulkot, terlica, Krzysia


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.594 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum