TEMAT: W moim gospodarstwie

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 18:13 #366937

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Majeczko - mnie też się zdarzało w dzieciństwie pić takie mleko, było to u znajomej moich rodziców i tam nawet piłam prosto z cycka krowiego! Miałam chyba z 8 lat i właziłam pod tę krowę, serio-serio! :)
Janusz - to proste, musisz się kierować na południe od moich ogrodowych drzwi, tylną furtką, koło uli i czereśni, potem prościutko przez pola, przetniesz gdańską szosę i dalej jeszcze z pół kilometra; dasz sobie radę! :devil1:
Aguniu - ja też nie cierpię mleka, pewnie dlatego, że w dzieciństwie byłyśmy z siostrą zmuszane do jego picia. Używam, tak jak Ty - tylko do kawy, ale zajadam i lubię wszystkie skwaszone produkty mleczne: kefir, jogurt, zsiadłe mleko i kwaśną śmietanę i do tego właśnie jest mi to mleko potrzebne. A świeże, słodkie dostają tylko pomidory w foliaku.

Posadziłam dziś 24 pomidory i 4 diabelskie papryczki od Terlicy. Popikowałam też sałatę i dobrze nawodniłam ziemię w foliaku.
Cały dzień leje i nic nie wyszło z naszych planów: na rowerach na wybory - przez las! Pojedziemy samochodem :(

Tak pięknie kwitną w tym roku nasze owocowe drzewka i krzewy, wprost nie mogę uwierzyć! Poszłam dziś w maliny, patrzę, a tam całkiem wciśnięta w róg, obsypana ogromnymi kwiatami przepiękna wisienka, która zawsze miała kilka/kilkanaście owoców i jak mi się latem udało do nich przedrzeć przez chaszcze, to zjadałam je prosto z drzewa. Jesienią R. wyciął te chaszcze i teraz - burza kwiecia! Czyżbym miała mieć w tym roku wiśnie?
Ach - sponsorów do kupna spirytusu poszukuję!
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2015 18:16 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 18:53 #366974

  • Roma
  • Roma's Avatar
Gosiu-mam jeszcze trochę bardziej prosty sposób na produkcję twarogu.Skwaszone mleko podgrzewam na małym ogniu do temperatury nie wyższej jak 40 stopni,po wystygnięciu przelewam na sito i pozostawiam do ocieknięcia.Ricottę robiłam z serwatki ale jej smakiem zachwycona nie jestem,jak dla mnie zbyt delikatna.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 19:44 #367028

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Aguniada wrote:
Gosiu [...]zawsze marzyłam o tym, by mieć takie możliwości... tymczasem, praca zawodowa skutecznie sprowadza mnie do poziomu kolan...
Nie mniej jednak, wciąż podziwiam Twoje poczynania!

Aguniu - przecież ja też pracuję zawodowo na pełen etat z nadgodzinami i to 20 km od domu! Nie ma rzeczy niemożliwych, kto wie, może trzeba się zestarzeć, żeby się doczekać tego czy owego... :hug:
U mnie było inaczej i dość późno mi się rozwinęły takie potrzeby; kiedy dzieci jeszcze z nami mieszkały, zupełnie o tym nie myślałam. Widocznie potrzebowałam czymś zapełnić tę dziurę, kiedy już wyfrunęły z domu. :think:

Romanko - ale wtedy mleko nie przywiera do garnka? Bo ja mam takie dziadowskie garnki, a zwłaszcza ten duży...
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2015 20:15 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:07 #367056

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Skoro to takie proste, to spróbuję. :)

Zapach mleka lubię. Takiego prosto od krowy oczywiście. Pewnie kojarzy mi się z dzieciństwem i najlepszymi wakacjami, tj. na gospodarstwie u dziadków.
Żniwa, skakanie na przyczepach pełnych zboża, głaskanie krów, owiec, ucieczki przed gęsiami, wykradanie kurom jajek i ganianie za nimi.
Potem trzeba było tylko znaleźć puszkę po paprykarzu szczecińskim np. narwać rumianów i pokrzyw, i udawać że się zupę z tych jajek gotuje. Oczywiście po kryjomu ;)

Z tym czasem to tak jest, że jak mam go za dużo, to nic nie zrobię, a jak mam za mało, to zrobię, kurna, WSZYSTKO!
I jak wytłumaczyć nielogiczne?

Kwitnieniem moich drzew owocowych się nie zachwycam. W zeszłym roku się zachwycałam i przyszły dwie noce z -5 st.C. Miałam 9 szt. wiśni! :evil:
Zachwycam się u innych. :P

Dynie rosną! Jak szalone! Podłoże dla nich przygotowane w 100% :)

Tak więc mogę jechać na urlop, po powrocie powędrują do gruntu :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:11 #367063

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Terlica - psułyście te jajka? Poważnie? No, ładnie!

Czy ja mam od Ciebie białe fiołki?
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:15 #367066

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Słyszałam, że do opryskiwacza powinno iść lżejsze mleko, czyli już po zebraniu śmietanki, poczytaj więcej na ten temat, bo zawsze to masz kilka łyżek dobrej śmietany więcej :wink4:

Narobiłaś mi apetytu na ten twarożek... Może zaczniemy jakąś wymianę pociągową uskuteczniać... Tylko musiałabym raz jechać rano odebrać towar od Ciebie, a potem wieczorem dowieźć Ci ten, co dla Ciebie :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:16 #367070

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
No psułam te jajka, nooo.
Ale w tamtym wieku nie miały dla mnie znaczenia.Dla babci tak :)

Białe z niebieskimi kropeczkami?
Jeśli tak, to ode mnie. To ten szalony Freckles. Powsinoga. Miły. Mam go w różnych miejscach.
Mam też inne, ale czysto-białego chyba nie mam.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:26 #367081

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Lucy - no tak, tylko wiesz, musiałabym dopracować logistykę, bo jak zbieram śmietanę, to mleko już jest lekko podkwaśniałe.

Musiałabym zbierać na tyle wcześnie, żeby nie było skwaszone, ale na tyle późno, żeby śmietana nie była słodka, bo ja lubię kwaśną gęstą śmietanę do smarowania na chleb. I z solą, z solą, a nie z żadnym cukrem!

Terlica - bielusieńkie!



Dzisiejsza wyborcza niedziela zawisła na niebie bura szmatą, więc wklejam na pocieszenie takie słoneczne zdjęcie :)



I trochę owocowych kwitnących: pigwowiec, świdośliwa, jabłoń, grusza...









Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2015 20:28 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, terlica

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:31 #367086

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Jak bielusieńkie, to nie ode mnie.
Jak Ci się rozsieją, biorę!
W zamian mam kilka innych, ale nie robię im zdjęć. Mogę Ci opisać :P
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:44 #367103

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Tylko pamiętaj o tych fiołkach, bo ja na pewno zapomnę!
I nie opisuj, tylko rób zdjęcia :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:47 #367111

  • Roma
  • Roma's Avatar
Gosiu-na małym ogniu nie przywiera ale dla bezpieczeństwa od czasu do czasu delikatnie zamieszam. :)
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 20:50 #367117

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Kochana będę pamiętać, bo rabarbar już czeka, szałwia zwisła ma zostać przysłana, to i fiołka Ci kopnę i się wproszę! :)
U mnie już przekwitają, więc nie ma co fotografować.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 21:20 #367149

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Romanko - kiedyś robiłam też jogurt, jeszcze mieszkając w bloku i to ze sklepowego mleka. Muszę koniecznie spróbować z tego krowiego, bo ja jogurt to wiadrami konsumuję. Ale to już chyba w wakacje.
Terlica - a jakbyś tak przyjechała z Biesami na butelkowanie piwa? To będzie 14 albo 21 czerwca.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 21:51 #367176

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Też robiłam twaróg tak jak Roma, do mleka miałam nowiutkie z grubym dnem emaliowane wielkie garnki i robiłam twaróg przeważnie z 8-10 litrów mleka, a przelewałam jak przestygnął do pieluchy tetrowej i miałam całą 'bułkę' twrogu :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 10 Maj 2015 22:31 #367225

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Na samym początku jak wprowadziłam się na wieś brałam od sąsiada mleko.I też robiłam twaróg jak Małgosia.Teraz sąsiad krów nie ma i czasami kupuje twaróg u innej gospodyni.Jedna z nich robi podpuszczkowy [czy jakoś tak] na wzór korycińskiego.Tak ładnie skrzypi pod zębami.Niestety zapach obory jest a właściwie taki kiszonkowy sprawił,że odechciało mi się jej serów.Niby czysto ale. ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ma Gorzatka

W moim gospodarstwie 11 Maj 2015 19:56 #367525

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Łomatko! To jest ten czas, kiedy odchwaszczam i odchwaszczam, a za plecami już mi nowe zielsko wyrasta. Pomyślałam sobie dziś, że za parę lat wszędzie wlezie trawsko i nie będę miała żadnych rabat kwiatowych, bo już po prostu przestanę dawać radę.

Niech mnie jeszcze w przyszłym roku podkusi jakieś wysiewanie jednorocznych, to proszę mi obie ręce okulizakiem odciąć w łokciach.

Jutro jadę oddać krew i biorę wolny dzień, to może mi się uda poodkurzać w domu i zmyć podłogi. No ale najpierw, po tej krwi - do fryzjera.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 11 Maj 2015 21:06 #367579

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Kwiaty pigwowca są przepiękne, takie "japońskie" :) Tylko pamiętaj, żeby go wziąć w karby, bo on się bardzo rozłazi odrostami od korzeni i pożre Ci cały Twój śliczny ogródeczek!
Ja mam kilka odmian, a jest to dosłownie kłębowisko gałęzi i nie dałoby się chyba ich rozdzielić. Owoce mam okrągłe (większe i mniejsze) i gruszkowate.
Temat został zablokowany.

W moim gospodarstwie 11 Maj 2015 21:48 #367617

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Chyba nie masz wyjścia :) to jest bardzo ekspansywna roślina!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.630 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum