Fajnie, że jest tu opcja indywidualnych podziękowań szybkim kliknięciem, będę to wykorzystywać z pewnością
Borykam się jeszcze z doborem wielkości dodawanych zdjęć - albo mi się wydają za duże, albo za małe, ale pracuję nad tym
Wszystkich Gości witam, zapraszam i dziękuję za miłe wpisy
Iwona - mam nadzieję, że moje zdjęcia prędzej czy później zobaczysz, na razie jest ich jeszcze niewiele.
Aguskac - weź Ty się kobieto spakuj i przeprowadź gdzieś w cieplejsze rejony, choćby do mnie, zawsze to o 1-2 stopnie cieplej, a to już może mieć fundalmentalne znaczenie! Strasznie to przykre, współczuję Ci, tym bardziej, że wiem, jak się zawsze starasz pozabezpieczać te roślinki i ile serca w to wkładasz
Na pszczoły namówił nas, a właściwie mojego R. ojciec mojej przyjaciółki Andrzej. Gdy tylko kupiliśmy dom, zapytał, czy może u nas postawić kilka swoich uli no i zgodziliśmy się. Z czasem zaczął nas namawiać, żebyśmy też się za to wzięli, że pomoże, doradzi, nauczy. To cudowny człowiek, bardzo go lubimy, więc daliśmy się namówić
Mamy 6 swoich rodzin pszczelich, ule Andrzeja też nadal u nas rezydują, a R. zapisał się do Związku Pszczelarskiego. Mamy jednak pewien poważny problem związany z tymi pszczołami... napiszę o tym kiedy indziej.
Tymczasem zabieramy się z R. do urządzenia na polu za pasieką łąki bylin miododajnych. Wczoraj R. przygotował kręgi ziemi, w obrębie których będą sadzone te byliny. Żeby choć trochę deszczu, to byśmy już przesadzali, ale sucho jest okropnie, a na razie nie mamy tam doprowadzonej wody.
Zrobiłam sobie listę roślin miododajnych, które już mam i niektóre nawet już tak porozmnażane, że nadają się do wysadzenia na pole. W nawiasach wydajność miodowa z 1ha uprawy, ale nie wszędzie, jeśli nie znalazłam danych.
Mam:
Amorfa - ukorzenione patyki
Robinia - własne odrosty ze stuletniego drzewa w ogrodzie; wykopuję i wynoszę na pole
Nawłoć kanadyjska (800) - rośnie sobie wszędzie
Odętka wirginijska - dostałam kiedyś 1 szt, a mam już cały gąszcz odrostów do przesadzenia
Mięta meksykańska - rozmnożyłam z sadzonek
Oregano (500) - mam kilka kęp do rozdzielenia
Żmijowiec (400) - gdzieś miałam, ale nie mogę odnaleźć
Dziurawiec zwyczajny - wyrasta wszędzie, poprzesadzałam trochę latem, będę kontynuować
Lawenda (250) - wiadomo, mam poletko
Dzielżan (450) - mam spore kępy do przesadzenia, bo się rozpychają na dotychczasowym miejscu
Hyzop (400) - mam 2 szt i ładnie się rozrasta
Mak wschodni - sieje się sam po ogrodzie, jest co przesadzać
Melisa (50-100) - mam kilka krzaczków, mogę podzielić
Lubczyk (490) - mam kilka roślin, rozpychają się więc chętnie przesadzę nadmiar na pole
Tymianek (200) - małe krzaczki, ale kilka mam
Cząber (300) - j.w.
Kocimiętka - mam 1 krzaczek, ale nie wiem, jaka to odmiana, a to istotne, bo: właściwa (100-250), wielkokwiatowa (200), a naga (800)
Szałwia lekarska (200-350) - wysiałam pod folią, wzeszła, będzie do przesadzenia jesienią
Muszę też zdobyć nasiona przegorzanów i wysiać w sierpniu. Widziałam gdzieś nasionka, ale nie wiem, jakie: pospolity (400), kulisty (600-900), ruski (220) czy węgierski (400)