Sierikoże na leżaku rzadko zasiadam, to prawda, ale że zadbane wszystko, to nie wiem
Inuś jeszcze będą szersze plany, zobaczysz

No dziś u mnie 30 stopni, aż się boję iść na rośliny zerknąć
Natalia miło Cie gościć u siebie, niestety jeszcze nie zdążyłam założyć nawadniania, węże leżą, ale będzie najzwyklejsze po słońcem, nie będzie nawet sterowane. Na razie , jak trzeba latam z konewką
Iwonko cześć,Artemis niestety leci u mnie okrutnie, deszcze zrobił swoje, na szczęście nie połamał

, no ale też nie mam jej w wazonie

. Ze świdośliwy nie robię nic, ponieważ w ogóle nie robię żadnych przetworów, no może grzybki i ogórki, nie przepadam za nią, bo jak to twierdzi mój syn, ma smak biedronki

, ale w tym roku jest wyjątkowo soczysta i duża, więc jem garściami dla witamin, które zawiera
Aga witaj, kupuj, kupuj, nie pożałujesz. A co do fotek, też też tak chodzę, jak głupia i z każdej strony kwiatka cykam
Kasiu zobaczysz, jeszcze będą szerokie plany, wpatruj się dobrze

, pozdrawiam gorąco. A róże się gotują, właśnie byłam zobaczyć, szkoda
glediczja przed domem
świecznica
Casanova
malutka, kwitnąca siewka - 8 cm
dębolistna da czadu w tym roku
Crocus rose - dziś już opada, a dopiero pąki miała
Arabella
hortensja kosmata