Forum Ogrodnicze Oaza

No to ''wasze'' Biedrony są lepiej zaopatrzone, bo w mojej jeszcze ani jednego rodka nie było? A może później je wklepią na stan?

Krysiu w różnych biedronkach byłam i tak w różnych miejscach wystawiają,że trzeba się naszukać

Aniu- u mnie dobra ziemia rosną wszędzie....wyłożyłam agrowłókninę i podsypałam korą to też trochę zakwasi


Sobota upłynęła pracowicie: wykopałam całą ziemię z kompostownika, wysypałam i wygrabiłam, mąż wstawiał z teściem okna dachowe, więc sprzątania udało mi się przyciąć róże i rozrzucić kopczyki, tak się zastanawiam czy mogę już wsadzić dymkę cebuli?

Jestem i Ja z wizytą u Ciebie. Super zakupy.

Witaj Gosiu w moich skromnych progach trochę mnie nie było na forum- praca, praca i jeszcze raz praca . Długi weekend spędziłam na Bawarii- wycieczka bardzo udana. Wkleję kilka ogrodniczych bawarskich obrazków, może kogoś zainspirują ......

Broja witaj
Czuje się zainspirowana
A Ty chyba lubisz te podróże ? bo Ja nie za bardzo
Pozdrawiam

Elu- ja bardzo lubię, od ośmiu lat jeździmy z mężem z pracy. Byliśmy w Pryżu, Rzymie, Wenecji, Szwajcarii,Amsterdamie, Brukseli, teraz na Bawarii było zawsze cudownie....ekipa zgrana przewodnicy cudowni....w końcu tylko My- bez dzieci, bez problemów.....takie oderwanie na kilka dni

Pozdrawiam

Edyto - fajnie, że jednak znalazłaś czas na krótką relację z podróży. Zdjęcia z Monachium? Z Norymbergi? Czy jeszcze z innego miasta - bo one wszystkie ślicznie i schludnie ukwiecone, prawda? Choć mnie bardziej podchodzi mniej schludna maniera włoska
Nie byłam od majówki u siebie - i już przebieram nóżkami. Rododendrony u Ciebie na dole ruszyły?

Piękna wycieczka piękne zdjęcia... a w Bawarii są piękne ogrody botaniczne..w którym mieście byliście...

Hej dziewczyny zdjęcia są z Monachium i Norynbergii,Schwangau i Regensburga. Nie byliśmy co prawda w ogrodach botanicznych, ale ogrody przy pałacach i zamkach zachwycały, zwłaszcza fontanny, których na zamkach Ludwika II nie brakuje np Linderhof, zwiedziliśmy pałac Neuschwanstein i kopie Wersalu na wyspie Herrenchiemsee. Było cudownie......
Aniu na razie tylko jeden i zaczyna pierwsza azalia, ale jeszcze chwila i będzie cudnie. Dziś była burza i lało, mam nadzieję, że przymrozków już nie będzie

Kilka dzisiejszych zdjęć z ogrodu

Edyto, widzę, że różaneczniki nie strajkują - czy to te ostatnie nabytki?

Widzę, stolik jest, na czym usiąść też jest.... A gdzie kawka dla mnie, ja się pytam?

Kawka zawsze jest- może być nawet ze śmietanką, bo mam gdzie przechować - zapraszam

Aniu niestety nie wszystkie zakwitły mój straszy egzemplarz biały miał dużo pąków ale wysuszyły się i nie zakwitł ani jeden.Tak wyglądał w tamtym roku




Kwitnie ale słabiusieńko Red Jac ma trzy pąki ("widać" go na 5 zdjęciu, z nowych nabytków zakwitł mi też Calap, reszta nic ani "Catawbiense Grandiflorum" ani "Roseum Elegans" ani "Cunningham's White"- też nie), może w przyszłym roku?. Azalie za to dały z siebie wszystko Silver Slipper i Kondyka, a obok nich fioletowy Aniu ten nie rozpoznany przy zakupie ale zrobię zbliżone zdjęcie.
W pąkach są już pierwsze róże, jedna mi zmarniała, ale to moja wina... za słabo okopczykowałam po prostu jej nie dojrzałam na rabacie....

Witaj Edytko
Kącik do popołudniowej sjesty w ogrodzie super
Oj... chyba nic bym nie robiła tylko leżałabym z nogami w górze , z gazetą w dłoni
oczywiście jakąś ogrodniczą .
Oczko takie młodziutkie na wcześniejszych fotkach a popatrz , minął sezon
i jaka różnica , wszystko fajnie się wkomponowało i rozrosło
Rodków nie mam ale Calsapa już pokochałam widząc go u innych forumowiczów

Miło było tu się pogościć ale zmykam , lecę dalej

Dawno mnie nie było na forum, ale to z przyczyn technicznych....brak internetu.
Ogród już niestety jesienny ale też ma swój urok. W tym tygodniu rozpoczynam winobranie i robienie nalewki oraz winka. Wczoraj wykopałam marchew (średnio udana w tym roku) i buraki. Pomidory jeszcze owocują. Wyrzuciłam stare truskawki i wsadziłam 100 szt innych odmian miedzy innymi Giganta, Dukat, Kent, Honeaye- mam nadzieję na porządne zbiory w przyszłym roku. Wymyśliłam też nowe miejsce do biesiadowania przy palenisku które powstaje na razie jest dno paleniska i rabata z berberysów okalająca to miejsce. Nie wiem dziewczyny jak u as ale u mnie w tym roku maliny wyjątkowo udane.

Róże:












Tak się leniłam przez lato






Moje oczko w jesiennych barwach

Śliczne róże!Miejsce na palenisko zapowiada się bardzo fanie.Jak bym miała takie miejsca do leniuchowania to korzystała bym do oporu

Miejsc do leniuchowania wiele, ale czasu nie ma może jak będę na emeryturze, to będę go miała więcej

Oczko masz pięknie zagospodarowane:)Czy jest wyłożone folią? Jesień widać i u nas:( Miejsca do leniuchowania Ci pozytywnie zazdroszczę ,u nas jeszcze daleka droga do stworzenia takiego kącika:)