Forum Ogrodnicze Oaza

Tadammmmmm












Majka coś ostatnio często chorujesz powinnaś coś na uodpornienie brać Echinacea albo Propolisowe tabletki.Tez mam zamiar obejrzeć sie za Rh na wystawie ,ale na pewno takich rarytasków mieć nie będą
Od dzisiaj mogę już podziwiać róże w moim ogrodzie a Marjorie dalej nie zamierza sie otworzyć stoi z tym na wpółotwartym pąkiem już tydzień.Bierze mnie na wytrzymałość
Ewcia za to moje azalie pokazały calutkie swoje piękno W ubiegłym sezonie były o wiele mniejsze fajnie sie rozrosły .Jednak parę róż pójdzie na wyautowanie Olympic palace wciąż cofa się w rozwoju to samo Burgundy ice wciąż z jednym badylkiem od ubiegłego sezonu .No chyba ,ze te obie róże posadzę w donice .Przesadzana jesienią Angela wystartowała jak oszalała .Ma mnóstwo paków Elżbietka wyrosła w górę ,bo prawie jej nie ścinałam .RU też szaleje i ja również patrząc na te wszystkie wielgachne krzaczory
Dalu już się doczekałam a po dzisiejszym deszczu na pewno coraz więcej róż pokaże kwiaty.










ten też ma mnóstwo pąków






czyż to nie piękny potworek

Masz już róże i deszcz , czegóż chcieć więcej .
U mnie ani jednego, ani drugiego . Róże to przynajmniej wiem, że zakwitną, ale ten deszcz, a raczej jego brak . Calutki dzień lałam wodę , a jutro jeszcze większy upał

Martuś deszczu było trochę maławo ,ale zapowiadali burze także na jutro .U mnie też sucho w ogródku i muszę latać z wężem albo konewką.Jednak takie podlewanie to nie to co deszcz. Nie wiem czy się sprawdzi .Jednak najważniejsze ,ze zaczynają kwitnąć róże

Jadziu, zaczynają....naprawdę a paki pęcznieją w oczach, gdyby jeszcze popadało..... , upał z wiatrem wysuszyły dzisiaj paskudnie....a podlewanie z konewki jak mówisz to nie to samo, coś daje owszem ale deszcz, porządny w dodatku to marzenie ogrodnika....Burgundy Ice poszedł w czorty, sliczny ale chimeryczny bardzo, chorowity....

U mnie popadało Pąki coraz większe.

Bożenko u nas i w nocy padało wiec podlewanie ogródka odpada .Teraz znów się mroczy ,więc nici z mojego wyjścia do ogródka
Ewciu masz rację ,ze podlewanie to nie to co deszcz .Na razie mam dostatecznie podlany ogródek ,bo i w nocy soczyście podlało .Co do Burgundy ice to w zupełności się z Tobą zgadzam .Chociaż ma piękne pachnące kwiaty to reszta pozostawia wiele do życzenia .Jednak u innych cudnie rośnie i kwitnie ,więc może to wina podkładki .Na razie jest do wyautowanie to samo Olympic palace

A ta Olipic ,to taka piękna róża .Sama miałam kiedyś na nią chrapkę .Teraz ,to już bym nawet nie miała gdzie jej wsadzić .Nadszedł ten moment ,którego ostatnio się bałam .Nie mam miejsca na nic .
Jadziu istny koniec świata :woohoo:Ale może to i lepiej ,bo już z tymi zakupami ,to zgłupieć można.
Trzeba się w końcu ustatkować

Ewcia ja bym nie chciała się jeszcze ustatkować .U Ciebie można jeszcze pod choinkami sadzić, bo można podciągnąć im kiecki wysoko U mnie nie ma takiej opcji Nie wiem co dolega Olympic ,ale jak na razie wygląd ma beznadziejny .Chyba m,że wsadzę ja w donicę natomiast przesadzona jesienią Jacquline du Pre zaczęła szaleć .Wiesz tak myślę ,ze te moje roślinki lubą przesadzanie ,bo zaraz lepiej wyglądają

Ja nie mam siły żeby je wiecznie przesadzać, jak siedzą to niech siedzą aż padną, a mam kilka takich udaję, że ich nie widzę a one udają że jakoś rosną

Majka u Ciebie mają wygody, a u mnie ścisk, więc widocznie nie pasuje jej jakaś roślina ,która obok niej rośnie .W ubiegłym sezonie ładnie kwitła, a teraz wygląda jak półtora nieszczęścia to samo Burgundy ice .Zastanawiam się gdzie posadzić tego Kali. Ładnie wyglądałby z Kermesiną tylko czy będzie tam aż tyle miejsca .Już intensywnie myślę

Jadziu, u mnie te róże co przodowały w kwitnieniu w ubiegłym roku, w tym pozostały w tyle.

Jadziu jak widzę u ciebie jest dużo cieplej skoro już zaczynają kwitnąc róże...moje jeszcze w pączkach różnej wielkości...wydaje mi się że może za tydzień...mało było deszczu i mało w tym roku podlewałam...piękne pierwsze kwiaty..

Jadziu-chyba pierwsza pokazujesz tegoroczne różyczki Jednak my "ludzie północy" na takie widoki musimy przynajmniej 2 tygodnie poczekać.

Róże z dnia na dzień mają coraz większe pąki

Dziewczyny ta róża każdego roku kwitnie na przełomie maja i kwitnie do końca czerwca Zawsze jako pierwsza otwiera sezon różany .Szkoda ,że kwitnie tylko raz,ale czasem skąpo powtarza kwitnienie w sierpniu .To Spinossisima mocno kolczasta panna
Bożenko u mnie również ,ale niektóre dopiero budują pąki. Bracia Grimm jak na razie nie mają ani jednego pąka .
Romciu ta zawsze kwitnie jako pierwsza .Niestety Majkowe róże były szybsze od moich i to dużo szybsze i ma ich więcej kwitnących .Twoje róże też niedługo zakwitną
Alu u nas już trzeci dzień pada i z chęcią podzieliłabym się tym deszczem ,bo zaczynam się bać o niektóre rośliny

Jadziu ta Maigold ładnie sobie poczyna i wcale deszcz jej nie straszny
Ten deszcz to niech idzie na Lubelszczyznę bo Marta i jej ogród wyschną na wiór

Oj tak , dawaj, biorę wszystko . Trzydniowego deszczu odkąd mam ogród - 5 lat, nigdy nie widziałam w mojej okolicy

Pięknie rozpoczęty sezon różany
A gożdziki jak obficie kwitną