Forum Ogrodnicze Oaza

Bożenko to taki dywanik goździkowy na skalniaku .Jedne mam jeszcze niższe tworzą ładna poduchę tylko mrówki zrobiły sobie tam gniazdo i wygląd nie za bardzo nadaje się do pokazania
Martuś no dzisiaj nawet kropka nie spadła ,może już poszedł sobie w Twoją stronę czego z serca Ci życzę .Tygodniowy był u nas albo i więcej ,więc 3 dni to pikuś
Majka z miłą chęcią odstąpię Marcie deszcz ,bo przez ubiegłoroczne ulewy nie mam w tym roku hibiskusa bylinowego Nie umiem temu mojemu Maigoldzikowi zrobić porządnej fotki

Jadziu wiesz o wystawie w Chorzowie?? Ja dziś odwiedziłem nawet fajny wybór

Adrianie oczywiście ,że wiem. Umówiliśmy się na 11 pod kapeluszem

Jadziu wpadłam zobaczyć co tam u Ciebie...a tu już tyle róż Zapomniałam,że w tym Twoim zaciszu cieplej Ty szczęściaro U mnie jeden otwarty kwiat Dortmund...druga będzie na pewno Coctail Kocham ten czas

Ojj zazdroszcze ja jutro na rano do pracy szczerze to o wystawie dowiedziałem się przypadkiem. Nigdzie nie reklamowali tej imprezy 0 plakatów czy informacji w radiu

Adrianie też dowiedziałam się przypadkiem ,bo też bym nie wiedziała .Wiem już od jakiegoś czasu ,ale chyba na stronie Paku na FB nic nie pisali
Dorcia gdzie przebywałaś jak Cię nie było .Jest u mnie zaciszniej ,ale ta róża która zakwitła zawsze kwitnie jako pierwsza .Zimno się zrobiło ,ale mam nadzieję ,ze jutro będzie cieplej .Również kocham ten różany czas

Nora bardzo ładnie się prezentuje. Teresę podziwiam w jej rozkwicie

Jadziu ...ach w niedoczasie wciąż jestem....ale zaglądam...zaglądam ,a do Ciebie zawsze... Teraz różyczki mnie do Ciebie przygnały....

Bożenko mam też Black Barlow ,ale nie umiem mu zrobić porządnej fotki .Jest ciemnogranatowy.Tereska cudna tylko ona łazi rozłogami to trzeba wziąć pod uwagę sadząc ją
Dorcia cóż Ty tak wciąż gonisz zadyszki dostaniesz .A to miło ,ze różyczki Cię do mnie przygnały

Jadziu, również mam taką małą francuzkę NN, która łazi rozłogami. Muszę jej pilnować żeby nie zarosła innych kwiatów.

Różany czas jest najpiękniejszy w całym sezonie ogrodowym
Moje rozłogowce siedzą w ogranicznikach ale nawet górą potrafią się rozleźć

Tak, różany czas przewyższa wszystko, może dlatego, że towarzyszą mu i inne kwitnienia.....takiej bujności potem już nie ma. No a jak ktoś ma hektary róż, jak Majka .....to o czym tu gadać?

Ewcia no cóż ja mogę się równać z moimi paroma różami przy Majkowych to jak kropla w morzu .Dzisiaj pozbyłam się dwóch maruderów Olympic palace i Burgundy ice ,bo znaleźli się chętni na nie .Cudowny Kali już posadzony podlany Humus papką do jesieni ma czas porządnie się zakorzenić .Dzisiaj doszłam do wniosku ,ze wszystkiego mam za dużo tylko nie róż tego nigdy dosyć
Majka cieszę się z naszego spotkania szkoda ,ze wszystko trwa tak krótko.Kali już posadzony i wyczesany .Mam nadzieję ,ze tego nie odchoruje, bo obficie go podlałam. Dobrze ,ze jest chłodno to ma czas na aklimatyzację

Cześć Jadzik Co ja widzę ? Kali siedzi na zagonku i mruga czarnym okiem Cieszę się ,że go kupiłaś .Ja już marzę ,że jest dorosły i ma wiele kwiatów .U mnie dziś cały dzień pochmurno i siąpi coś ,niby mżawka .Nie podleje ,a zamoczy :angry:Tak się zastanawiam ,czy robale zostawia mi jakieś róże do oglądania .Pierwsze kwitnienie ,przeważnie jest dla nich .U mnie zaczyna Dortmund i Fruhlinduft .Reszta jeszcze się ociąga ,a niektóre nawet bez pączków

Jadziu dziękuję za spotkanie bardzo smaczny poczęstunek
Szybka jesteś dziewczyno z tym sadzeniem i czesaniem Bardzo fajnie wygląda Kali wśród japonek
Ja byłam tylko podlać rodkowisko i azalkowo Dursbanem a teraz deszcz to jeszcze bardziej rozcieńcza i preparat wnika głębiej, niech się potrują te pędraki opuchlaki

.
Jadziu kilka razy byłam na twojej stronie było zablokowane , dopiero się dziś dopatrzyłam 2 części .piękne te róże u Ciebie, Sprawdzę róże które wypadły, napisze . Ciekawa jestem ,co im się stało ?,Były zdrowe duże krzaczki całą noc były moczone nie były wysuszone . Chyba przedobrzyłam, do wykopanego dołka wsypałam obornik granulowany ,przysypałam ziemią, pewnie za mało obornik był przysypany ziemią ,i korzenie były blisko obornika podlewałam często róże nawóz się rozkładał za szybko ,i palił korzenie, na 120 padło chyba 6 to chyba nie dużo. Jesienne sadzenie bardzo dobrze sobie radzi , dużo ma nowych pędzików .Jadziu ty jesteś mistrzynią od róż ,więc będę często u Ciebie gościem , prosząc o rade pozdrawiam serdecznie.OLA

Olu no widzisz nie zauważyłaś ,że mam już nową część.Nie szkodzi teraz już wiesz co i jak .To nie dużo padło ze 120 szt .Na razie ich nie wykopuj może jeszcze się opamiętają .Na to zawsze przyjdzie czas Jaka ja tam mistrzyni
Majka poszłam powycierać schody a potem do ogródka .Pięknie będą wyglądać razem dlatego najpierw czytałam na jaką wysokość rośnie bo marzyłam ,żeby go tam posadzić.W razie czego dostanie stroisz na zimę pod nóżki .Przy okazji zauważyłam ,że będą kwiaty na obrazkach, a już chciałam je wykopać.Pogoda nam się w miarę udała, bo teraz leje na całego
Ewcia oczywiście wiesz jak się do mnie uśmiechał Już oczami wyobraźni widziałam go w tym miejscu to takie na pół reprezentacyjne miejsce U mnie dalej Bracia bez pąków

Nie ma nic do pokazania tylko starocie

Jadziu...widzę ,że przyniosłaś jakieś nówki sztuki z wystawy Jarzmianeczka ciekawa...a Kali co to za jeden Różanecznik Patrzyłam po zdjęciach...w necie ,nie wie czy to aktualne czy zeszłoroczne...Był może ze swoimi roślinami Adrian z fuksjami ?