Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu specjalnie dla Ciebie ... najbardziej rozpieszczony gończy polski na świecie

Dorotko- z pewnością nie jest najbardziej rozpuszczony. Moim zdaniem wcale nie jest. A za to jest uroczy.
Dziewczyna zresztą też.
Wszelkiej pomyślności Wam wszystkim.

."Już od dawna, od zarania - poprzez wszystkie wieki - ciągną się popiskiwania, skomlenia i szczeki. - Idą pełne animuszu - wspólnie z nami drogą - cztery łapy - para uszu - oczy - nos i ogon." /Ludwik Jerzy Kern/

Zdrowia i radości w Nowym Roku.

Dorcia to SZCZĘŚLIWY PIES jest.
Wszystkiego dobrego w nowym roku dla całej Twojej Rodzinki.

Każdy właściciel rozpieszcza te soje kochane "stwory" Nasz seter rozpieszczony do granic możliwości, tak to już jest !! To przecież członek rodziny.

Piesek cudny Ile radości daje jak można się do niego przytulić Pochwalę choinkę bo jest cudnie udekorowana w szydełkowe ozdoby

Wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem.

A jeśli chodzi o psy, to dobrze by było aby jak najwięcej z nich znalazło się u takich Dorot, Łatek i im podobnych.

Święta i po świętach ... czas szybko mija i niedługo Wielkanoc.
Miło się jeszcze raz czytało życzenia, za co jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję

Czas odświeżyć wątek. Na Kurpiach zawitała zima (-15) ale mam nadzieję, że to jej ostatnie podrygi.
Moje wyjście do ogrodu zamknęło się w kilku minutach. Jednak już sam widok rabatek powoduje, że plany na sezon zaczynają kwitnąć.
Marzy mi się czerwiec i łany irysowych łebków Gdzieś tam kołacze mi się dosadzenie róż i różaneczników.



W oczekiwaniu na kolory powstają kolejne robótki.
Serwetka do koszyczka z haftem kurpiowskim, wzorowanym na hafcie z fartucha mojej Babci.



Wielkanocne podkładki pod sztućce i bawełniane tulipany.

Witaj Dorotko, wpadłam z rewizytą i już na starcie pozazdrościłam tej przestrzeni Ogród piękny, wypielęgnowany.
Ja obecnie mam wiosenne rozterki czy wcisnąć do mojego kolejne róże i różaneczniki bo je bardzo lubię ale w tamtym roku padły 2 i to kilkuletnie całkiem bez powodu. A dosadzić w to samo miejsce trochę się boję.

WITAJ DOROTO jestem pełna podziwu dla twoich ręcznych robótek są piękne

Ależ piękne te Twoje podkładki pod sztućce " ziomalko". Ogród też niczego sobie. U nas na kurpiach dzisiaj -22. Miło, że na forum jest ktoś z okolic. Ja też mieszkam w lesie - tak że będzie możliwość wymiany doświadczeń "ogrodowych" - bo to nie lada wyzwanie.
Pozdrawiam serdecznie z Kurpi.

Witaj Ilonko
Dziękuję za wizytę z dobrym słowem.
Duży gród to błogosławieństwo przestrzeni ale też dużo pracy. Nie wszystkim można się zająć tak jak trzeba, nie mówiąc o podlewaniu.
Dosadzenie róż w to samo miejsce to lekkie ryzyko ale zawsze możesz wybrać ziemię i uzupełnić nową.
Ciekawe jak moje róże przetrwały zimę

Jadziu bardzo dziękuję

Ooo góra z górą się nie zejdzie a ja spotkałam "swoich" Witaj Bożenko
Też masz ogród w lesie ... więc rozumiesz jak to jest uzyskać plony na tej naszej żyznej, leśnej, kurpiowskiej glebie
Chętnie obejrzałabym Twój ogródek, tylko gdzie?
*****************************************************
Zima nie odpuszcza
Jak na razie uprawiam ogródki parapetowe. Posiane papryczki ostre już pokazały łepki.
Posiałam też trawę ostnicę. Wymarzyłam sobie kompozycje w skrzyniach z werbeny, trawy i papryk.

Na osłodę mój leśny tort

Leśny tort OMG, a mnie się tak chce słodkiego
Te Twoje wyszywanki ...piękne.
U nas tez nadal mrozi

Dorotko, tort powalający
Cóż to za okazja była? Urodziny Pana Leśniczego?

Zawsze się zastanawiam jak takie torty są robione Wygląda bardzo ciekawie, gratuluję talentu

Ależ smakowity tort. Zjadłoby się.
Swój ogród pokażę tylko aż będzie zielono i kwieciście. Pewnie nie dorównuje Twojemu, ale na miarę możliwości robię co mogę.
Pozdrawiam ciepło.

Dziękuję Aszko
Teraz już pewnie nie mrozi, tylko wygląda piękne słoneczko

Aniu dziękuje
Tort zrobiłam dla siebie na imieniny. Chodził za mną od dłuższego czasu.
To była jedna z tych rzeczy, którą muszę spróbować zrobić

Dziękuję Michale
Ten tort wbrew pozorem jest bardzo prosty, biszkopt przekładamy kremem i owocami, potem odpowiednia tylka w worek cukierniczy i robimy dekorację zewnętrzną.

Bożenko będę czekać na Twój ogród.
Nie będziemy porównywać, bo każde miejsce na swój sposób jest ciekawe.
No to do zobaczenia w Twoim ogródku ... mam nadzieję rychłego bo wiosna niebawem

Dorotko torcicho bym zjadła,ale nie wiem czy moje biodra by to strzymały na muss muszę zacząć ię odchudzać!
Podkładki cudne! Sprzedajesz może?
Jak tam skrętniki?
Czy Ty wiesz kochana,że to cudo z Twojego listka?

będzie kwitnął po raz kolejny