Forum Ogrodnicze Oaza

Oglądam i... wszystko daleko, normalnie jakby ule były tylko na południu Polski... nie no... jeszcze coś na zachodzie.A już kupno ula bez steropianu graniczy chyba z cudem.
Ja myślałam, że do tych pni czasem wsadzasz coś standardowego... nie byłoby łatwiej? Zamocowanie do ramek w środku zrobić... źle kombinuję?

Grażynko może te linki będą ci pomocne coś w miarę blisko was
olx.pl/warminsko-mazurskie/q-ule/
olx.pl/podlaskie/q-ule/

Na ten rok plany mam na wykonanie takiej kuszki

grazyna255Masz rację ja w wielu sytuacjach tak robię Tak jak widać na tym zdjęcju jest to potężna topola [też o takiej pisałaś]w środku wypróchniała i powieszone są ramki Najwłaściwsze były by ramki war. posze. i war. zwyk. ponieważ są to ramki wysoko wąskie ramki typu: dadant, wlk. o wiele trudniej umiejscowić i wejdzie ich zdecydowanie mniej

Dzięki za linki Ta kuszka to fajnie wygląda, ale nie jestem pewna czy chciałabym z niej pozyskiwać miód Czego jednak nie robi się jak się ma do czegoś pasję. Tylko co z zimą, takiej ramki nie wrzucisz do ula...

No ja tak podejrzewałam, że masz ramki warszawskie, zdaję sobie sprawę z tego, że te z korpusów do takich rzeczy się nie nadają... muszę obejrzeć tą moją wierzbę wiosną, może kiedyś coś wymyślę jak czasu i zapału starczy.

Przepraszam zapomniałem wstawić zdjęcia z tej karpy

Jak widać drzwiczki są otwierane z boku

W środku wiśi 14 ramek war, zwyk. plus nadstawka wlk. kładziona w poprzek ramek niazdowych
Zwróć uwagę ja wierzbę posadowiłem do góry nogami czyli tam gdzie rozchodziły się konary ta część jest na dole
Pomiędzy ramkami a drzwiczkami jest jeszcze plex fajne można popatrzeć bez ryzyka
Ale to już nie jest kłoda a ul figuralny

No super fajny ten "ul", moja wierzba jest grubsza... widzę, że do granicy działki od tych pszczółek masz niedaleko, nikt się nie burzy, że pszczoły tak blisko?

Obejrzałam filmik dużymi oczyma i poczułam podziw i respekt dla pszczelarzy
Dla mnie (laika w tej dziedzinie ) nie do pojęcia jest fakt manipulowania gołymi rękoma, bez stroju pszczelarskiego w roju pszczół !
Słyszałam wprawdzie opowieści rodzinne o jakimś krewnym, który zebrał rój pszczółek z drzewa, pod swoją koszulę,
na gołe ciało, ale przyznaję traktowałam te wieści z przymrużeniem oka .

Też masz takie umiejętności, Krzysiu?

Grażynko Odległość jest jak najbardziej w porządku do jezdni jest ok. 11m z tym drugim [szklany]co był na poprzednich zdjęciach to troche nie tak bo do jezdni jest mniej niż 10m Ale puki co nie ma problemów
Aniu przy ulach dość często chodzę bez żadnych zabezpieczeń Ale są takie momenty w pasiece że lepiej kapelusz założyć A ew. te kilka użądleń to dla zdrowotności Tak rójki często zdarza mi się zbierać bez niczego bo i często nie ma na to czasu a jakiś worek to w samochodzie zawsze mam a kapelusz nie za koniecznie raczej powininem go mieć
Bardzo rzadko zdarza się żeby pszczoły w rójce żądliły W tym momencie fizycznie do tego nie zbyt są zdolne

Krzysiu Ty tak pracudesz bez siatki przy pszczołach??

W młodości bardzo dotkliwie pogryzła mnie rójka. Byłam młoda i udawałam że się niczego nie boję. Powiedziano mi, że rójki nie gryza. Gryzą i to dotkliwie. Szczególnie jak się za to bierze kompletny żółtodziób.Wskutek tego pogryzienia straciłam wzrok na parę godzin i całe ciało miałam w bąblach. Zastrzyk z wapna i chyba encortonu postawił mnie na nogi.Co pszczół wróciłam , ale nabrałam do nich szacunku i bez siatki i kombinezonu nie otwierałam ula.

Emalia112 często beż siatki ale jak pisałem są sytuacje że sie ubieram Rojka może pożądlić w sytuacji kiedy z ula wychodzi tkz. głodniak Na pewno nigdy nie zgrywam GEROJA Masz rację już nie raz pisałem pszczółki uczą pokory

Emalia112 Może lepjej ci będzie zrozumieć zachowanie roju
chomikuj.pl/agnpex/PRZYRODA*2b/TROPICIEL...78510.avi%28video%29

Gryzą też jak się je nieumiejętnie zbiera. Ta moja rójka nie była kulą osiadła na jodle nisko jak mszyca.

Jesli rójka wiąże kłąb nisko ziemi raczej jest to znak że w rójce jest stara matka Młode matki w rójce wiążą kłąb wysoko
Rojka głodniak raczej osiada bardzo nisko prawie na ziemi

Chyba masz racje, bo bardzo źle mi rosła w siłę i musiałam zmienić matkę.To był jedyny raz kiedy podmieniałam matkę.Emocji też miałam przy tym dużo, bo nie miałam klateczki.

Ze pszczoły nie chcą się rozwijać może być naprawdę wiele powodów
1 Waroza
2 Wirusy [Izraelski
3 Wirus włókienkowy
4 Wirus zdeformowanych skrzydełek
5 Choroba woreczkowa [czerw]
Pszczoły porażone jakimkolwiek wirusem charakteryzują się utratą latania,brakiem koordynacji ruchu tracą owłosienie [podobne są do pszczół rabujących]
Należy wspomnieć że w większości za te wirusy odpowiedzialna jest WAROZA to ten pasożyt jest najczęściej jej roznośicielem
Nie należy zapominać o tym co dziesiątkuje nasze pasieki to NOSEMOZA poz Krzyś

A czy słyszałeś może o ekologicznych metodach walki/zapobiegania warrozie? Ostatnio trochę o tym czytałam, może pracochłonne...