Forum Ogrodnicze Oaza

Piękną masz Romku aleję host Dużo ich masz posadzonych?

Zbliżenie kuli już u mnie na wątku

Romku ratuj coś dzieje się z klonem !!!

Witam po dłuższej przerwie na Forum. Skąd ta nieobecność? Zwyczajny brak czasu i przemęczenie "materiału".

Pod koniec czerwca urodził się nam wnuk. Doszło w związku z tym trochę nowych zajęć.
Później z wnuczką byliśmy na krótkich wakacjach. Zabawy z tymi skarbami to prawdziwa przyjemność.

Praca, ogród, biegi i treningi. Doszedł do tego remont domu, zakupy materiałów, projekt nowej kuchni itd. Sam malowałem wszystkie piwnice (4 spore pomieszczenia), przenosiłem starą kuchnię do piwnicy, resztę prac na szczęście robi wynajęta firma.

Przez mokry rok drzewa i krzewy tak się rozrosły, że od musiałem je mocno przycinać i ciąć w rozdrabniaczu na kompost. Zajmuje to sporo czasu, a dzień niestety coraz krótszy.
Czasu nie starczało mi nawet na robienie zdjęć. Co prawda coś tam cyknąłem przez lipiec i sierpień ale było tego niewiele.
Nadrobię zaległości i pokażę je zimową porą po zakończeniu remontu.
W listopadzie lecimy w końcu na wakacje. Po urlopie wrócą siły, zapał, wieczory będą dłuższe to wtedy będzie więcej wpisów i wizyt w zaprzyjaźnionych ogrodach.

Geniu, to chyba grzyb zaatakował klonik, wystarczyło go opryskać np. topsinem. Mogło to być również przypalenie słońcem przy braku wody. Jak przetrwał w przyszłym roku warto go profilaktycznie skropić. Z wiekiem nabierze większej odporności. Ja swoich już ani nie podlewam ani nie opryskuję.

Hano, hortensja dębolistna nieodmianowa, kupiona kilka lat temu. W tym roku ładnie zakwitła ale wciąż nie chce się przebarwiać jesienią.

Dalu, w tym roku ogród traktowałem trochę po macoszemu. Zbyt mało czasu mu poświęcałem.

Hiacynto, zbiżam się powoli do 1300 odmian i to chyba już kres pojemności ogrodu.

A tymczasem nadeszła jesień, chyba najbardziej kolorowa pora roku w naszym ogrodzie.

Winobranie.









27 września, trudno jeszcze dopatrzeć się śladów jesieni.



15 października już widać jesienne zmiany w ogrodzie.

Kolejne zdjęcia z tego dnia.

Jesienna orgia barw w ogrodzie pokazała się 7 dni później. Kilka dni ochłodzenia i mały przymrozek przyspieszyły jesienne przemiany. Ale to już jutro.
Teraz ostatnia już seria zdjęć z połowy października.

Romku, u Ciebie jest pięknie o każdej porze roku, ale, fakt, jesienią widoki są bajeczne!
Wspaniałe winobranie! Jak TY to robisz, że masz takie dorodne i zdrowe winogrona? Moje co roku łapie mączniak
Gratuluję wnuka! teraz masz już parkę Moja jedyna wnuczka wczoraj świętowała swoje pierwsze urodziny
Niedawno byłam w Twoim pięknym mieście, ponieważ mój starszy syn od września przeprowadził się do Krakowa. Może przy okazji kolejnej wizyty uda nam się wypić wspólnie kawę? Pozdrawiam serdecznie

Wspaniały widok! Dojrzały, wielobarwny ogród - można powiedzieć, że... dendrologiczny
Szczególnie z góry te pomieszane ze sobą rudości, niebieskości, żółtości, różowości i zieloności - robią duże wrażenie .


Udanego urlopu Romku, jak sądzę w ciepłych krajach, życzę

Dalu, z pewnością znajdziemy czas na wspólne kawkowanie w ogrodzie, może przy okazji wiosennego spotkania zaprzyjaźnionych forumowiczów w Krzywaczce. Zwykle później wszyscy zaglądają do nas na chwilkę. A jak nie to z pewnością dogramy inny termin przy okazji odwiedzin w Krakowie.
A z winogronami nie robię nic, nawet nie pryskam na mączniaka. Są to stare, odporne szczepy. Winobranie jeszcze nie zakończone. Czekam na pierwszy kilkustopniowy przymrozek. Jeden baniak robię właśnie z takich winogron. Lekko przemrożone są znacznie słodsze.

Aniu, do urlopu zostały jeszcze dwa tygodnie. Nie mogę się doczekać wyjazdu, oczywiście w ciepłe o tej porze rejony. Teraz jeszcze czeka nas montaż nowych mebli kuchennych z wyposażeniem. W listopadzie po powrocie z wypoczynku remont hallu na parterze i piętrze. Resztę tzn. malowanie pozostałych pomieszczeń przełożyliśmy do wiosny.

Teraz ogród jest w stanie apogeum jesiennych przebarwień. Wszystkie zdjęcia z 22 października.
Od poprzednich dzieli je tylko tydzień ale zmiany w barwach ogromne.

Kolejne, tym razem pionowe zdjęcia.

Północna część ogrodu.























Łącznik wschodni.



Południowa część ogrodu.

Południowej części ogrodu ciąg dalszy.

Kolejny jesienny spacer po południowej części ogrodu.

Cieszę się, że "wróciłeś" Romku Wasz ogród należy od moich ulubionych. Jest piękny. Jesienne przebarwienia naprawdę robią wrażenie. Jak oglądałam zdjęcia, pomyślałam sobie, że byłby z nich piękny kalendarz.
Pozdrawiam i życzę udanego urlopu
Wanda

Jesień ma piękne kolory

Wando, kilka lat temu zrobiliśmy dla rodziny kalendarze ze zdjęciami ogrodowymi. Teraz na ścianie wisi kalendarz z fotografiami wnuczki, a w następnym roku także wnuka.

Bożenko, jak spoglądam przez okno na kolorowy ogród to jesienna deprecha zaraz mija.
Rano pięknie świeciło słońce a teraz pada deszcz.

Na poprawę humoru wszystko w promieniach słońca.















I nocą w świetle lamp.







Trochę jesiennych host.

15 pażdziernika.

rm27 wrote:
Romku dzięki na pewno miał zbyt sucho w tym miejscu , choć był posadzony w cieniu , przekopałam go nie dawno może będzie miał lepiej ,oby tylko przetrwał .

ile kolorów pięknie!!!

Romku to chyba najpiękniejsza pora roku w Twoim ogrodzie , bardzo barwna , cudowne klony