Forum Ogrodnicze Oaza

witam, rzadko się odzywam ale tym razem muszę, pięknie ci wszystko kwitnie
u nas piorun dwa lata temu też załatwił 2 kompy, telewizor i tak dalej
niestety musieliśmy też wymienić całą skrzynkę
acha jeszcze jedno ten żółty kwiatek z 4 zdjęcia to omieg też go lubię i długo kwitnie
pozdrawiam

Pomyślalam sobie, ze fajnie mieć kurczaki. Może kiedyś, jak będę na emeryturze, jak dożyje tych czasów i zdrowie pozwoli to sobie zafunduje kilka kur. Na razie to u mnie na ogrodzie mnożą się zające.
Gosia

Gosiu i do mnie zające zaglądają i kapustę podjadają
Wiolinko trzeba mieć szczęście do piorunów

Wczoraj posadziłam truskawki,resztę sadzonek żurawek z zimowego siewu,przesadziłam różę pomarszczoną-była za ciasno!Winogrona powędrowały na miejsce stałe.
Dziś już też trochę podłubałam.
W przyszły czwartek robimy w końcu przeprowadzkę mojej babci-jest już pomalowane i ma podłączony gaz,czekamy jeszcze na prąd,bo bez niego nawet karniszy powiesić nie sposób...
Za oknem słonko świeci,ale jest chłodno.
Jutro mąż z synem jadą zdobywać Kasprowy

Gratuluję nowych kurczaków Co do zajęcy to dwa lata temu mieliśmy ich plagę, wcinały nam kwiatki na rabatkach, co je wygoniliśmy to na drugi dzień wracały. Któregoś dnia nie wytrzymałam i zrobiłam na nie obławę , zmęczyłam się niemiłosiernie, ale wylądowały w wiadrze pod pokrywą. Mąż je wywiózł prę kilometrów od działki, na szczęście nie wróciły Z przetworami i ja się borykam, ale zimą będą jak znalazł

Takie gonienie królików to fajna zabawa My dwa lata temu goniliśmy na ogrodzie świniodzika od sąsiada-zadyszka jak sie patrzy

Wieje i wieje...wczoraj cały dzień lało...
Przy tych nowo posadzonych truskawkach pod włókniną zaczyna mi zalatywać myszami chyba to nie był dobry pomysł...
Ludzie nie mają litości do zwierząt...pod płot sąsiada ktoś podrzucił 3 szare kocięta...
Sąsiad ma dużego psa myśliwskiego więc maluchy uciekły do nas do stodoły.Są lekko oswojone,ale boją sie naszej psiurki Meli-ona do Felka jest przyzwyczajona więc nie robi im krzywdy,za to Felek zazdrosny-packa je łapką po głowie Kociary to 2 dziewczynki i 1 kawaler.Jedna panna miała ropę w oczach,katar i kichała-wet zaaplikował jakieś leki-oby przeszło.
Zapadła decyzja-zostają

Niestety włóknina ma swoje zalety i wady W naszych okolicach parę lat temu gospodarze na gwałt zakładali włókninę pod niemal wszystkie uprawy, ale gdy korzenie ogórków, truskawek, malin, zaczęły im się pod tą czarną powierzchnią gotować, a nornice zagnieżdżać, jeszcze szybciej ją likwidowali z pól

W truskawkach najlepsze jest mulczowanie pociętą słomą lub zrębkami Wtedy chwasty nie rosną a owoce są czyste. Kiedyś wyczytałam o wykładaniu międzyrzędzi truskawkowych słomą w piśmie rolniczym, których pełno było u dziadków i udało mi się dziadka przekonać, aby odrobinę słomy odjął konikowi spod kopyt i odpalił pod truskawki I to był dobry pomysł Zrębkami mulczuję truskawki teraz, bo słomy u mnie nie ma, ale zrębki też się sprawdzają
Po każdej zimie mam parę wiader zrębków po wyciętych gałęziach, sypię więc je, gdzie jest kawałek widocznej ziemi. Po 3-4 latach zrębkowania naprawdę widać różnicę w profilu glebowym

Dziękuję Hiacynto za dobre rady,bo dobrych rad nigdy dość
Miałam zamiar dawać słomę na włókninę na wiosnę-mam jej pod dostatkiem...ale zobaczymy co będzie do wiosny!
Kociaki buszują już na całego po całym obejściu i strasznie chcą dostać się do domu
Za oknem pada i pada, wykopki trza by zacząć,no ale jak skoro w polu tak mokro,że traktor z kombajnem nie ujedzie...Kukurydza na kiszonkę też już woła o zrobienie jej...No ale niestety ta nasza pogoda...jak trzeba deszczu to go nie ma...a jak już jest to w ilości hurtowej...

Witaj Żeberko widzę że u Was taki sam problem z pogodą jak i my mamy. U nas na dziś był zaplanowany zbiór kukurydzy na kiszonkę ale nici z tego ponieważ mokro w polu. Nie fajnie prognozy też niczego dobrego nie zapowiadają.
A tak z innej beczki lubię do Ciebie zaglądać, ładnie Ci kwiaty kwitną.

Aniu myśmy mieli kukurydzę robić dzisiaj

Kompa po uderzeniu pioruna nie udało się odzyskać,kupiliśmy nowy-stary za 8 stówek...
Natomiast zdjęcia przeżyły
Zapraszam do pooglądania mojego lata

Nadal pada i pada...

Zośka


Białe kurki Kryśki-Maryśki

Felek z rozchodnikiem

Kociary

Pogoda śliczna,aż żyć się chce!
Jutro startujemy z wykopkami.

Agnieszko , ależ masz cudny zwierzyniec . A Twoje ciasto to aż u mnie pachnie.
Cieszę się , że przestało wreszcie padać i możecie zaczynać wykopki. A udało Wam się skosić kukurydzę na kiszonkę ?
Ciepłych i słonecznych dni Wam życzę i oczywiście udanych wykopków.

Dawno tu nie zaglądałam, a tu takie piękne widoczki Zwierzaki przecudne, a ciasto pachnie na kilometr U nas dzisiaj przestało padać i nawet słonko świeciło. Życzę miłych wykopków, niech pogoda sprzyja:))

Dziś w końcu zrobiliśmy kiszonkę z kukurydzy,trzeba ją jeszcze mocno ujeździć,potem nakryć folią i obłożyć oponami.
Ziemniaki wykopane w połowie,od jutra znowu głoszą deszcz....
Fiołeczki z listków mi się rozmnażają



Skrętniczki kwitną-najbardziej Justa

Glorioza

Liście z kasztana i dębu zaczynają opadać...zima coraz bliżej....

edit.dlaczego! na dlaczego te moje durne zdjęcia wciąż fikają mi koziołki!!!!

Agnieszko - gloriozę masz w ogrodzie?
Widziałam wiele razy w sprzedaży bulwki - ale z powodów życiowych stronie od tak zwanych trudnych roślin.
Czy zdjęcia wprowadzasz najpierw do komputera? Przez jaki serwis generujesz linki? Ja to robię przez imgur, sam odwraca wszystko i można uzyskać linki do wielu zdjęć na raz.

Wpadłam na chwilkę a tu takie dobre ciaaacho
Ciasto dobre kociaki milusie i od razu chce się zyc.

Witam!
Aniu zdjęcia zgrywam na kompa,obracam je na nim i potem wklejam na forum-zawsze mi tak działało,ale teraz mam nowego kompa...poczytałam troche i wychodzi na to,że muszę obracane foty edytować i zapisywać w paincie
Gloriozę mam w ogrodzie w donicy,bo na zimę chować ją trzeba Ale jej kwiaty są warte zachodu!
Byłam z córką u neurologa,pytam na kiedy mamy się znowu zapisać,na co pani doktor "nie wiem jak długo tu będę jeszcze pracować,bo nowy zarząd traktuje nas jak zwierzęta..."...omg i gdzie my teraz będziemy szukać nowego neuro???


Wczoraj cały dzień padało,dziś słonko,ale zimno i wieje...nie umieliśmy przykryć kiszonki,bo folię nam porywało

Chowasz same bulwki - czy roślina musi kontynuować wegetację?
Z tymi lekarzami - skaranie, najlepiej być jak wiadomo zdrowym, jeszcze lepiej - zdrowym i bogatym.