Forum Ogrodnicze Oaza

Czas dokończyć sadzenie truskawek. Niestety napisy na doniczkach wypłowiały i z oznaczeniem odmian będę musiał poczekać do czasu owocowania. Odmiana San Andreas nie zmieści się na grządce więc powędruje do donic. Sadzonki tej odmiany zaczynają kwitnąć ale jutro usunę kwiaty i owoce.

Czwartek, piątek i sobotę przeznaczyłem na grzybobranie. Niedzielę spędziłem nad wodą a jutro do pracy a po pracy na działkę.

Przemku, czy ten zabawny grzyb z lewej strony zdjęcia to szmaciak ? Jeśli tak, to jak go wykorzystujesz ?

Aniu, ja nie Przemek, ale uwielbiam szmaciaka. Pokrojonego w plasterki podsmażam do jajecznicy. Flaczki z niego to prawdziwy rarytas. Do tego nic nie traci ze smaku po odmrożeniu.

Mamma kochana, dziękuję Ci bardzo
Od razu napiszę, że nigdy nie trafiłam na taką "gąbkę", wątpię też, abym kiedykolwiek znalazła takie cudo tam, gdzie jeżdżę na grzyby, ale pamiętam, że bodajże w lasach mieszanych ( z przewagą dębu ) w Dolinie Baryczy widywałam szmaciaki. Wyglądem raczej nie przekonały mnie do zbioru, czego teraz żałuję.

To grzyb pasożyt, lubi ścięte pnie i drzewa, które kończą swój żywot. Faktycznie spotykam go w lasach mieszanych, gdzie rosną dęby.
Jest pyszny, taki chrząstkowy z mocno orzechowym posmakiem.
Powodzenia w poszukiwaniach, bo nie tak trudno go znaleźć a okazy potrafią być imponujące.

Tak to Szmaciak gałęzisty (Siedzuń sosnowy) zwany czasami Kozią brodą a tam gdzie je zbierałem występuje pod nazwą Jaroch. Przez pewien czas był pod całkowitą ochroną ale obecnie ponownie można go zbierać. Kłopotliwe bywa umycie tego grzyba bo często jest mocno zapiaszczony. Ja przeważnie wysmażam go na samym maśle ale tym razem miałem okazję spróbować go w jajecznicy. Moje zbierałem w lasach sosnowych. W lasach liściastych (głównie pod dębami i bukami) rośnie podobny do Szmaciaka gałęzistego Szmaciak krótkotrzonowy.

Trwają zbiory pigwowców. Część owoców opada na ziemię a największe ważą po 140-150 g. Jestem bardzo zadowolony zwłaszcza z odmian: Maksym-zaczeła dojrzewać już w sierpniu i Gold Calif-większe owoce po prawej stronie na zdjęciu. Nina-owoce z lewej strony też jest niczego sobie natomiast nieco zawiodłem się na odmianie Cido(małe owoce).


Przyglądając się owocom papryk trudno zgadnąć, które pochodzą z tunelu a które z gruntu (waga 220-250 g)


Ogórki w tunelu ciągle jeszcze owocują. Ciekawe jak rosłyby gdybym zastosował opryski.

Zaczynają kwitnąć zimowity.



Ładnie kwitną samosiejki żeniszków.



Heliotropy troszeczkę zaniedbane ale jeszcze kwitną.



Jesienne plony.

Świeżo posadzone truskawki zaczynają przyrastać. Na zimę zostaną osłonięte siatką ochronną. Po prawej facelia zaczyna kwitnąć. W najbliższych dniach zostanie ścięta i przekopana prawdopodobnie z obornikiem.


W tym roku pomidory w gruncie nie wypadły najlepiej. Dzisiaj zrobiłem miejsce pod wysiew żyta.


Wyrwałem kilka marchewek z lipcowego wysiewu. Nie są jeszcze zbyt duże ale smak rewelacyjny.


Powoli trzeba zacząć planować przyszłoroczne wysiewy. Aksamitki zostaną na grządce do wiosny ale gorczyca wkrótce zostanie przekopana. Muszę rozglądnąć się za obornikiem.

Ładne te marchewki

Przemku, czy wiesz jaka to odmiana?

Oczywiście, że wiem to Laguna F1-bardzo wczesna marchew o okresie wegetacji ok. 90 dni. Przeważnie wysiewam ją w pierwszym terminie na początku marca a w drugim w połowie czerwca ale w tym roku II wysiew mocno się opóźnił.

W internecie znalazłam tę marchew. Tylko, że duże ilości nasion w opakowaniu.
Czy spotkałeś mniejsze opakowania?

W małych opakowaniach być może będzie dostępna w sklepach internetowych (Sonis.lt , Agrolife.ua) ale to dość drogo wychodzi. Lepszym rozwiązaniem jest wspólny zakup. W grudniu będę robił przymiarki jakie odmiany i jakich gatunków będę kupował w dużych opakowaniach. Marchew na pewno będę kupował bo ludzie z ROD w Lubartowie już pytają się o nasiona tej odmiany.

Prawdopodobnie ostatnia już w tym roku partia majeranku powędrowała do suszenia.



W tym roku po raz pierwszy nie muszę się martwić skąd pozyskać owoce pigwowca. Zaczynają plonować na przyzwoitym poziomie odmiany owocowe: Gold Calif, Maksym i Nina. Owoce są bardzo duże, aromatyczne i nie mają komórek kamiennych. Owoce odmiany Cido i pigwowca japońskiego "pójdą" do ludzi. Na razie zasypałem cukrem 2 kg pokrojonych owoców.

Jesień!







Dzisiejsze plony.

Kwitną zimowity.

I wrzosy.

I lilie wodne.

Dzisiejszy zbiór z działki.

Przemku Ty to jesteś pracowity człek A z pigwy to ja robie cudo naleweczkę na spirytusie