Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję Aniu dom leży a właściciele w oknie Nio to jajeczko prosto z kurnika od koleżanki i to jeszcze się mu przyglądają niewdzieczne ,co ciekawe białka nie jedzą sikoreczki tylko żółtko ,oj wiedzą gdzie są witaminki i inne dobroci .Białko zjada za to min :dzwoniec A jest taki ruch od rana ,ze miseczki spadają ,mezus mi zabiera bo Go wysyłam pod blok do szukania . Oj to może talerzyk kolorowy tak ściągnął dzisiaj ich tyle
Super jest ten widok ,a co się dzieje na działeczce całe stada .

Dzień objadania się ,zaznaczania dominacji , akrobacji jednym słowem działo się

Brak uprzejmości walka o władzę a może o jedzonko

Ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

Bobka wrote:
Normalka,kto dystrybuuje jedzonko, ten ma władzę

Niewytarty kurz nie ucieknie - lepiej fotografować ptaki, Bogusiu!

Też mnie cieszą skrzydlaci pomocnicy w stołówce. Muszę umyć szybę, żeby móc się pochwalić

Aniu dobre ,kupuję ten kurz
Alu dawaj skrzydlatych, mniejsze o okno

Dzień wczorajszy ,to wyprawa na działkę. Śnieżyca po drodze ,a potem piękno nieba i spacery po okolicy,zaobserwowane ślady może łosia ? kto to wie? na pewno nie człowieka.
Uzupełnianie stołówek

Zima nie opuszcza naszego zakątka

Czyje to ślady?

Niezrównana potęga,harmonia,piękno,zaprojektowana doskonałość

NIEUSTAJĄCY RUCH ,JEDZONKO UROZMAICONE CIESZY SIĘ zainteresowaniem

Po powrocie krótka sesja w mieście ,taki dzień fotografa amatora (ki)

Bogusiu cały czas podziwiam Twoją pomoc dla ptactwa. Ale jedno bym zmieniła w ich jadłospisie: mianowicie ptakom nie można dawać chleba bo jest kwaśny. W grę może wchodzić jedynie bułka.
Chleba ptakom, kurom i koniom nie można podawać. Ani suchego ani świeżego. Mogą od tego nie przeżyć.
Widoczki zimowe są cudne. Pięknie tam u Ciebie, super widoczki okolicy.
Coś zapowiadają ocieplenie ale żeby za szybko nie chciało wszystkiego stopić.

Jadziu witaj Bardzo dziękuję za miłe słowa o tego nie doczytaliśmy ,już im zmieniam menu bez chlebka .
Wczoraj do ziaren słonecznika i innych obok wsypaliśmy ziarenka lnu zobaczymy czy wydziubią.Tak u nas przepięknie zasypany tern nad zalewem ,tak jak u większości w Polsce.Myślę ,że tyle sniegu nie zaszkodzi roślinkom .Wszystkie zakryte ,a donice z młodymi różami nawet nie widoczne a są tutaj ,są tez tutaj tulipany w doniczkach ,lilie i inne .

Bogusiu mam na imię Jadzia ale mogę być Iwonką
Napisałam Ci o tym chlebie bo i moja mama jak miała kury to nigdy chleba im nie dawała a znajomy ostatnio mówił że kury mu też zaczęły chorować po chlebie. A weterynarz opowiadał jak jeden gospodarz pozbył się konia przez właśnie chleb. Niedawno też był taki reportaż o dokarmianiu ptaków no to się podzieliłam wiedzą z Tobą.
My też dokarmiamy ptaki pszenicą, słonecznikiem i słoniną. Co ważne musi być świeża a nie solona.
Zaczęłam też dokarmiać kaczki nad rzeką. Zaczęło się od pary kaczek a teraz przylatuje do stołówki o jednej porze ok. 30 kaczuch

Bogusiu
Przyznam się ,że jestem w trakcie czytania watka ale już porwały mnie uroki Twojego ogrodu.Domek świetny , jak i całe otoczenie. To ide dalej czytać

Kasiu witaj bardzo miło słyszeć takie słowa ,ja natomiast walczę o pogrupowanie roślin a wciąż mam duzo do zrobienia a sił coraz mniej chyba ,cos mi się wydaje i bedzie to taki nieuczesany wiejski ogród .Chyba powinien taki pozostać z korzyścią dla naszych fizycznych sił i dla komponowania się z otoczeniem .
Spaceruj spaceruj Kochana a i na kawkę przysiądziemy na tym tarasiku zapraszam w cieplejszy dzień.

To ja z ziarenkami kawy do tej kawusi na tarasie wpadnę , jeśli gospodyni pozwoli

Zapraszam serdecznie mam nawet naleweczkę z rajskich jabłuszek

Hm to do kaweczki Oj dziewczyny tylko się nie nie rozmyślcie

Na dobrą kawkę i nalewkę w takim towarzystwie zawsze