Forum Ogrodnicze Oaza

a ja mam urlop i taki nastrój

A ja z tego gorąca mam głupawkę.
Okna pootwierane, firany poodsuwane, żeby choć haust zimnego powietrza wpadł..... ale nie wpada, za to wpadają one.

soyka super !!

u nas dzisiaj przyjemnie i nawet ciut popadało

ja ostatnio w mrówce kupiłem 2 klimatyzatory - cena rewela chyba 800 PLN (za sztukę) - jedyna wada to rura za okno .... ale przyjemność to rekompensuje

na zimę pójdą do piwnicy - gdzieś mi mignęło, że w lidlu też są teraz w dobrej cenie

whitedame wrote:
To ja mam metodę: całą noc okna pootwierane, a rano zamykam. Teraz mam 5°C mniej w domu niż na dworze. Wchodzi się jak do klimatyzowanego pomieszczenia.

Niestety Ewcia widać u nas cieplej.
Robię tak samo z jednym dodatkiem, zapuszczam rolety i zamykam okno a i tak nie ma czym oddychać.

Też robię jak Ewcia. W nocy otwarte okna na dole i okna dachowe. Elegancko całe ciepło wyciąga. Rano wszystko zamykam. Teraz mam w domu 23 stopnie, (bez klimatyzacji). Na zewnątrz jest w tym momencie 30.

Dzisiaj wieczorem muzyki nie budiet, coś kliknęłam i wpadłam na to:


Teraz boję się spojrzeć w stronę Youtuba.

Godzina 0.35 za oknem ponad 24, w mieszkaniu ze 3 więcej. Zamiast smacznie spać pałętam się z kąta w kąt. Gorąco!. Panie premierze jak spać w takich warunkach?!

Ja też mało spałam tej nocy, mimo zrobionego przeciągu, a jakże wiało aż firanki trzepotały. Niestety nie wpłynęlo to na temperaturę, która była mało przyjazna odpoczynkowi.
Na dworze 25 w domu podobnie, zapowiadanych burz anu widu ani słychu, jedynie na ciemnym niebie od północy widać było błyski.
Gdzieś pewnie popadało, mam nadzieję, że bez strat.
A teraz szybka kąpiel, gorąca kawa i do pracy, choć najchętniej poodpoczywałabym sobie.

u nas w nocy przeszła burza i padało prawie cały czas

teraz też na zewnątrz chłodniej

Coś kiedyś czytałem o przeszczepach miedzygatunkowych ale myślałem, że to bujda.

A'propos Fogga i Połomskiego
, czyli w podtekście staroci.
Znalazłam tekst A. Osieckiej śpiewany kiedyś przez Czyżewską - Olbrychskiego - Łazukę.
Teraz w nowej odsłonie, całkiem zgrabny:

To pamiętasz?

a mnie dzisiaj wzięło na Geppert, bardzo ją lubię



zresztą Rodowiczki głos też, ale już mnie telepie jak te emerytki ciągają stale po koncertach .... no nie oszukujmy się ... występy takiej Rodowicz , czy Kozidrak to już bardziej farsa niż występy

bo trzeba wiedzieć kiedy zejść, ze sceny:


zresztą ten zespół to dla mnie fenomen, zespół może 10 piosenek i każda z nich nieprzeciętny szlagier i każdy koncert taki sam przez 50 lat pewnie )))

Budka Suflera, Lady Pank, Lombard nie są gorsi a głos Ostrowskiej jest ponadczasowy. Przy wzroście 155 cm miała wygar jak by miała co najmniej o metr więcej .



Edytę uwielbiam ale do tego jest potrzebny odpowiedni nastrój.

A ja do Was z kwiatami.
Ja posłucham a Wy pooglądajcie

I znowu musiałem monitor obrócić Mam coś takiego