Forum Ogrodnicze Oaza

Jo-my musielismy wymierzyc i zamowic garaz z drzwiami, ktore przepuszcza 2,5 m wysokosci samochod Teraz z koeli trzeba wymierzyc na terenie, gdzie te drzwi maja byc , bo Rosomak potrezbuje bardzo duzo miejsca do skretu w porownaniu z Blackie czy nawet Fordem, przeczytalam w instrukcji ze pelne kolo ma min srednice 44 stop (44 x 30 cm) czyli ponad 14 metrow.

Cody zadzwonil mi ze ani serwis Toyoty, ani dwa warsztaty offroadowe nie byly w stanie skalibrowqac szybkosciomierza do tego rozmiaru opon. Pozostaje mi tylko pojezdzic z GPSem na poczatku i zobaczyc jaka jest roznica miedzy wskazaniami (GPS pokazuje predkosc dokladnie) i sie tego nauczyc. Za to znalazl mi dwa miejsca gdzie robia skid plate na zamowienie (to kawal stali oslaniajacy dol silnika az do przedniego mostu, ktory chroni od kamieni itp przeszkod najechanych, zeby nie zniszczyc przedniego zawieszenia, mowiac oglednie ). Wymyslil, ze powinnam miec skid plate ze sladami pazurow-znak firmowy z serialu TV Wolverine (Rosomak), gdzie bohater obdarzony nadludzka sila itp mial pazury, ktorymi naznaczal i walczyl)..no wiec takie slady pazurow bylyby laserowo wyciete w stali

Czasem jednak ludzie zapedzaja sie daleko w swoich fantazjach...

Z bizuterii zamowilam sobie wlasnie zloty listek brzozy-wisiorek, zlote szyszki komplet naszyjnik i kolczyki. A co!

Romo-czesto bywa tak , ze ogarnia mnie rozpacz, bo tyle roboty ze nie wiem gdzie rece wlozyc, a dnie coraz goretsze..jestem w stanie pracowac do ok 11.30 rano, potem jest 38-40C i plot plynie struga po twarzy, zmywajac filter UV, nawet ten niby wodoodporny... Ale trzeba czasem zagryzc zeby, wziac kolejna tabletke przeciwbolowa i znowu wyjsc. Bo nikt za mnie nie zrobi. I to mnie pcha. Bo jak nie ja, to kto?
Tak wiec dzis ok 3 po poludniu skonczylam opryski, poszlam zrobic wiecej namiocikow wokol drzewek i ok 3.30 zdecydowalam ze mam dosc, bo zaczynalam miec migrene od slonca. A teraz czekam do 5 po poludniu, zeby pojechac do przedszkola, przebrac mala i zabrac ja na zajecia baletu do 7 wieczor

Meza za to wrobilam w zaladowanie kolejnego ladunku sciolki, zebym miala do rozlozenia jutro rano...

Arboretum to świetny pomysł, sama się kiedyś nad tym zastanawiałam, ale czasu i energii brak Biżuteria piękna a pojazdu gratuluję , to jest to co tygrysy lubią najbardziej , ale w mojej drodze dojazdowej chyba by się nie zmieścił

A pozwolisz mężowi czasami nim pojeździć?

Takie stare przysłowie znam: maszyny do szycia, roweru i żony się nie pożycza... ale czy mężowi samochód?

Pozyczylam, nawet wczoraj..mial pojechac do pracy i po drodze poplywac kajakiem w stawie, a odkryl radosci offroadu...

I samochod dzis wyglada tak...





Swoja droga, gdzie on znalazl takie bloto zeby az tak wysoko chlapnelo?

No pięknie
Do offroadu to może:
moto.wp.pl/kat,92714,title,Polska-taczka...c.html?ticaid=110ed6

Do wożenia ściółki nie za bardzo... nie zdąży się załadować.

Super ta taczka z silnikiem, ale nie wiem czy by jechała po nierównym terenie. Po co komu taka taczka, jak trzeba dla niej szosy.

No tak...Rosomak czy taczka...taczka czy Rosomak...





wybieram Rosomaka!

Diano,
to zastanawianie się było zdecydowanie udawane.

Bo ja wiem... taczka była przed liftingiem...

Nemo, nie denerrrrwuj mnie!


A to moje nowe nabytki:

jodla koreanska Silberpearl




Dla porownania odmiana Silvershow-dobrze ze pare dni temu opryskalam od przedziorow...




Picea glauca Dent-spore drzewo z niego bedzie, nie jak Conica

'Silberpearl'.

Poprawione i dzieki

Pogoda w koncu sie zmienila! Pochmurno i duuuzo chlodniej, az sie chce wyjsc na dwor

Zlapalam wiec za sekator i oddalam sie ulubionemu zajeciu

Podcielam bambusy-czesc pedow robiacych Wycielam odrosty na paulowniach i tak samo ogolilam za dzungle wycielam przy ziemi, reszte ogolilam do pewnej wysokosci. Nareszcie widac ze lodygi maja dwa kolory, zielony i zolty



Podobnie zrobilam z paulowniami-teraz maja 2-2,5 m wysokosci...





Poprawilam wiazania na Pinus densiflora Burke's Red OD




...i podwiazalam odmiane Sunburst...



I sosne thunberga Ondai..




Pinus densiflora Aurea-czeka na nastepne natchnienie




podobnie jak sosna thunberga Ogon. Bardzo mi sie podobala te jasne czubeczki igiel

Diano,
widzę, że formowanie iglastych spodobało się. Ja w swojej sośnie dostrzegam ostatnio trochę do poprawienia. Dobrze, że jest z czego poprawiać. No, ale zaczekam do jesieni na użycie sekatora. Najlepiej zagęszczają mi się te gałązki, które mocno skracałam, mają tyle przyrostów, że szybko utworzą kulkę-chmurkę. Natomiast te, które rosną oryginalnie i zostawiałam tylko widlaste rozgałęzienia (po dwa) owszem są płaskie, ale nie tworzą "chmurek". I teraz nie wiem czy podobnie ciąć pozostałe gałęzie, żeby pobudzić do narastania wielu odgałęzień i utworzenia gęstej chmury? Mam jeszcze długość żeby to wykonać, a na gałęzi są pozostawione igły (przezornie), żeby były zarodki nowych stożków wzrostu.

Inna sprawa, że gdy pójdę w takie masowe zagęszczenie, to może się potem okazać sytuacja nie do ogarnięcia, bo przyrostów będzie zbyt dużo i może być potem ciasno (nawet żeby wykonać jakąś korektę sekatorem). Sama nie wiem co zrobić? Ale te pobudzone przez mocne cięcie przyrosty podobają mi się... hmmm. Bądź tu mądry.
Jak pojadę na weekend na działkę zrobię zdjęcie poglądowe, może coś razem wymyślimy.

Danielo-z checia zobacze Twoje drzewka. Co do tych chmurek musze doczytac tez... Wydaje mi sie ze wlasnie powinnac zostawiac widelki i co roku przycinac widelki wychodzace z nich, aby utworzyc te chmurki, tak przynajmniej pamietam z ksiazki o Niwaki.

Ja wlasnie wrocilam z podwoazywania pomidorow, rosna z nich wielkie krzaki i rozlaza sie na wszystkie strony.
Chyba dzis bedziemy jedli grillowane oberzyny!








Okra mi tez zaczela owocowac..moze wrzuce do jakiegos sosu na dniach-albo zaczne mrozic
Czerwona..



Ma bardzo ozdobne liscie, moim zdaniem




..i zielona..

Wlasnie skonczylam wytyczac wysepke dla pojedynczego 'bonsai" i dwoch duzych kamieni



Moze powinnam jednak ten owal zrobic dluzszy..




Dwadziescia taczek zwiru i ledwie go widac




Gaby dzielnie pilnuje domu...

Kolejny dzien..kolejny zwirek...w przerwach miedzy mzawkami Niesamowity jest ten zapach ziemi i zieleni po deszczu...