TEMAT: Domek na prerii

Domek na prerii 08 Kwi 2012 14:21 #21965

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Czyli teksanska przygoda :woohoo:

Wprowadzenie
Po dwoch latach spedzonych w wynajmowanym mieszkaniu, postanowilismy kupic dom. Nie bylo nas stac na super hiper wypasiony, w dodatku chcialam miec ogrod wiekszy od chusteczki do nosa. Niestety, wobor byl prosty: albo dom ladny a dzialka malenka, albo dom taki sobie, na porzednej powierzchni. Dwa miesiace spedzilismy na objezdzaniu okolic, wreszcie cos nam wpadlo w oko, a wlasciwie mi :P . Jeszcze tylko zalatwianie kredytu ( :sick: ), inspekcje budynku i....jest nasz! Oraz 5 akrowa dzialka (ok. 2,2 ha)
Tak wygladal w marcu 2010:




Dzilka praktycznie pusta, z wyjatkiem kilku drzewek, posadzonych przez poprzednich wlascicieli:




No ale juz miesiac pozniej trawa zaczela sie nieco zielenic..

I zaczely powstawac pierwsze dolki :lol:


I nawet zaczatek sadu


Niestety, kochani od poczatku sasiedzi nie zawsze respektowali, ze dom juz nie stoi pusty i ze ta dzialka nie jest placem do jazdy motocyklami krosowymi. Tak wygladalo 'kolko' zrobione motocyklem wokol metasekwoi..



I powywracane drzewka.. :angry:


Postanowilam, ze jedna z pierwszych rzeczy, jakie zrobie, bedzie zasadzenie drzew na granicy, aby zaznaczyc gdzie nie mozna juz jezdzic :angry: . Wybor padl na szybkorosnacy cyprysowiec Leylanda (cupressocyparis leylandii)
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 14:54 #21972

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Zdecydowalam ze te dwa siekiera zbijane tarasy pojda do rozbiorki, a na razie mialam dobre miejsce do trzymania nowych drzewek :)



Sama te skrzynie zrobilam :P . Nie wiedzialam, ze to bedzie moj poczatek jako budowniczej :P


Iglaczki nie mogly sie doczekac posadzenia :)


Moj pierwszy drogi zakup, sosna thunberga Frosty Patches :)


Wiekszosc iglakow kupowalam jako jednoroczne szczepy przez internet, jak ten swierk kaukaski Skylands

Czy swierk zwyczajny Rubra Spicata:


Wokol szkolek jak na lekarstwo, a czegos, na czym warto zawiesic oko, jeszcze mniej. Zostaly mi wiec tylko zakupy przez internet. Z trudem uczylam swojego doreczyciela, ze paczka, nawet jak grzechocze, to nie potrzasa sie nia, pytajac rownoczesnie co w niej jest... :dry:

W maju bylo juz zdecydowanie bardziej zielono, no i wiecej bylo roslinek :P


Na drugim planie gorka sasiadow do jazdy motorami :pinch:


Koniec dzialki jest daleko, az do rogu ogrodzenia po lewej :lol:


Poniewaz chcialam miec ogrodek warzywny, a wszystkie posadzone sadzonki byly lamane przez wiatry, osiagajace i 80 mph (jakies 150 km/godz), postanowilam zbudowac oslone od wiatru, wykorzystujac deski z rozebranego tylnego tarasu. Do nich przybilam cieniowke, ktora miala byc odporna na wiatr (czesc na zdjeciu czeka na dokonczenie):


No i moj tylny ogrod, w zalozeniu majacy spelniac funkcje ozdoba i choc troche chronic dom od wiatru. Posadzilam wiec, zaczynajac od zewnatrz, male cyprysowce leylanda, tuje kupione w lokalnym centrum ogrodniczym, a na przystawke, wisnie ozdobna :


Pod kazde drzewko dawalam worek ziemi, zeby choc troche rozluznic te twarda sucha gline..


Preria zaczela kwitnac...




Ten metalowy krag to pokrywa studni glebinowej, siegajacej 100 m do pokladu Santa Rosa




Kzde drzewko czy krzew sumiennie otulalam sciolka:)


Powstaje pierwszy zarys nasadzen...
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 15:02 #21975

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Wzdluz domu zalozylam rabate z roslinami, ktore w tutejszych warunkach wymagaja wiecej cienia, czyli klony palmowe i funkie..



I w dalszym ciagu sadzilam leylandy :lol:




Dwa wieksze drzewa to dziko rosnacy jalowiec i wiaz. Posadzilam tez maliny i jezyny (tam, gdzie lezy belka, zeby sciolka sie nie rozsypywala.




Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 15:10 #21977

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
We wszystkim pomagala mi sumiennie moja pomocnica, dwuletnia wowczas corka, Aerwynn :evil:





Bardzo zajeta mierzeniem... :P


udeptywaniem...


i przekopywaniem...


Dave i Aerwynn :hug:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 15:32 #21984

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Mielismy pierwszych gosci :pinch. Nie wiedzielismy czy jest jadowity, czy nie, byl bardzo agresywny, wiec mielismy dylemat, jak sie go pozbyc..


Wiec Dave zdecydowal sie ze na taczce bedzie bezpieczniej, zwlaszcza jak uzyje dlugiego narzedzia :lol:


Uff...poszedl sobie :bye:


Inni goscie byli mile widziani-horned toad, ktora jest wbrew nazwie -jaszczurka i zwierzeciem flagowym Teksasu. Zywi sie mrowkami, pajakami :unsure: i innymi owadami..Zlapalam w wiaderko, zeby mi nie zwiala, zanim nie zrobie zdjecia :lol:


Teraz widac, dlaczego ma "horn" w nazwie :P
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 16:26 #21995

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370


A tu jaszczurcze dziecko :)


Kiedy zaczelam podlewac drzewka, pojawily sie tez ropuchy. Grawitowaly glownie do tarasu i lampy, bo mozna bylo sie tam najesc:)


Niestety, sa tez pokarmem dla m.in. sepow :unsure:


Okazalo sie, ze mamy tez towarzyskie wizyty psow sasiada (tego od motocykli)..


Byloby Ok, ale psy zaczely obsikiwac mi drzewka, obgryzac je, lazic po nich..


...oraz warczec, kiedy probowalismy wyjsc z domu :angry:


Nie obylo sie bez wizyty u szeryfa. No i zabraniu przez niego psow trzy czy cztery razy do schroniska (za kazdym razem trzeba slono zaplacic za wykup).

Podjelam decyzje; chce miec psa, a najlepiej dwa! :silly:

Mimo wszystko, kocham to miejsce!
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 16:35 #21997

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
:bye: Ciekawy watek można zobaczyć jak rośliny żyją i radzą sobie w innym klimacie .
Dobrze ,że problemy cię nie zniechęcają i dalej brniesz do swojego celu .Będę zaglądał i podziwiał twoje wojarze .
Czy będziesz sadziła same drzewka ?
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 16:37 #21998

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Jako ze trzeba ten kawal trawy kosic, kupilismy kosiarke-traktor. KTOS zaczal byc zazdrosny, wiec dostal swoj :P


Czasem sie psuje po zderzeeniu z drzewem..


A czasem staje...ale i tak to wielka frajda :lol:


Nadeszla zima...




Az sie nie chce wyjsc z domu :whistle:


Nawet nie bardzo widac moje okazale roslinki!


i japonska latarenke..
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Twinkle

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 16:41 #21999

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Andrzeju, dzieki:)
Zrezygnowalam z bylin i rabatek kwiatowych- zyjemy w obszarze polpustynnym, a one wymagaja duzo wody i duzo pracy. W pierwszym roku podlewalam wszystko z weza, zajmowalo mi to 3 godziny, co drugi dzien. W drugim roku zaczelam zakladac linie nawadniajace kroplowo.
Mam zamiar miec glownie iglaki, koncentrujac sie na swierkach i sosnach. Tutaj raczej nieczestych:)
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 17:05 #22003

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
W lutym 2011 w koncu znalezlismy hodowle dobermanow i zadatkowalismy...mialam do wyboru cztery suczki w miocie-wole suczki z racji nie 'podlewania' drzewek, a poza tym...sa inteligentniejsze ;) Chcialam , zeby Aerwynn od malego byla przyzwyczajona do psow. Dobermany mialam wiekszosc zycia i kocham te rase. Maz dal sie przekonac...i pojechalismy do Oklahomy:)

Wybor byl trudny, choc hodowca wysylal nam zdjecia szczeniakow do wgladu..




Psice po przyjezdzie od razu poczuly sie u siebie




Pokochaly tez ogrod :unsure:



Duze drzewa w ogrodzie sa dobre, by sie pod nimi chowac..


Mozna sie zgubic (w tle bambusy czarne i zolte (phyllostachys nigra i aurea)


Obgryzanie drzewek bylo jednym z powodow, dla ktorych zdecydowalismy sie ogrodzic im kawal podworza z tylu domu (paulownia przezyla)


Pomagaly mi tez podlewac :P


Tak zwykle wygladaja ich klotnie, nawet teraz..


W miedzyczasie zbudowalam niewielki taras i schody do bocznego wyjscia, w koncu moglismy chodzic normalnie


Bardzo wygodne miejsce do pilnowania domu (Xena)..


Aerwynn z Gaby


I Gaby we wlasnej dostojnej osobie (pol roku chyba miala), miedzy MOIMI IGLACZKAMI!!! :pinch:


Xena w trawie (miskanty; od najblizszego : Adiago, Zebrina, Gracilimus))
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 17:45 #22006

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Ciekawa historia - takie zakładanie siedliska od podstaw :) Ja nie mam tylu zdjęć dokumentujących nasze nasadzenia, a szkoda :angry:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 18:24 #22009

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 835
Bardzo fajnie się ogląda taką historię ogrodu. Mnóstwo pracy musiałaś w to włożyć. Czy ogrodem zajmujesz się sama, czy mąż też Ci pomaga?
Ach, no i sunie - rewelacyjne :woohoo: . Czy w USA nie ma zakazu kopiowania?
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 18:37 #22017

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Wielki pozar prerii. Zaczelo sie pewnie od grilla, skonczylo na spaleniu kilkudziesieciu domow,budynkow gospodarczych i schroniska dla zwierzat . Dlaczego ludzie nie uwazaja..


Kiedy nie musialam juz wyprowadzac psic na smyczy, moglam z powrotem poswiecic sie obowiazkom:). Pomalowalam dom i zaczelam pracowac nad szopa na traktor i narzedzia ogrodnicze. Postanowilam dolaczyc ja do istniejacej, zeby nie mnozyc budynkow.




Posadzilam wiecej odmian bambusa-mam nadzieje ze w przyszlosci sie rozrosnie i zasloni siatke, tworzac zielona sciane. W niedalekiej przyszlosci mam zamiar zrobic drewniany taras na ok 2/3 dlugosci domu, od sasiada zrobic azurowa scianke i pergole, na ktora puszcze wisterie, no i bambusy. W ten sposob odgrodze sie troche od widokow..i pylu niesionego z wiatrem.



Zalozylam tez ujscie wody do nawadniania kroplowego i podzielilam ogrod na kilka linii nawadniajacyh, aby moc podlewac je oddzielnie. W ten sposob nie musze tez martwic sie czy nie mam zbyt wielu roslin na jednej linii i czy wszystkie dostana wode. Dlatego tez uzylam emiterow PC (pressure compensating), ktore niejako gwarantuja ze te na koncu liniii dostana tyle samo wody, co na poczatku. To wszystko podlaczone jest do automatycznego sterownika, dzieki czemu juz nie musze ciagnac ciezkiego weza :lol:



W miedzyczasie w wolnych chwilach ladowalam sciolke do plastikowych pojemnikow i przywozilam w Blackie.
Zaczelam przykrywac linie dostarczajace wode, nie tylko dla estetyki-odkrylam ze w sloncu bardzo nagrzewaja sie i woda w nich przypomina ukrop, poza tym laczenia sie rozszczelniaja. Po prawej ten spory iglak to Frosty Patches:), Zaczynam go formowac wg niwaki.



Tu mam glownie sosny z paskowanymi iglami: P. thunbergii Frosty Patches; P. densiflora Oculis Draconis




Moj sad rosnie:). Stracilam kilka drzew, ale na szczescie z paragonem moge wymienic w sklepie na nowe w ciagu roku. Posadzilam dwie brzoskwinie, nektaryny, figi (padly); czeresnie (padla jedna), sliwki i jablonie.


Znalazlam tez na eBay miedziany lancuch (rain chain), ktgory kojarzy mi sie z japonskim domem i ogrodem..




W przyszlosci zamierzam wylac asfalt na droge do domu, az do bramy na psie podworko


W miedzyczasie cyprysowce laylanda podskoczyly w gore!


I moja szopka w budowie. Najtrudniej bylo wciagnac belki na gore, ale kobieta uparta jest :P




W kolejnym miedzyczasie zrobilam drugi warzywnik blizej, na truskawki, poziomki i maliny, rowniez beda tam ziola-blisko kuchni i szybko mozna wyskoczyc nazbierac :)



Zrobilam tez ogrodzenie wokol paulowni, aby psice ich nie zzarly :lol:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2012 18:51 przez planta.
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 18:48 #22020

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Dorciu,
Wszystko robie sama. No-ogrodzenie nie-zakladala firma. Maz uwaza, ze on chodzi do pracy, przyjezdza wieczorem, wiec nie ma czasu i jest zmeczony. Ja remontuje dom (jak Amerykanie buduja domy to oddzielna historia, zadna futryna nie jest prosta), buduje szope, w planach mam garaz na dwa samochody z warsztatem, dwa tarasy, z czego jeden jakies 40 x 16 stop (stopa =30 cm), chce wylozyc czesc tylnego podworka kamieniem, bo psy strasznie nanosza piach do domu; w reszcie tylnego podworza bedzie zalozona instalacja nawadniajaca , wkopana w ziemie tzw subsurface irrigation, to takie linie z emiterami wkopane co kilkanascie cm, troche wyglada to jak harfa, gdzie strunami sa cienkie linie nawadniajace a rame tworza rury doprowadzajace wode-i to bede robic w tym miesiacu. Tam bedzie potem posiana trawa.
Mam zamiar tez zrobic japonski mostek przez sucha rzeczke odprowadzajaca wode z dachu (w przyszlosci zaloze system zbierajacy deszczowke dla ogrodu), brame do ogrodu tez w stylu japonskim, po trochu robic ogrodzenie wokol ogrodu, zeby mi nie wparowywaly cudze psy...

Dokonczyc w srodku klasc deske warstwowa w pokoju dziennym i gabinecie meza; dokonczyc klasc granit na scianie w uchni; wymienic drzwi francuskie na tylne podworze na suwane, ktore od paru miesiecy stoja i czekaja (musze sie doksztalcic jak to sie robi)...zrobic podloge w drugiej lazience...ech dlugo wymieniac.

Oj duzo bedzie roboty:)
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 18:56 #22024

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
hejka :hug:
weszłam sobie poczytać i pooglądać bo mnie tytuł wątku bardzo zaciekawił.....domek na prerii.....kojarzy mi się to zawsze z kowbojami, końmi, gorącem i pustynią no i......wpadłam w zachwyt.....no Teksas :woohoo:
i to taaaki prawdziwy, prosto ze Stanów :woohoo:
bardzo mi się podoba ten Twój domek....jest po prostu niesamowity.....taki prosty a jaki sliczny no i ile masz miejsca....rany :whistle:
psiaki słodziaki.....córka prześliczna no i jaka pomocnica :hug:

a może nie rezygnuj z kwitnących roślin......może coś bedzie pasowało z takich sucholubnym? bo zawsze kolor to kolor.....no i może jakieś kaktusy...no takie kwitnące? :whistle:
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 18:58 #22026

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 835
Aaa no to przybijamy piąteczkę dziewczyno :woohoo: - bo w domu wiertarkę z udarem częściej miałam ja w ręku niż mąż :rotfl1: :rotfl1: . Ja też jestem taki majsterokowicz - choć nie na taką skalę jak Ty :thanks: :thanks:
He he... a mówią 'słaba płeć' :whistle:

A powiesz mi jak to jest w Stanach z tym przycinaniem uszu i ogonków? Bo u nas niby funkcjonuje ustawa zabraniająca. Ale do niedawna i tak wszyscy cieli na prawo i lewo :blink: . Teraz chyba trochę się to zmieni - zwłaszcza u psiaków, które są wystawiane na wystawach psów. U nas Piorunek bez ogonka, ale z uszkami naturalnymi.
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Ostatnio zmieniany: 08 Kwi 2012 19:01 przez dorciaj.
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 18:59 #22027

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Co do psow; zakazu kopiowania uszu i ogonow nie ma. Co wiecej, myslalam o wystawianiu ich (maja w rodowodzie praktycznie samych czempionow), wiec musialabym skopiowac uszy-nie dostalyby dobrej oceny z naturalnymi. W sumie nie bylo to dla nich tak bolesne jak sie sadzi, juz tydzien po (zabieg zrobiony w 8 tygodniu przez weterynarza ktory specjalizuje sie w kopiowaniu), kiedy odbieralismy je od hodowcy, uszy byly wygojone i gotowe do bandazowania. Stawianie nie jest skomplikowane, problemem bylo jedynie pilnowanie, zeby nie posciagaly sobie w zabawie.
Niestety, Xena po kilku miesiacach zlapala infekcje uszu i trzeba bylo przestac bandazowac, zakraplac dwa razy dziennie. Po tym zdecydowalismy, ze lubimy ja ztakimi uszami jakie miala (klapnely jej w czasie zmiany zebow).
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.

Odp: Domek na prerii 08 Kwi 2012 19:04 #22031

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5370
Dzieki, Shirall:)
Kwitnace to mam mlecze i osty (grrrrr). Z kaktusami walcze bo co jakis czas wylaza mi z ziemi opuncje z dlugimi kolcami. Od kiedy niechcacy usiadlam na jednym, czuje do nich nienawisc :)

Kolor w moim ogrodzie nadadza iglaki: czesc z nich jest zolta lub niebieska, czesc ma paskowane igly i wyglada prawie jak biale, czesc z nich zmieni kolor zima na jaskrawozolty lub rdzawy...
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.962 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum