Forum Ogrodnicze Oaza

Kilka dni mnie tu nie było, a tu takie kolorki się pojawiły, sasaneczki puszyste, jak u mnie
Wyczytałam, że hortensję ogrodową masz przykrytą kocem, całą zimę tak ją okrywasz? Kiedy zdejmujesz okrycie? Moje hortensje co roku wymarzają odbijają od korzeni i niestety nie kwitną obsypuję je na zimę zrębkami, gałązkami iglaka i jeszcze na to stawiam plastikowe wiadro. Co robię nie tak?

Pięknie wygląda Twój wiosenny ogród . Znow nie nadążam z odwiedzinami wszystkich ogrodów, bo przecież nie tylko Forum ,ale i odwiedziny forumowe no sadzenie nowych nabytków . Moje ząbkowane dopiero wychodzą a u Ciebie w pełnym rozkwicie

Hiacynto moje hortensje ogrodowe przez zimę były owinięte włókniną , ale jak zrobiło się cieplej odwinęłam , ale teraz w nocy zapowiadają mrozy i zarzuciłam choć koc żeby nie przemarzły mi .

Te ostatnie lata są trudne dla hortensji ogrodowych u mnie też prawie nie kwitną , ale wcześniej kwitły tak pięknie .












Jagódko moje prymulki ząbkowane też jeszcze w pąkach , te które kwitną kupiłam już kwitnące w tym roku

Ależ cudne kolory hortensji szczególnie te ciemno różowe

Geniu hortensje super kwitły .Ja mam 4 w piwnicy schowane i widać już na nich pąki kwiatowe .Może jakieś kwiaty będą.Za dużo od nich nie wymagam ,bo to takie pędzone w tamtym roku z kościoła jak grób Pański rozbierali sobie przywiozłem

Geniu Najbardziej mi żal, że teraz dopiero widzę, że to były jakieś lepsze odmiany

Myślałem, że raz dwa je kupię ponownie. Jak kupowałem 2 lata temu, to osoba je sprzedająca aby pisała, kolor taki i siaki i 8 zł. A teraz jak się połapała co sprzedaje dopisała nazwę odmiany i cena wzrosła 3 krotnie !

Ale one były takie wiesz pełne z falbanką, jedna biała, druga różowa. Nawet mojego Ojca zaciekawiła i chciał do siebie, co jest rzadkością

Zły jestem jak nie wiem, bo nie szczaiłem że trafiła mi się dobra odmiana to bym lepiej o nią dbał A teraz to sobie mogę kupić na allegro i taniej ale te zwykłe albo wysiać nasiona też tych zwykłych.

Gieniu, pięknie dziękuję za te fotki hortensji, widok wspaniały Mam nadzieję, że w tym roku też tak pięknie rozkwitną.

Bardzo piękne hortensje. Geniu- mam nadzieję, że w tym roku też pokażesz nam jak zakwitną

Celino, Andrzeju,Hiacynto, Pawle,Romo hortensje ogrodowe mam od zawsze i dawniej co rok cudnie kwitły ,nie było z nimi żadnego kłopotu , jednak ostatnio z uwagi że zimy mamy prawie bezmroźne dopiero pod koniec przychodzi bardzo duży mróz pąki widocznie marzną bo one kwitną na dwuletnich łodygach , nie sprzyja im też wiosna w dzień temperatury czasem nawet do +18 a w nocy temperatury minusowe .

Genia

Geniu, ja się właśnie obraziłam na ogrodowe, bo przez kolejne dwa lata nie kwitły i powiedziałam im "do widzenia", a w zasadzie "żegnajcie" Wcześniej jakoś dawały radę...
Jeśli już to trzeba się rozejrzeć za tymi super mrozoodpornymi, kiedyś Bożenka Babopielka podawała nazwy tych odmian h.ogrodowych.

Będąc wczoraj na zakupach w markecie długo łamałem się przy decyzji o zakupie pięknych odmian hortensji ogrodowych, ale w końcu zostawiłem je na regale, bo u mnie też wymarzają w ostatnich latach
Aż biją po oczach kolorami.

Marto nowych nie zamierzam już kupować /chyba żeby po przekwitnieniu wyrzucić/ ,zamierzam jeszcze dwie wykopać i komuś oddać będzie mniej do zabezpieczania na zimę , tylko jak wykopać takie ogromne krzaki .

Paweł ja postanowiłam że te ogrodowe od czasu do czasy kupię sobie niebieskie , ale będę traktowała jak jednoroczne ,po przekwitnieniu wyrzucić , dwie stare kępy białą i ciemno różową zostawię ,postaram się je zabezpieczyć jakoś na zimę i na noc wiosną .

Genia

Geniu, moje hortensje ogrodowe chyba w tym roku też wymarzły i zastanawiam się nad kupnem tych nowych odmian kwitnących na tegorocznych pędach
W przypadku h. ogrodowych to chyba jedyne wyjście...
Pozdrawiam świątecznie

rany jakie piekne masz te hortensje zaś ta ciemna różowa jest po prostu cuuudna!
Geniu to tak jakbyś wykopywała to mogę się ładnie usmiechnąć o taką małą sadzonkę?
jejku chcesz niebieskie wyrzucać po przekwitnięciu? ojej kochana, nie rób tego.....bo jak nie chcesz ich to ja je z wielką ochotą przygarnę, bo ja o niebieskich marzę już od dawna, zresztą nie tylko ja.....no babcia też

Dalu może i to dobry pomysł z tymi nowymi odmianami hortensji ogrodowych kwitnącymi na jednorocznych.

Marto kochana to są duże kępy więc trudno wysłać do tego dzielenie też jest trudne , ja ostatnio mam problemy z chodzeniem więc trudno wysłać.
A te niebieskie tak właściwie to są różowe , i trzeba je nawozami zabarwiać to bardzo trudne nie zawsze się udaje ,kupuje się niebieskie z kwiatami a w przyszłym roku mogą być już różowe
Jak będę jechała na jakiś zjazd to po prostu je zabiorę ,a wybierasz się do Sulejowa w maju?

Genia

aha ostatnio gdzieś czytałam, że się podlewa ałunem....czy też sypie.....muszę potem sprawdzić ale steruje się zakwaszeniem ziemi to wtedy mogą różnie i na różne kolory kwitnać
oj to nie.....może ktoś u Ciebie z okolicy sobie weźmie, jak przyjdzie i np. sam sobie wykopie
no ba pewnie, że na zjazd się wybieram, to możesz je tam zabrać - dzieki kochana

Ja planuje przywieźć Hortensje od rodziców, po świętach. Mama ma białe i niebieskie, olbrzymie krzaki. W tym roku również dostały po D....
Prawdopodobnie u mnie też przemarzną, okryje je ale ....

Jaskry dzisiaj posadziłem w gruncie, sprawdzam pogodę, jak by co to będę je przykrywał.

Marto przywiozę Ci małe ukorzenione sadzonki do Sulejowa ,własnie sprawdziłam że będziesz w Sulejowie , białą,ciemno różową i jak przeżyje jeszcze jedna która da się zabarwić na niebieską to też.
Białych nie można zabarwiać, i nie wszystkie różowe , ale ta którą mam to była kupowana z niebieskim kwiatem wiec się da .

Te duże to musi ktoś wykopać ale jesienią po kwitnieniu .

Grzegorz z tymi ogrodowymi hortensjami jest troszkę kłopotu ale są takie piękne że nie chcę z nich rezygnować .
U nas zapowiadają w nocy jeszcze chyba przez 3 -4 noce przymrozki .

Genia