Forum Ogrodnicze Oaza

Moje rośliny poprzykrywane, ale nie wszystkie. Będę na działce najwcześniej za 2-3 tygodnie, mam nadzieję, że rośliny sobie poradzą

Waldek dzięki za uznanie ..staram się doradzać tym co o to poproszą...sama nieraz się na błędach sparzyłam..wiem że każda roślinka dla każdego jest na wagę złota i szkoda ją zmarnować ...co wiem to staram się doradzić ....
Jadziu moje róże niektóre mają jeszcze listki a niektóre młode zielone malutkie jak na wiosnę ...o te najgorzej się boję..przesadziłam powojnik Matkę Siedliska bo bardzo była w cieniu hortensji i też zaczęła wypuszczać nowe pączki...żałuję że nie zostawiłam jej na zimę a wiosną mogłam przesadzić ...okryję ją stroiszem może nie przemarznie..

No pięknie u Ciebie na parapetach

Maju parapety są małe bo i okna w blokach są małe i nie wszystkie roślinki lubią takie blokowe temperatury ..co do okrywania to moja sąsiadka wcale nic nie okrywa i jakoś rośliny sobie dają radę ...twoje też dadzą jeszcze zdążysz przykryć..

Dzięki za słowa pocieszenia, Alinko Super aloes, takie hodował mój dziadek, a ja potem podpijałam winko, które z nich robił

Maju też robiłam kiedyś takie wino ale jako lekarstwo i wiem że było bardzo pomocne..aloes trzymam teraz od dłuższego czasu ..pomaga przy chorobach skóry i źle gojących się ranach...u nas dzisiaj w nocy było około -3st.teraz w dzień jest-1 trochę ziemia przypruszona śniegiem i jest ślisko...to jesienny obrazek..





to są nasienniki Tojeść bulwiasta
Asclepias tuberosa

Kiedyś dostałam nasionka Asclepias tuberosy od koleżanki ,ale niestety żadne ziarenko mi nie zakiełkowało .Nie wiem co się stało bo siałam wiosna i potem jesienią i nic, a tak chciałam mieć tę tojeść u siebie

Jadziu, ja też wysiewałam trojeść, co prawda białą, ale wschodów nie było

Bulwiastą dostałam w postaci zasuszonej sadzonki i wciąż słabo rośnie. Oczekiwałam cudu, wielkiej pomarańczowej kępy, a tu od lat słabizna o wys. 40 cm

Winko z aloesu??? Na co pomaga???

Jadziu byłam dzisiaj na działce myślałam że jeszcze jakieś nasionka znajdę ale wszystko wiatr wywiał... nie pomyślałam żeby dobrze schować...ja też w zeszłym roku posiałam jesienią do ziemi i też nie zeszły ...
Siberio ja też kupiłam sadzonkę malutką ze trzy lata była niska i co zauważyłam że co roku wypuszcza jedną łodyżkę więcej.... moja w tym roku miała 6 ...i około 60 cm wysokości..."Dlaczego pić aloes? ponieważ jest to jedna z niewielu roślin, której miąższ tak doskonale reguluje funkcje trawienne, oraz reperuje nadwyrężone złym odżywianiem jelita oraz cały układ pokarmowy"...Ja mężowi winem aloesowym wyleczyłam wrzody żołądka...polecam...

To dobra wiadomość bo od czasu do czasu wycięte największe pędy aloesu wyrzucałam na kompost

Mój dziadek twierdził, że winko aloesowe pomaga mu na astmę, a liście też służyły do leczenia drobnych ranek i oparzeń. Wtedy wielu ludzi śmiało się z tych metod, a teraz proszę - wielki powrót do natury

Siberio właśnie z tych najstarszych jest najlepsze lekarstwo ..aloes żeby zrobić z niego wino musi mieć najmniej 3 lata...Twoj jak poszedl na kompost jak poszedł to użyźnił glebę...Maju dawniej medycyna ludowa to byl obciach...babka zielarka....ale to bardzo dobre metody..

A ja kiedyś zrobiłam wino z aloesu i nic, nic z nim nie zrobiłam

Marysiu wino z aloesu jeśli stoi w ciemnym miejscu może stać bardzo długo..jego dawkuje się nie lampkami tylko łyżeczkami..Moja ulubienica kwitnie z małymi przerwami do mrozów..nn...

Moja ulubienicą też by była jak nic .Piękna ci ona taka delikatna pastelowa .Niestety teraz co drugi wraca do natury. Nawet taka niechciana w ogródku gwiazdnica też jest ziołem dobrym na skaleczenia, czy mydlnica zastępująca nam w ogródku mydło polepsza także wygląd włosów .Sorki Alinko to nie zielarski wątek

Alinko
To prawda ,piękna róza,subtelna , wytworna, pastelowa.
Jak widzę, to każdy ma jakąś swoją ulubienicę ,,ja też mam ale zupełnie innego koloru - Alladyn i też kwitnie do samaych mrozów
No i Chippendale mnie też urzeka

Jadziu wszystko w temacie przecież mydlnica ma piękne kwiaty i ładny zapach ..ale za to gwiazdnica mniej i jej nie lubię bo atakuje okropnie...
Aniu pewnie że ją lubię bo niesamowicie kwitnie cały sezon ...nie mam Alladyna i Chippendale...

O jaka łada biała dama i tak dużo ma kwiatów na raz.Suuper to wygląda