Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko strasznie Wam zazdroszczę tego spotkania,może kiedyś mi też się uda kwiateczki pięknie Ci już kwitną,a piwonia to nic,że nie pachnie,napewno przyciąga wzrok innych,mój też

Ula.... miło mi że zajrzałaś do mnie...to prawda każdy kwiatek nawet ten najdrobniejszy jak zakwitnie to cieszy ...fakt ja odziedziczyłam dużo kwiatów..ale i dużo mi wykradziono ....
Zosiu ..cieszę się piwoniami bo ich lubięi czekam na następne kwitnienia..a spotkanie było rewelacja...

Żurawka moja stara nie znam nazwy..


Goździk kamienny.




Liliowce..






Aster Górski..aparat przekłamał kolor..powinien być bardziej wpadający w fiolet..


Ze strony uprawowej zaczynają dojrzewać truskawki...młode nasadzenia październikowe..


i bardziej obiadowe..

Taka ta nasz Polska niby mała a klimat taki różny u nas jeszcze nie kwitną liliowce a o truskawkach nawet nie wspomnę, czy te ogórki są już z gruntu

Romciu nie tylko polska ale i miasto ..u nas w mieście lało jak z cebra a i miejscami był grad a na działkach nie spadła kropla deszczu...Ogórki mam pod folią na wiosnę kupiłam krzaczki i to z nich ale i ja siałam w doniczkach a te jeszcze mają małe zawiązki ...



pomidorki sadzone przed zlotem na polu..

Te białe piwonie boskie,poprostu uwielbiam biel

A mnie majowe zauroczyły Zresztą wszystkie są cudne

Ogórkami lekko się zdołowałam Moje dopiero wykiełkowały na parapecie

Siberio, moje ogórki owszem w gruncie ale mimo, że dość czasu minęło od wysiania ale też niewiele ich z ziemi widać

Witaj Alinko, dzięki za fotki ze zlotu, fajnie sobie jeszcze raz to wszystko przypomnieć. Oby za rok znów udało nam się spotkać w tam dużym gronie.

Alinko piwonie przepiękne, i bordowe i białe...cudo.....Ja choruję na białe, w zeszłym roku sadziłam, ale niestety nie przetrwała zimy....
Niesamowite, że masz już ogóreczki......bardzo wcześnie.....a jak muszą pachnieć i smakować, kupne się do nich nie umywają.....

Dzisiaj zaczęło padać więc jestem w domu ....dziękuję serdecznie za miłe komentarze ...wszyscy lubimy kwiaty ...gdyby nie , nie było by nas tu....
ZOcha..biel piwonii jest naprawdę bez żadnych naleciałości różu ani żółci....
Siberio....ja swoje ogórki wsadziłam pod koniec kwietnia te z parapetu..w tej chwili mają zawiązki jakieś 4 cma zbieram ogórki z tych co kupiłam już z kwiatem...
Ula ...ogórki w gruncie jest dobrze przykryć włókniną i trzymać do czasu kwitnienia a odkryć w pochmurny dzień lub na noc..
Igorku szkoda że nie było na tyle czasu żeby można z każdym chociaż chwilę porozmawiać...nadrobimy na przyszły rok jak dożyjemy...
Agnieszko...piwinie są raczej odporne na mrozy ale ta zima była bezśnieżna może dlatego nie przetrwały...nie sposób całego ogrodu czy działki przykryć...ja na działce oprócz kwiatów uprawiam pomidory ,ogórki, parę porzeczek,kilka krzaków malin,dwie borówki amerykańskie i kamczacką...

Witam Alinko I mnie się udało wreszcie dotrzeć do Twojego pięknego ogrodu. Kwiaty cudne, zwłaszcza goździki brodate wpadły mi w oko.... uwielbiam te kolorki i będę się usmiechać, żebyś na kolejny zlot zaklepała dla mnie. Napisz proszę, jakich rozmiarów masz tę działeczkę? Ja ciągle mam dylemat, ale niedługo mam nadzieję sprawy się rozwiążą..... Całuski Bardzo było miło Was poznać.

Basiu ...dzięki że wpadłaś..moja działka jest mała ma 300m.jest z ROD..fakt mam dużo kwiatów to wiem ..o wiele za dużo na ten areał ...ale jedne przekwitają drugie zaczynają kwitnienie tak do samej zimy...a goździki masz zaklepane...A to moje piwonie jeszcze nie wszystkie..













Po wczorajszym deszczyku dzisiaj na działce ani śladu.... sucho a jeszcze do tego okropny wiatr ...pod wieczór troszkę osłabł ale jest zimno...

Piękne te piwonie! Sama nie wierzę, że to mówię! Zaczynają mi się podobać!
Och, gdyby jeszcze dłużej kwitły! Ale to chyba zależy od warunków pogodowych?

Podziwiam piwonie - jesienią muszę do kompletu jakąś białą dosadzić, a teraz patrząc na Twoje zastanawiam się i nad taka kremową Jak się nazywają? I co to za różyczka?

O matko,co za cuda piwoniowe

Marysiu to prawda piwonie pięknie kwitną, ale jak dzisiaj pada to będzie po piwoniach zaraz przekwitną i połamią się..... jeżeli Ci się spodoba to jesienią jak będę przesadzać to coś uskubnę dla Ciebie ... pytasz o różę nie wiem jak się nazywa była już na działce jak ją kupiliśmy .....to stara odmiana pnącaja....u mnie rośnie pod wiśnią dwa pędy jej zostawiłami ma jakieś 3m może więcej nie ma wiśni to ona ładnie wygląda w liściach jest niezawodna bez okrywania tzw bezobsługowa..jak wypuści boczne pędy to nie będę wyrywać.....
Zosiuja piwonie uwielbiam ich zapach ,krztałt,i nie są takie trudne do chodowli...
moje żurawki i tiarelle...














dwie nie chciały mi się pokazać wstawie pieczorem..a to piwonie... myślałam że to ta sama ale różnią się od siebie.... może dla tego że jedna ma więcej zacienionego a ta druga w pełnym słońcu....

Alu, bardzo dziękuję, ale właśnie w sobotę zgadałam się z sąsiadką i mam obiecaną białą piwonię od niej . U nas też pada, wreszcie i mimo iż deszcz zdemoluje kwiaty piwonii, cieszę się bo był bardzo potrzebny.

Alu piwonie zjawiskowe.....a te białe to moje marzenie, zrealizowane tylko na chwilę... w zeszłym roku udało mi sie upolować, ale niestety nie przetrwała zimy....
Moje majówki już przekwitły....aż szkoda, trafiły z kwitnieniem w upały i poszło to błyskawicznie....rano kwiat wieczorem dywan na trawie....
Żurawki śliczne, te roślinki to wspaniałe dopełnienie każdej kompozycji....a i w swoim tylko towarzystwie wyglaądaja pięknie