Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko, clemek piękny . Wiciokrzew cudny... właśnie mi przyszło do głowy, czy wiciokrzew nie byłby lepszy na obsadzenie altanki niż róża pnąca . Napiszesz parę słów, jak on się sprawuje? Jak zimuje?

Dorcia akurat ten jest odporny.... miałam z bordowymi kwiatkami to mi przemarzł, ale od ziemi widzę że odbija ...mam go od wschodniej strony ale prawdę mówiąc jest na przewiewie...szybko się rozrasta ale ja uszczukuję czóbki żeby nie rósł w górę ...na obsadzenie altanki najlepiej nadaje się winogron szybko rośnie a przy tym masz owoce ...moim zdaniem nie obsadzała bym altanki różą bo jest niebezpiecznie nawet dla dzieci łatwo się zakłóć..wiciokrzew...winogron ....

Jaki cudny jeżyk . Też bym chciała mieć takiego gościa! A tulipany - masz zachwycającą rabatę .

Alinko ależ masz wspaniałego gościa. U mnie kilka lat po kolei przychodził jeżyk, ale już 2 lata go nie widać....szkoda, strasznie lubiłam jego wizyty...
Łany tulipanów zachwycające, u mnie kwitnie już tylko kilka ostatnich, najpóźniejszych kęp...
Masz tak kolorowo i wesoło na działeczce, bardzo lubię takie klimaty .....bez marzenie.....

Mario ...cieszę się że odwiedziłaś mnie po powrocie...
Agnieszko ...u ciebie też jest kolorowo nie narzekaj ...
Cieszę się że moja działka komuś się podoba oprócz mnie..

Rozkwitające maki pełne ..

Znowu pogoda płata figle jak ogrodnicy byli w miarę dobrzy to Zofia zaczęła chłodzić i chłodzi do tej pory ...dzisiaj znowu zapowiadają przymrozki do -2 -3 st.

Alinko a ta hortensja od Ciebie to czasem nie Anabella ?

Alinko miło mi było Ciebie i Twojego męża poznać osobiście.
Pięknie (nie) dziękuję za roślinki. Będą mi przypominać o Tobie.

Geniu ...nie wiem bo ja ją dostałam od sąsiada kilka lat temu ...ja ją przycinam na jesieni przy samej ziemi i to są tegoroczne przyrosty i na nich będą kwiaty...
hala.... miło było się spotkać z forumkami inaczej będziemy się odbierać...a mój M.pytał czy takie spotkanie będzie za rok..

Dziękuję za spotkanie mimo obaw bo jestem trochę nieśmiała ale było wspaniale wszyscy jakby się znali osobiście od dawna ....serdeczne uściski na przywitanie i na pożegnanie jedni drugich przedstawiali...



Przegląd i wymiana roślinek




i dłuuugie ogrodników dyskusje..






a to już pożegnalne rozmowy pięknie było ale krótko.

Taki mieliśmy widok z okna...




i jakże by inaczej nad zalewem osobiście..


Tak parkowały nasze samochody..


Nawet i tu znaleźli się Paparazzy.


Jak trudne są takie rozstania..


i grupowe ale sobotnie...

Na działce zaczynają kwitnienie irysy bródkowe ...















Krzewuszka ..


Piwonia majowa rozkwita..


Orliki i rumiany..

Kocimiętka...


Orlik..


Spioszki....


Miecznica ..


Chaber biały..(Centaurea Delalbata)

Ale cudna piwonia - choruję na taką

Witaj Alinko zdjęcia których wcześniej nie widziałam .
Iryski tez już kwitną u Ciebie .

Kokolidku ....ona jest piękna ale nie pachnie ...inne mam pachnące ale jeszcze w pąkach...
Geniu ....zdjęcia przypominają wspaniałe chwile w Sulejowie....iryski już kwitną....







Piwonia już w pełnym rozkwicie..


Rozkwitają czosnki..


Chaber biały w rozkwicie...


i pierwsza pachnąca róża konfiturowa...

Moja róża jak ja po staremu nazywam ją dzika choć przeze mnie sadzona jako jedyna już kwitnie, po innych nie widać śladu. Szkoda i żal, bo jest ich trochę. Niektóre dopiero listeczki nieśmiało pokazują.
Ale czytając Twój wątek - dokładnie mam to samo, po październikowym zakupie działki, tez RODowej. Czasem bywa, że jak obecnie nie mam sił. Sporo kasy poszło, nie ma w domu, choc przynajmniej coś na działce cieszy. Ale Ty jak widziałam dużo więcej pięknych roślin odziedziczyłaś, szczególnie te zadarniające kwitnące. U mnie w sumie niewiele. Może i czasem dobrze, że rabat kwiatowych jako takich nie ma, będę po zbiorach warzyw mogła stworzyć takie sama. Zarzekałam się, że zostawię cały warzywnik a już wiem, że nie.