Forum Ogrodnicze Oaza

Tak , miejsce świątecznych dekoracji zajmują powoli inne:

Oto "bukiet" BAWEŁNY

A tę kompozycję wykonałam sama , dając upust artystycznej wizji i kupując uprzednio potrzebne akcesoria - kamienie otoczaki, 2 olbrzymie czosnki, kilka trawek i gąbkę bukieciarską...

Wymyślanie i wykonywanie takich dekoracji to sama radość

Ha ! Dziś dokonałam ogrodowej inspekcji, jako że cały śnieg już stopniał. Masa śmieci: igły ,liście (skąd jeszcze ?) ,resztki sylwestrowych petard dotąd ukrytych pod śniegiem, suche gałęzie i resztki niepowycinanych jesienią badylków bylinowych na rabatach ...no, niezbyt ładnie to wygląda
Troszkę tego powygrabiałam i powycinałam i zaraz poczułam się lepiej A potem zaczął padać deszcz...

Co mnie nieco martwi - wygląda na to ,że część krzewów już "ruszyła" - np. WICIOKRZEW oplatający płot ma zieleniejące pączki A co będzie , gdy wrócą mrozy ? Strach pomyśleć.

Ewelino,
widzę, że zrobiłaś kompozycje i dekoracje w kolorze bieli. Ostatnio też mam plany w swoich wnętrzach bardzo białe, aż mój mąż się boi czy nie przesadzam.
Ciekawa ta bawełna, niepospolita.

Dekoracje jaj zawsze,przyciągają oko Ewelino, zazdroszczę Ci możliwości prac porządkowych u nas śnieg i lód,takie prace nie wcześniej jak za miesiąc

Dziś kolejny dzień - taki luty ale za oknem przedwiośnie - słońce,błękitne niebo i +8st !!! Tyle ,że dziś nie dam rady wyjść do ogrodu - w domu będę dopiero wieczorem. No nic , jeśli taka pogoda się utrzyma to sądzę,że będzie można zacząć przycinanie niektórych krzewów .

Proszę, nie dobijaj Ewelino tych z północy

Ewelino,mnie dzisiaj też aż korciło,żeby zacząć prace porządkowe,ale boje się powrotu mrozów.Pierwszy raz pozostawiłam liście dębu ,bo zeszłej zimy wymarzły mi byliny i tej wiosny będę miała pracy co nie miara

E, to był taki mój falstart. Niczego nie odkrywałam , wymiotłam i wygrabiłam jedynie z grubsza nieco śmieci, bo miałam pusty kontener śmieciowy. Ale dziś pogoda już inna - temperatura spadła ( jest w okolicach 0st) i prószy śnieg...
Roma wrote: Nie dobijam, ani mi to w głowie "Ci z północy" są przecież tacy sympatyczni

Z powodu braku aktualnych zdjęć ogrodowych , postanowiłam przedstawić Wam dzisiaj naszego psiaka - najwierniejszego "POMOCNIKA OGRODNIKA"

Jak bowiem wiadomo :"CANIS CUSTOS DOMUS EST..."

Sunia asystuje w pracach ogrodowych , obwąchuje nowo zakupione roślinki , nie depce rabatek. Naprawdę !
Niestety to za jej sprawą powstają w trawniku wypalone , suche plamy, które systematycznie dosiewam na nowo...

Latem lubi wygrzewać się na trawniku w promieniach słonka ...

Zimą sypia na swoim kocyku lub patroluje ogród brodząc w śniegu.

Uwielbia zabawy, pieszczoty i tarmoszenie klapiatych uszu

Zawsze jest na posterunku !

I żeby nie było wątpliwości , kto tu pilnuje porządku !

Bardzo romantycznie i kobieco wygląda w otoczeniu kwiatów.
Znajomi też taką psinę mają i bardzo grzecznie się zachowuje w ogrodzie, roślin nie niszczy i też lubi pieszczoty.

Piękna z niej blondyna i taka poważna , zadumana, tylko na jednym zdjęciu się uśmiecha Takie plamy na trawniku to nic w porównaniu z tą bezgraniczną psią miłością i oddaniem , nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt .

Sunia wzrok ma bardzo podobny do mojej Bianki,mówiący, "kochaj mnie bo ja Cię kocham bezgranicznie"

Ewelino, wyobraź sobie pięć osobników robiących żółte plamy i już będziesz szczęśliwa,że masz tak mało do obsiania
Mimo wiecznie fruwających kłaków w domu,mimo żółtych placów na trawie,mimo dziur tu i ówdzie, nie wyobrażam sobie domu bez tych moich łajdaków.

Ech ta nasza "Blondyna"


Romuś , pewnie dlatego,że ma takie oczęta , jest kochana bezgranicznie przez całą rodzinę . Ja też nie wyobrażam już sobie domu ani ogrodu bez psa, choć z pewnością było by łatwiej, taniej, czyściej i prościej( nie byłaby "podrzutkiem" w domu córki, gdy wyjeżdżamy na kilka dni, co często się zdarza).

Ewelinko uwielbiam psy, wydaje mi się, że nikt tak nie kocha bezgranicznie człowieka jak pies. Twoja sunia to urocza panienka a do tego ma zdolną panią z artystyczną duszą. Cudownie jest u Ciebie.

Ewelino-tak z ciekawości czy dobrze odczytałam wiek dając suni 7-8 lat?

Piękne dekoracje wykonałaś... ja idę teraz od soboty do poniedziałku na kurs florystyczny...po 10 godzin dziennie
może mnie nauczą czegoś
Zdjęcia psa super, jak będę miał już kiedyś dużą działkę na pewno znajdzie się miejsce i dla psa, ale raczej ogrodzone od części ogrodowej
Wystarczająco dużo żurawek już teraz mój pies mi rozkopał

Roma wrote: Widać dziewczyna dobrze się trzyma - ma już 14 lat . To staruszka...

Jestem w szoku Wizualnie (jak na Goldena) jest w wyjątkowej kondycji.Gdyby tak moje Bernusie chciały doczekać tego wieku