Forum Ogrodnicze Oaza

Misiu i jak żurawki? przetrwają? Kurcze - miałam zamiar w tym roku u siebie żurawki posadzić - ale trochę się boję ich odporności na mróz

Misiu, jakiś chyba mikroklimat jest u Ciebie skoro już lilie wychodzą.Miodunka u mnie też zaczyna kwitnąć ale prawie jej jeszcze nie widać, same drobne kwiatuszki.

Dorcia żurawki sa w opłakanym stanie...już wiem z 12 wypadły 3..a czy następne zobaczymy za 2tyg.
chciałam dzisiaj zrobić zdjęcia ale śnieg tak zasypał że ich nie widać ...szkoda że nie zrobił tego w zimie ...ale ja i tak będę zamawiać żurawki w kwietniu...
Roma to są liliowce im nic nie szkodzi -wytrzymałe to stały element ogródka mojego...
a dzisiaj zrobiłam ptakowej parze zdjęcie...
...widac że wiosna gruchają sobie...

Witaj

Dziś na naszej stronce na Fb zwiedzamy Twój piękny ogród :



Pozdrawiam - Poll

P.S.Żurawki o których piszesz , to była młodzież?

...o litości nie mam takie pięknego jak inni...

Widzę kupiłaś róże tego samego producenta co ja Bławatek nawet ten sam Ciekawego komu lepiej urośnie

Witaj Paweł..ja już wiem że z moich róż nic nie będzie ...już posadzone a u mnie śniegiem posypało buuu

Misia nie za bardzo przeżywasz hihi? Dobrze że śniegu dostały nic im nie będzie. Trzymano je w chłodnym miejscu więc wielkiego szoku nie dostały, co najwyżej będzie dostatek wilgoci w glebie. Nie spisuj roślin na straty tak od razu, daj im co najmniej 2 tygodnie.

Misiu, ja w zeszłym roku sadziłam pierwsze róże 19 marca ( bo już puszczały listki w kartonikach ), a śnieg padał mi na głowę .
A wymyślałam sobie przy tym od ogrodniczek od siedmiu boleści . I co ? Przeżyły, a co więcej miały się świetnie i po tej zimie nadal żyją
Tak więc nie martw się zawczasu, bo Cie zaskoczą

Dzisiaj słonko ładnie świeciło poszłam szukać wiosny...
róże posadzone 2tyg temu trzymają się gorzej chyba będzie z tymi sadzonymi jesienią a posadziłam 19sztuk...
porobiłam małe porządki i na rabatce znalazłam ale nie wiem co to jest...sama sadziłam coś

Misiu mi przypomina wiesiołka . Ja sadziłam róże dzisiaj - już sobie wyobrażam ich kwiaty

Misiu, moje róże mam jeszcze zadołowane ale chyba już czas je posadzić bo zaczynają wypuszczać listki
po świętach przyjdzie jeszcze jedna partia 7 szt i na tym do jesieni koniec.

Witam..róże sadzone wiosną lepiej znoszą zimno niż jesienią...jesienią nie zdążą się dobrze ukorzenić i mróz ziemię ściśnie i róża przemarza ...pięknie już porobione rabatki i nowe nasadzenia ...ja też lilie wsadziłam do doniczek na raziejuż zaczynają czuprynki pokazywać stoją w altance na działce..

lora wrote:
Witam, Te różyczki to wyglądają tak teraz, na wiosnę? Śliczne są.

Misiu ciągle tylko róże i lilie...róże i hosty ...róże i lilie...a ja tez lili dosadziłam
ty się oszczędzaj troćke kobitko

Jaguś to są różyczki z skalniaka -fotka zrobiona teraz na wiosnę...
Wszystkim odwiedzającym mój wątek

WESOŁEGO ALLELUJA

Ogród na takiej pochyłej skarpie to naprawdę wyzwanie, a u Ciebie zapowiada się, ze będzie kwitnąco.

Ta widzicie, znacie siłę by Misię powstrzymało? Ja nie.