Forum Ogrodnicze Oaza

Piękny ogród Danusiu, widać, że włożyłaś w niego dużo pracy. Powodzenia w utrzymywaniu tego raju

Danusiu bardzo podoba mi się te Twój pomysł na truskawki zwisające
W jednym miescu,piętrowo,więcej się mieści,,super.Ja nie mam takich truskawek.Powiedz jak one zimuj ą??Jak owocują???

Danusiu-zawsze jesteś pełna pomysłów,czego szczerze Ci zazdroszczę.
Bardzo pomysłowe skrzynki,kto wie cy wiosną nie skopiuję pomysłu dla pelargonii które bardzo lubię ale nie w doniczkach( za dużo pracy)

O jejku , jakie tłumy odwiedzających , jak miło .
VERA
Elżbietko rzeczywiście jestem szczęściarą , mieszkam w cieplejszej części kraju i mogę sobie pozwolić nie okrywać roślin , z pewnymi wyjątkami . Róż nigdy nie okrywam i nie kopczykuję , dbam za to żeby ziemia nie była goła , albo rosną byliny okrywowe albo wysypuję trociny , korę , to co mam . Warstwa ściółki ok 20 cm i zostaje do następnej jesieni , dodatkowa korzyść , nie muszę pielić . Hortensji też nie okrywam , kwitnie co roku , ale dwa lata temu po ciężkich przejściach miała połowę mniej kwiatów.
mefihlhi9R
Alinkomam te truskawki drugą zimę . w ubiegłym roku miałam dwie sadzonki i dbałam o nie jak mogłam . Jedna zimowała w ogrodzie , druga w domu . Obie przetrwały trudny czas zimowy , jednak ta w domu gorzej zniosła sen zimowy . Zrobiła sił bada , anemiczna . Kwitła za długo , cały czas produkowała owoce , które i tak nie dorastały. Ta na dworze przysnęła , listki miała krótkie , twarde , ciemnozielone .Na dworze zdecydowanie lepiej zimować . Owocuje od wiosny do mrozów , owoce słodziutkie , pachnące nawet te jeszcze niedojrzałe , no i są cały czas . Gorsza sprawa z rozmnażaniem ,troszkę za wolno się mnożą .
Roma pewnie że kopiuj , po to pokazałam żebyście mogli korzystać .
Pomysły to ja mam , tylko na realizację nie zawsze starcza czasu i sił a pomysły rodzą się same jak czytam forum . Właśnie narodziła się nowy na latarenki z suporeksu , miałam do tej pory problem z barwieniem na jasny piaskowy kolor i na utrwalenie żeby zaraz nie rozmiękł i właśnie dziś znalazłam chyba sposób .
Lazura do struktury ładnie się barwi i tworzy szklistą powlokę . Czekam z niecierpliwością na wiosnę .
W oczekiwaniu na wiosnę trwają przygotowanie do siewu .


Stojak już stoi , M zamontował kółka żebym mogła go obkręcać , a ja muszę uszyć foliowy kaptur żeby papryki i pomidory miały ciepło i wilgotno . Wszyję zamek błyskawiczny żeby można było łatwo dostać się do roślin .
Sprawdziłam folia przez taśmę krawiecką ładnie się szyje .

Danusiu
ale profesjonalny stojak,ale tam duuużoo ci się zmieści
,Suuuper taka sprawa.Ale i trzeba mieć miejsce na taki duży stojak

witaj Danusiu !!!

Połaziłam sobie u Ciebie ..pooglądalam ...świetne miejsce ..oaza spokoju ...jeśli pozwolisz będę zaglądać częściej bo znalazlam tu wiele interesujących roślin i nie tylko ..Twoja kiełbasa wygląda bajecznie ...jeśli można prosić o przepis byłabym wdzięczna
od zeszłego roku zaczeliśmy z mężem przygodę z wędzeniem ...bywa różnie ale nie poddajemy się

Aniu , w ubiegłym roku miałam sporo mniejszy stojak a i tak zasłaniał całe okno , musiał stać na szafce . Z tego jestem bardzo zadowolona , jest stabilniejszy , jest na kółkach więc mam dojście do okna jak muszę je umyć , półki są głębokie i wyższe . Nie muszę się martwić że coś mi się nie zmieści i mogę go obracać zamiast przestawiać doniczki .
Lucynko , goście zawsze mile widziani .
Kiełbasy to ja dawno nie robiłam , ale przepis znalazłam .

4 kg karkówki,
0,5 kg młodej wołowiny,
1 kg słoniny,
2 szklanki bulionu,
11 - 11 g soli
15 g saletry,
15 g pieprzu,
12 – 15 ząbków czosnku
cienkie jelito.

Mięso przepuszczam przez maszynkę z sitkiem o oczkach średniej grubości, słoninę przez sitko o oczkach najdrobniejszych. Mieszam masę mięsna ze słonina, solą , saletrą , przyprawami utłuczonymi w moździerzu oraz czosnkiem roztartym z solą. Dodaję bulion i wyrabiam na gładką masę. Wkładam na 24 godz. do kamiennego naczynia i przechowuję w temperaturze pokojowej.
Napełniam jelita, formując batony długości 30 – 45 cm i nakłuwam je. Suszę w przewiewnym i chłodnym miejscu 4 – 6 godz., potem wędzę 12 – 16 godz. ciepłym dymem . Suszę jeszcze raz 2- 4 godz.

Zazdroszczę stojaka na sadzonki kiedy siejemy?

Anetko , ja już zaczęłam . Posiałam lobelię , paprykę de cayenne , trojeść amerykańską , trawę cytrynową , rozmaryn, ukorzeniam kiwi jednopienną , różę pnącą NN . Na razie tyle. Mam jeszcze dużoooo miejsca . Następne siewy po 15 lutym .

Witaj Danusiu .
Piękny stojak, przydał by mi się taki bo miejsca brak na parapetach
Czytam, że posiałaś trawę cytrynową. Jak długo wschodzi? Ja mam nasionka i też zamierzam posiać.

Madziu , wysiałam troszkę na próbę . Wschodzi po kilku dniach ,rośnie dosyć szybko , ale chyba ma za mało światła i mocno wybiega , chyba lepiej wysiać pod koniec lutego albo na początku marca .

Dzięki Danusiu za informację. Wyczytałam w necie, że trawa cytrynowa wschodzi po 120 dniach
Czego to ludzie nie wymyślą
Będziesz miała Danusiu jakieś nadwyżki na sprzedaż. Szukam bodziszków duużą ilość.

Madziu PW.

Madziu to dla Ciebie

Tacca wrote:
Pochwal się proszę Danusiu , bo bardzo jestem ciekawa efektów

Pewnie że się pochwalę , tylko musi się ocieplić , zaraz będę się brała do roboty . Na razie sieję , sieję i sieję .

Puk,puk,myślę,że już się troszkę ociepliło a gdzie nowy pomysł?

No właśnie, u mnie już właściwie lato, piękna pogoda, chociaż ostatnio trochę deszczowa. Pomysłów co nie miara, tylko albo czasu brak, albo, zawsze jest jakieś albo. Ja na razie się kuruję , M przesadza pół ogrodu. Wszystkie plany troszkę przesunęły się w czasie. Wiosna przyszła bardzo szybko i zgarnęła cały wolny czas.