Forum Ogrodnicze Oaza

Jagódko , piwonie Itoh mam młode od Podstolca , mają 1,5 lata i nie kwitły jeszcze . Tu znalazłam artykuł o nich i kwitnieniu.
www.plantmar.pl/artykuly.html

Dziękuję Beatko no to czyli powtarzają kwitnienie jeśli się je przytnie .Moje mają 3 sezon i też są od p. Marka .Moje wszystkie 4 kwitły ,ale fotki mam tylko z dwóch Yellow Crown i Coral Louise .Następne 2 kwitły jak mnie nie było ,więc i fotek nie mam, a szkoda ,bo byłam ciekawa kwiatów
Ewciu no cóż ,ale przecież sprzedawcą powinno zależeć na rzetelności a może to producenci tak szachrują .Różyczki już kończą swoje szaleństwo teraz mają chwilkę pauzy ,ale nie wszystkie oczywiście .Dzisiaj te pościnane zasiliłam i niech nie myślą mnie oszukiwać ,bo w przyszły sezonie nie będę tak dobroduszna dla nich

Pooglądałam sobie od początku Twój ogród i stwierdziłam ,że jeszcze kilka róż bym chciała .Nie wiem ,ale ja chyba powinnam przestać bywać

Ewciu i wzajemnie tylko gdzie je sadzić????? .Mnie urzekły Bracia Grimm lubię takie dwukolorowe róże.Wiem ,ze jesienią parę róż opuści mój ogródek, parę zmieni miejsce wiec kto wie

A cóż to za masowe eksmisje się szykują ? O Myriam pisałaś u mnie, choć nadal nie wiem jakie kwiaty miała Twoja , a inne czym Ci podpadły?

Martuś przede wszystkim nie lubię róż w rodzaju Pashminy czy Eden Rose także Angielek z zwisającymi głowami .U mnie róża powinna sie fajnie otworzyć ,żebym zobaczyła jej pręciki i patrzyć w niebo
.Moja Myriam przez 4 lata nie pokazała mi tego.Zdrowa cudnie pachnie, ale cóż z tego kiedy pokazuje lekko rozchylony pąk a potem najzwyczajniej w świecie zasycha.Mam parę takich niedobitków z marketowych półek .Po co mi np. 2 Austiny obok siebie ,bo niestety moja Shropshire to nie ona tylko Austin .Będzie lepsze miejsce dla Angeli bo tam gdzie teraz rośnie nie ma zbyt dużo miejsca







W ubiegłe lato wyglądała tak cudnie, ale tylko jedno kwitnienie kwiaty były tego gatunku




W tej fazie opadły jej płatki i tak przeważnie ma .Może ma zbyt mało słonka i to jest ta przyczyna nie mam dla niej lepszego miejsca chyba ,że przed ogródkiem ,wiec wolę dać ją w dobre ręce

Widzę, że z Twoją Myriam wszystko w porządku, ale rozumiem jak coś wkurza, mnie już trzeci rok dobija Jubilee Celebration . Ta to dopiero zwisa . I też coraz bardziej się upewniam, że się z nią pożegnam.

Jadziu jakie kwitnienia
Masz pomylonego Avalona i z racji tego Abrahama Jest cudny, u mnie dopiero w tym roku pokazał jaki jest cudny ....a miał wylecieć...bo jakiś taki słabowity mi się wydawał
Hej kochana czy tam pod murem cała w kwieciu to Angela bo oczysków nie mogę oderwać

Oooo to moja rabata z Edenkami Ci się nie nie spodoba

Bożenko to Twoje róże i Ty masz być z nich zadowolona nie ktoś inny . Mnie po prostu takie róże sie nie podobają cóż na to pocznę
Dorcia tak pod murem rośnie Angela ,ale muszę ją stamtąd wysadzić ,bo nie ma się jak wykazać .Wciąż się o nią ocieram.Abrahama znów ścięłam nisko ,żeby się wzmocnił .Jego kwiaty też nie są zbyt wytrzymałe na deszcz .Jedynie róże ,które mają jakby nawoskowane płatki są wytrzymałe na deszcze .Gartentraume też powinna mieszkać pod dachem ,bo w taką pogodę nie ma z niej żadnego pożytku a tak cudnie pachnie
Martuś koleżanka ma Jubile Celebration i u niej nie opuszcza główek tylko patrzy w słonko a krzaczor ma niesamowity Angielki jednak potrzebują więcej czasu a my jesteśmy niecierpliwe










zapomniałam jak to to sie zwie .Dostałam to w ubiegłym sezonie od Iwonki .Przezornie wsadziłam do doniczki ,żeby mi za bardzo się nie rozłaziło ,bo to podobno jak tojeść kropkowana

Widzę, ze lilie u Ciebie dobrze się czują

Bożenko chciałaby się trochę wyzbyć tych kremowych lilii, bo jest ich u mnie trochę za dużo .Niestety bez nazwy .Żółtków też trochę mam ,bo one fajnie się namnażąją, a wyrzucić szkoda, więc wtykam gdzie popadnie .Czasem bez ładu i składu a czasem świetnie się komponują

No to świetnie, jedne dziewczyny narzekają, że lilie u nich nie chcą rosnąć a bardzo o nich marzą a drugie mają ich za dużo. Wiem zrobię lilią wypasioną rabatę.

Jadziu ,co do tych wiszących angielek ,to masz rację .Mnie też one wkurzają i się ich pozbywam .Ale Edenka wcale taka nie jest .Bardzo długo trzyma kwiat i pięknie się rozwija do końca .Ja sobie nie wyobrażam bez niej ogrodu .Mam jeszcze Mini Eden ,który jest do niej bliźniaczo podobny ,tylko nieco niższy .Kocham je obie .Do tego jest jeszcze Cezar ,który jest nie do odróżnienia między nimi .Wszystkie są zjawiskowe i piękne .Musisz sobie kupić Edenkę ,to zrozumiesz ,co mam na myśli .
Pasowałaby w Twoim ogrodzie

Jadziu, masz rację, że ogród musi się podobać przede wszystkim właścicielowi
Jak nas coś irytuje, to choćby cały świat się zachwycał i tak zrobimy po swojemu, czyli najczęściej pozbędziemy się danej roślinki. I dzięki temu nasze ogrody tak ładnie się róznią
Ja z kolei lubię róże 'na bogato', falowane, z gęsto upakowanymi płatkami, mocno kwitnące...

Dalu falowana napakowana czyli Augusta Luisa .Wąchałam ją ma cudny zapach, tylko nie podoba mi się jak przekwita i dlatego jej nie mam .Masz rację, gdyby wszystkim podobało się to samo byłoby nudno.
Ewciu nie widziałam Edena w realu .Widziałam w ubiegłym roku kwitnącego Edena i nawet mi się podobał ,ale tylko w pełnym rozkwicie .U mnie już nawet lilie się nie mieszczą
Bożenko u mnie wszystkiego jest pod dostatkiem więc musisz zajrzeć czym prędzej może coś Ci się przyda nawet lilie .

Jagódko, a kiedy się sadzi cebule lilii, teraz? lubię te pachnące, jestem wybredna?hi hi

Bożenko wiosną i jesienią możesz sadzić lilie .LO czyli te pachnące to najlepiej wiosną ,chociaż jesienią też sadzę