Forum Ogrodnicze Oaza

Ewuniu jak to w ogródku co to taki czosnek zmieści się wszędzie i nikomu nie przeszkadza.Truskawkom dobrze z nim, różom także .Gdzie tylko wolne miejsca to sadziłam .Nawet mam już naszykowaną mini rabatkę na ogórki .Poplon przekopany, nawieziona kompostem, obornikiem i teraz czeka na swoją kolej. Drapak czyli jak moja czerwona NN-ka. W małym ogródku mnóstwo można zmieścić

Witaj Jadziu bardzo dziękuje, troszkę jestem spokojniejsza , jak będe mieć jakieś obawy, pytania, wiem do kogo się udać. Jeszcze nie podniesłam się po chorobie, jeszcze nie wszysko funkcjonuje jak trzeba, może z pomocą Boga jakość wyjde z tego . koncentracja jeszcze nie ta i skutkiem tego zamówiłam po 2 lub 3 sztuki tego samego gatunku różyczek Cała nadzieja w tobie i Ewci gdy będe potrzebować będe pytać o rade. Pozdrowienia z Krakowa OLA

Olu powoli dojdziesz do siebie spokojnie. Zawsze możesz pytać ja również nie wszystko wiem i potem szukam po necie potrzebnych wiadomości .Dobrze ,że masz kochające osoby wokół siebie,które cię wspierają i pomagają . Z nami szybciej dojdziesz do pełnej sprawności bo to zawsze jakaś odskocznia od dnia codziennego i trosk Dala Ciebie przedsmak cudownego mister Lincolna








fotka z 28 października 2010

Wrócę się Jadziu do Emelie .Ja mam ją kilka lat .Cieszy się znakomitym zdrowiem i teraz jest cudowna .
Jak zakwitnie ,to wygląda ,jak z raju .Osiąga duże rozmiary i pięknie się przewiesza .U mnie rośnie w piaskownicy ,dosłownie .Kiedyś moje dzieci stawiały tam babki z piasku ,a teraz rosną róże .
Sprawdziła się u mnie w stu procentach .To prawda ,ze i na malej powierzchni wiele się zmieści ,to co się dziwić ,że mi się zmieściło 150 róż

Ewuniu ja u Ciebie, Ty u mnie mijamy się.No właśnie każda róża inaczej rośnie w każdym ogródku .Nelka tak mnie na nią kusiła ,ale jak zobaczyłam muzykantów to nic już więcej nie widziałam Teraz zrobiłam moim różom trochę przewiewu i myślę ,ze powinny być zadowolone .Zobaczymy w przyszłym sezonie .Nie wiesz czasem kim może być moja czerwona NN-ka. Muszę jeszcze raz przejrzeć ruską stronkę ,ale zostawię to sobie na zimowe wieczory 150 to dla mnie liczba magiczna , chociaż wszyscy się dziwią gdzie ja setkę zmieściłam

Ja też się dziwię :woohoo:Z tymi Muzykantami ,to Ci się udało ,cudna to różyczka .Ja już teraz się rozglądam ,żeby nie były różowe ,bo mam ich najwięcej .Ale co mi jakaś wpadnie w oko ,to różowa

Twój Chopin taki bardzo żółty jest. Mój bielszy się wydaje, choć to chyba raczej kolor kości słoniowej

Jadziu mister linkol piękny , dziękuje, faktycznie M się napracował , ale mówi że wyjdzie mu to na zdrowie , ja 2o róży zasadziłam w kosze do z iemi. Reszte posadziłam w duże donice przezimuje w pomieszczeniu o temperaturze 0 st , kiedy róże się kopcuje? czytałam że dopiero jak jest minus 10 stPozdrawiam OLA

Olu nowo posadzone róże możesz zaraz zakopczykować to uchroni je przed wyparowaniem wody i lepiej się zakorzenią. Noce są już chłodne więc nic im nie zaszkodzi .Jak dobrze ,ze masz tak wspaniałego M
Iwonko widocznie fotka tak wyszła ,ale ma trochę jakby seledynu w sobie w takim pół rozkwicie .Wiesz Iwonko wszystko ma wpływ na kolor,bo każda ziemia i warunki są inne.
Ewuniu ja zawsze byłam daleka od kupowania różowych .Bardziej mnie pociągały czarne w pąku i moje oczy zawsze ciągnęły w tę stronę.Teraz też jeszcze mnie pociągają takie róże ,ale zerkam też w stronę brzoskwiniowych Crocus Rose w tym stylu Paul Bocuse też mnie nęci No cóż one tylko mogą mnie na razie nęcić chyba ,ze znów jakaś wytęskniona wpadnie do koszyka
Fotki z początku października

Jadziu! nie zwlekałam z rewizytą - jestem i podziwiam Twoje śliczności. Cudowne róże, kocham je , ale niestety mam ich tylko - naście . Wolę podziwiać je u innych . Twój ogród tonie w różnorodności kolorów i odmian.
Piszesz o nadchodzącym chłodzie, u mnie pogoda rewelacyjna . Dużo słońca a w jego promieniach ,od ponad tygodnia temperatura oscyluje w granicach 23C
Pozdrawiam serdecznie!

Bogusiu pogoda jak na razie rewelacyjna tylko we środę rano trzeba było użyć skrobaczki do szyb ,ale szybko to minęło Podobno taka pogoda ma być do końca przyszłego tygodnia .Oby im sie udała ta przepowiednia Dlaczego nie kochasz róż ja pomimo ,że kaleczą to kocham je bardzo. Trzeba im dać dużo serca,wtedy odwdzięczają się z nawiązką

Jakbyś nie podpisała zdjęcia, w życiu nie rozpoznałabym, że to pączek tej róży. Właśnie jadę sobie do NL. Właściwie to Tadek jedzie a ja sobie serfuję po forum Laptop mi padł, ale mam w końcu tablet. Trochę mam jeszcze problemów w obsłudze, ale się ciągle uczę

Iwonko czasem dobrze być pasażerem można wtedy np odwiedzić forum .Na reszcie zobaczysz swój raj i pogodę masz wyśmienitą .Zobaczymy się dopiero jak wrócę Kristalperle czy mam Ci ją ukorzenić po raz drugi ,bo jeszcze przed wyjazdem obetnę pąki

Oj tak Jadziu, ukorzeń mi proszę. Do zobaczenia

Iwonko mam nadzieję ,ze tym razem się porządnie zadomowi u Ciebie

Zdecydowanie ciemne róże są piękne Też mam ich parę ,ale na przykład Prince wkurza mnie niemiłosiernie .Piękny jest ,kolor chyba najciemniejszy z ciemnych ,kwiat bajkowy ,ale kwitnie bardzo małą ilością kwiatów .W przyszłym sezonie ma szanse się wykazać ,jeśli nie to zasili szeregi wygnańców

Ewuniu masz rację ,ze ciemne róże są cudne też je kocham tylko ostatnio zastanawiałam sie nad nimi .W moim ciemnym ogródku bardziej rozjaśniłyby go jasne róże o brzoskwiniowych i białych kwiatach .No cóż Prince to kapryśnik ,ale w tym sezonie nawet zaszczycił mnie sporą ilością kwiatów .Może on potrzebuje więcej niż 2-3 sezony ,żeby się wykazać .U mnie też ma ostatni szansę.To wczorajsze fotki .Kwiaty na niektórych różach takich jak Cardinal Hume malusie jakieś 1,5 cm









Ta okrywówka radzi sobie względnie dobrze .Jest u mnie od jesieni ubiegłego roku i widać ,ze miejsce też jej odpowiada

Oj dziewczynki, ależ narzekacie na Księciunia , mnie zachwycił już w drugim sezonie . Kwiaty jak talerzyki , w drugim kwitnieniu co prawda mniejsze, ale za to mnóstwo , trochę chorował, ale się pozbierał . Liczę na prawdziwy szał w trzecim sezonie