Forum Ogrodnicze Oaza

A czy jakieś śmiganie z aparatem byłoby możliwe?
Ja efekty śmigania ze szpadlem i motyką już widziałam, ale o innych się troszczę

Zrobi się, jak ładowarkę nową kupię
Rzyczacza na rzygacza miałam poprawić, to poprawiam.

Moja nowa rabatka po lifingu. Zaczęłam ją wykańczać i dosadzać, głównie hosty. Dziękuję Marcie i Dorotce za hostowe wsparcie. Jednak najważniejsze są tu obuwiki i trójlisty. Muszę czymś obsadzić miejsca w głębi, przy tych dużych kamieniach.
Coś się na pewno znajdzie,

Fiu, fiu, fiu Czarowne uroczysko. Ale... Cóż to? Liście lecą z drzew?

To tylko brzoza śmieci, ona tak zawsze! Nieskromnie dopytam: prawda, że czarowne uroczysko?
Nieźle się przy nim namachałam, ale zdrwie powraca to trzeba nadrobić zaległości. Żałuję, że nie przyjechaliście, ale w następnym roku tak?

Oj, prawda, prawda. Nie widać ciężkiej pracy tylko urok i czar .
Co do przyszłego roku, to taką mam nadzieję, bo czuję, że mam wyrwę w życiorysie

vita wrote: Ale cudne ujęcie .

Iza, Ja akurat w tym roku byłam na miejscu, nie wyjeżdżałam, jak zwykle. Mam nadzieję, że i w przyszłym terminy się nie zbiegną. Fajnie było!

Edyta wrote:
Dzięki, Edyta. Ciekawa jestem opinii Marty,(nie ma takiego emotikona, co przestępował z nogi na nogę!) bo ostatnio w tym miejscu była mata ogrodnicza. No i Marta bardzo mnie do tej roboty zmotywowała!

No cóż ja mogę powiedzieć, jak mowę mi odjęło? Cudnie! Kamienie jakby tam od zawsze leżały!
A brzozowe liście jeszcze dodają uroku i dzikości

Dziękuję za uznanie, mam nadzieję, że hosty od Ciebie tę dzikość jeszcze podkręcą.
Wiesz co z nimi zrobiłam? Zadoniczkowałam wszystkie Pomyślałam, co ja będę upychać takie fajne odmiany na skarpie za murem? Tam przerzucę moje stare spod brzozy (gdzie stoją krzesełka) a w to miejce i w miejce po barwinkach posadzę te od Ciebie i Dorotki. Dobrze to wymyśliłam?

Vita ,Ty to jesteś artystka Zazdroszczę zmysłu plastycznego ;)Super ,zagospodarowany ogród i ten podział na dwie części

Monia, jak miło Cię widzieć! Artystką bywam, na co dzień zwykła kura domowa.
Znasz wieści? Coś koło dwóch tygodni tylko

Odwróć natychmiast proporcje Vita. Przecież to stan ducha,sposób postrzegania swiata i myślenia ,a nie to do czego zmusza Cię rzeczywistość. A wogóle to cześć dziewczyny

A kto pisał ostatnio o depresyjnym wyczekiwaniu wiosny? Może tym proporcjom jest winna depresja właśnie?
Nie mam już nawet ochoty sprawdzać, co tam słychać w ogródku. Marta, którą ze dwa razy namawiałam na wypad, odpowiadała: wszystko śpi, nie ma po co zaglądać. I tak było.
Cześć Dziewczyno

Ojznam,znam I znów doniczki ,doniczki szeregiem pod ścianą poustawiane :devil1:jak to moja siostra mówi "Świat doniczek"
Serce mocniej bije ,chyba się nie doczekam

Cześć Ewuniu

Jak się ciepło, wiosennie zrobiło, dzięki dziewczyny, że wpadłyście:)
Monia, doniczki pod ścianą nie pierwszyzna, u mnie to nawet norma, nie pytaj o szczegóły.

E tam, pod ścianą, u mnie są wszędzie, pod krzakami , w kupie piasku, w kompostowniku i sama już nie pamiętam gdzie jeszcze . Wiosną będą odkrycia i niespodzianki , tymczasem ogród jeszcze śpi tak jak i Twój Vito