Forum Ogrodnicze Oaza

Byłam ostatnio na wycieczce, jak wiesz Nocne prognozy 2, a było 4 więc może nie ma co na zapas się troskać Tym bardziej, że prognozy są bardzo, bardzo zmienne i to w cyklach dużo krótszych niż ... dzienne
Także mam podobne otoczenia z 2 stron działki
Jeden jest plus ... ik spacerują zające, sarny, lisy i drą się w niebigłosy bażanty
\Zdaje się w okolicy mam gdzieś gniazda, bo odstraszający furkot słyszę wielokrotnie
Zdążyłam się nawet przyzwyczaić

Paweł, ale masz pięknie za płotem jak te mlecze kwitną. To mały plusik całej tej sytuacji.
Chociaż... ja bym bardzo cierpiała widząc niezagospodarowany szmat pola, w sytuacji, kiedy mam w planie kupno następnych kulek.

Jolu - bażanta zdarzyło mi się walnąć samochodem podczas jazdy do Sulejowa Na początku naszego mieszkania w Hanutkowie zdarzały się odwiedziny takich dzikich gości, ale teraz, gdy wszędzie stoją płoty to już tylko jeż nas odwiedza. Na szczęście w okolicznych lasach można spotkać to i owo No i z ptaków mamy Boeingi, Airbusy i ATRy
Przeglądam prognozę co chwila, ale nic się nie zmienia

Danusiu - etap kwitnienia mleczy jest faktycznie piękny, bo wtedy też kwitnie rosnąca tam mirabelka. Na tym jednak kończy się urodziwy sezon i do nastepnej wiosny są tylko chaszcze. W poprzednich latach zdarzało mi się skosić te chwasty, ale od zeszłego roku zaprzestałem tego. Za dużo kamieni i szkoda kosiarki

Tradycyjnie zapomniałem fotek












Tulipanowisko powoli zamienia się w hostowisko

Pawle, mój wredny wiąz wciąż wypuszcza dziki, czy to normalne, czy trafił mi się jakiś lewus?
Wycinać je siekierką, czy wystarczy sekatorem,bo rożne opinie słyszałam.

Jak trafisz w dzika to można siekierką, ale ja preferowałbym sekator W moim nic nie odrasta. Być może jest to kwestia podkładki, na której został zaszczepiony?

I moja niespodzianka numer 1 na wiosnę


Larix decidua Dartpol
Że też się pospieszyłem z oddaniem głosu w konkursie

Dalu - masz dowód, że iglaki mają kwiaty

Pawle jaka nazwę ma ta niespodzianka iglakowa
Berberysy pięknie wyglądają tak posadzone

No, i tu Ci, Pawle, przyznaję rację - pięknie i prawie "kwiatowo - rózyczkowo" wyglądają te młodziutkie przyrosty
Ja za płotem mam Ślężański Park Krajobrazowy, czyli mówiąc po ludzku - łąki i górki porośnięte bujną roślinnością. Wygląda ślicznie, świetne miejsce na spacery, ale również miło się tam pije , a potem zostawia śmieci, butelki i puszki No i kwitną wszelkiej maści mniszki, które potem się wspaniale rozsiewają po całej okolicy.Tak więc w swoim trawniku przestałam już walczyć z chwastami - musiałam je polubić

Paweł - modrzew zachwycający ... jak to dobrze, że nie bierze udziału w konkursie .
I dziękuję Ci, że wstawiłeś fotki dowodzące, że nie tylko na mojej kostce rośnie zielsko ... - od razu mi lepiej (już nie wiem jak z tym walczyć )

Paweł ale Ty jesteś dowcipniś
Coś musi w okolicach Larix'a decidua Dartpol rosnąć
Nie może być aż tak zachwycający

Aga - podpisałem

Dalu - będą dalsze dowody A co do mleczy to zanosi się, że być może działkę kupi ktoś nowy z mocnym postanowieniem wybudowania się i być może problem się skończy. Ano zobaczymy

Doroto - przyznam, że mocno mnie korciło, żeby zmienić swój wybór, ale trudno Może utworzymy koło wsparcia "Połączeni w beznadziejnej walce z chwastami"?

Jolu - ja tam nie fotoszopuję zdjęć modrzewia jak Ty zachody słońca Żartuję oczywiście, ale modrzew zaskoczył mnie totalnie. W zeszłym roku pięknie wyglądał wiosną z samych przyrostów, ale nie miał takich klejnocików

Na wieczór mała klonowa wycieczka


Beskid


Esk Sunset


Camille de Rohan


Pink Puget


Katsura


Beni Maiko

Może narodzi się pinus mugo Hanutkowo? Już drugi sezon tak się żółci



Druga Umbraculifera usycha - będzie miejsce na Oregon Green


No i jodełka hiszpańska (abies pinsapo) Aurea zaczyna swój festiwal

Wiosną Dorcia miała kotki na modrzewiu (zupełnie jak wierzbowe ), a teraz Ty masz kwiatki .
Doprawdy dziwny jest ten świat

Klonowa wieczorna wycieczka padłam spis uzupełniony o kolejną odmianę
Aurea przepiękna
Umbraculifera u mnie tez dokonała żywota ale jakoś mi nie żal

To już jesteś na takim etapie, że cieszy Cię, jak coś usycha? No będzie miejsce na coś nowego?
Niedobrze!
Klub ofiar nierównej walki a chwastami? To ja też się zapisuję! I jeszcze do klubu udręczonych lotami żelaznych ptaków! U mnie odrzutowce tuż nad głową! Ja się czuję jak na wojnie! A jeżdżę odpoczywać, to znaczy pracować! Ale w spokoju!
Jakoś o piwonię to Cię nie posądzałam...

Marto - ja co roku odkrywam jakieś niesamowite rzeczy na iglakach i jak już wydaje mi się, że niczym mnie nie zaskoczą to szybko się to zmienia

Aga - jak zrealizujesz swoje plany zakupowe, to Ci ogrodu zabraknie, żeby poustawiać doniczki z roślinami, a co dopiero je posadzić Z densiflor mam jeszcze Oculus-Draconis WB do wywalenia, bo ani ona Oculus, ani WB. Bo chyba iglaka z przyrostem 50 cm trudno uznać za czarcią miotłę?

Marto - może to kolejny etap roślinnego szaleństwa? Takie celowane (specjalista od marketingu użyłby słowa 'stargetowane' ) usychanie W jej miejce oprócz wspomnianej Oregon Green czeka także contorta Anna Aurea. Wypuściła piękne przyrosty



Żelazne ptaki? No to mamy oboje podwójne członkostwo! Nie ma to jak pobudką Lufthansą o 6:40
A piwonii mam kilka

Niesamowity kolor piwonii - to drzewiasta?

Pawle, masz dużego białoboka, i widzę, że końcówka skręca, ale pień poniżej jest prosty. Czy to znaczy, że potem wbijasz coś obok i naciągasz sznurkiem by ją wyprostować, czy sama się prostuje ?

Marysiu - zgadza się - to drzewiasta

Pawle - witaj imienniku Białoboka od samego początku prostuję, a ten skręca ciągle w swoją stronę