Forum Ogrodnicze Oaza

A co powiesz na Snowfire...ceni się na 15 funtów a ja mam taką kępę już. Żurawka milionerka

Siberia.....oj tam oj tam ja tam mam kilka holizmów ogrodowych , żadne wyleczenie mi nie grozi

Andrzejek......pomysł na zurawki widzę jest , czyli będą następne zakupy .............. a jak by tak opchnąć kosiarkę to i kaska przy okazji by była

Aniu......po dzisiejszej nocy kwitnie znacznie mniej

Marto.... powiadasz , że biedronka zgodna odmianowo ............ co do odróżniania to ja tam kulek nie odróżniam ........... powiem więcej mam kłopoty z przypasowaniem iglaka do gatumku a odmiany to już zupełnie nie moja konkurencja ........... także będę sie przypatrywac jednak różnicom w żurawkach

Igor......cena rzeczywiście nie z mojej bajki , a żurawka powiem tak d.... nie urywa , a myślisz XXL będzie wiosną w liliach???


..................no i skończył sie sezon daliowy ............ po dzisiejszej nocy definitywnie trzy tygodnie wcześniej niż rok temu i ogólnie nie należał do najbardziej udanych

jeszcze kwitną:


......datura schowana za bzami na tarasie



...moja nowa posadzona we wrześniu goryczka szorstka Zuiko Rindo






....swiecznica Brunette


......... niektóre hosty jeszcze się trzymają:

No będzie, będzie- mam już u siebie 2 sztuki. Liście ma przepiękne, jeszcze takiej nie było! na prawdę jestem pod wrażeniem.
Za to Da vinci taka sama jak reszta...

Czyli podobna do Circusa albo Green Spice jakoś słabo kolorowi wyszli hodowcy ci malarze

Podobny do reszty malarzy...pewnie wybrali jakieś mutacje z circusa i dalej je rozmnożyli i ile mutacji tylu malarzy wyszło

Hejka!
Mireczko przykro mi że sezon daliowy był średni i do tego jeszcze krótki. Za to świecznica i hosty miodzio. W przyszłym roku będzie lepiej i na wiosnę pokażą się nowe odmiany dalijek - nie mam złudzeń, zaszalejesz!
Pozdrówka
K.

Igor.......ale malarze powinni być spektakularni i wyraziści , takie jest moje zdanie , a wyszło takie byleco nie do odróżnienia

Tabazko.......nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ( czytaj niezbyt udanym sezonem ) a trza chwytac za łopatę albo inne widły amerykańskie i wykonać czynności finalizujące ........a lista na przyszły rok już jest

.........a teraz w źółtych płomieniach liści:












.....inne ozdobne z liści całkiem niezłe jeszcze:
















.................. moja nowa paproć , darczyńcę uprasz się o nazwanie ( mam nadzieję , że potrzebuje troszkę słońca










................... i nowa jeżówka Coupe Soleil , która uparcie próbuje zakwitnąć:

Z malarzami to chyba tylko pod masówkę wyselekcjonowani ,bo rzeczywiście bardzo podobni i bez wielkich rewelacji.
U mnie też już po daliach .Trzeba wykopywać i chować na zimę ,choć szybko chyba jeszcze

Paproć to nie czasem Asplenium trichomanes

Mirko
Żurawki pięknie się trzymają Jeżówki też
A hosty zżółciały,,,moje też

Igor wrote:
To jest właśnie to

Sorki że dopiero teraz ale dopiero co wróciłem o 2 dniach spędzonych blisko Kruszynian

A kto tam ma ogród?

Andrzejku ........jak na złość zrobiło sie całkiem ciepło i dalie mogłyby kwitnąć w najlepsze , a tak straszą czarnymi liśćmi i pąkami , bo nie mamczasu ich wykopać i opisać .......malarze rzeczywiście nie najszczęśliwsza seria żurawkowa

Igor, Leszek dzięki

Aniu......niezaprzeczalnie koniec sezonu

Siberia.....pewnie ktoś ma

Cóż kolory w ogrodzie robią marcinki:





......ten ma kolorek jak pomadka

...maleństwo


....Siberijski



....nowy Jenny


.....i chryzantemy






.....Clara Curtis



....NN

mirdem wrote: No właśnie, a mogły jeszcze dalie... Mnie też ten wrześniowy wybryk przymrozkowy zdenerwował, zawilce, trytomy, prawdziwie piękne jesienne kwiaty mogły jeszcze kwitnąć w najlepsze!
A tak zostają marciny... U mnie marcinych nie ma... Mircine ładne!
A czemu jeden jest tak specjalnie chroniony siatką? Bo biały? A i siberyjski!

Marta dokładnie ,i biały, i syberyjski i na dodatek koty ( i moje i okoliczne ) urządziły sobie tamtędy trasę przebieżki , niekiedy połączoną z grą w berka dotykowego ..............wiosną syberyjski wystartował piekną kępą .............. do jesieni pozostały trzy badyle ,musiał dostać ochronę bo wcale nie pokazałby kwiatów,

Witaj Mireczko, zachwycam się marcinkami i chryzantemami, nie grożne im przymrozki,rozweselają jeszcze oczy w ogrodzie, czas na porządki, jak kwitły Ci piwonie?

No już posadzone? Bo u mnie tak

Mam nadzieję, ze dobrze się bawiliście, i coś ciekawego jednak udało się Wam upolować ...
Strasznie żałuję, że nie mogłam być z wami, ściskam mocno. Mam nadzieję, że jednak niedługo się zobaczymy