Forum Ogrodnicze Oaza

mirdem wrote: Właśnie chciałam napisać, że jakaś mi znajoma
Dzięki

Mirka, nic się nie martw, ja w tamtym roku hosty jeszcze później sadziłam i wszystko było ok, a przyszły z takimi wypłukanymi korzeniami w torfie, też miałam obawy, ale hosty to hosty, nie do zdarcia , oby jeszcze były nie do zżarcia!

Hura nareszcie Mirkę ujrzałam tylko dlaczego tak mało a tak zawsze się zastanawiałam

Wiesiu......jakoś nie mam zacięcia do parapetów ............. no niby mam te fiołki ale jakos tak bez szału



Siberko......czeka


Marta......mam nadzieję , że będzie ok , listopad łaskawy nadzwyczaj , one miały dobry system korzeniowy ale to nie zmienia faktu , że zakupy hostowe zdecydowanie wiosną ....... posadziłabym taką Ice Age Trail do doniczki i liczyła sobie maźnięcia na listkach ...........a tak moge sobie zanacznik do maja pooglądać


Gosiu...witaj rzadki gościu .......... słoneczko mnie jest zdecydowanie za dużo


Nie wiem jak Wy ale czuję się zdecydowanie rozpieszczana przez tegoroczny listopad , jesiennie bo jesiennie ale słońcem błyskał , pluch i wichrów skąpił i temeratury bardzo przyzwoite posiadał ..............cóz listopadzie tak trzymaj

zdjęciowe jakies resztki ogrodowe:

Paprocie poszły spać , tylko dwie sie jeszcze trzymają










.......... inne liściory w zastępstwie host:














......kolorki:


























................chyba zacznę fotografowac iglase .......mało mam ......np sosenki takie:


.....Winter Gold



.....Syców

mirdem wrote:
Drugą znam, ale ta pierwsza co za jedna tak pięknie opiera się jesieni?

Dobry szanownej Co się nie udziela i nie odzywa koleżanka ?

Mirka, ja nie chcę siać niepokoju, ale coś ta Winter Gold podejrzana... Podejrzana, bo zbytnio zielona jak na tę porę roku... Moja już od dwóch-trzech tygodni żółciusieńka, gold...
Rozpieszczona przez lstopad? A co byś powiedziała na rozpieszczanie przez grudzień, styczeń itd?

Wiesiu na znaczniku tej paproci jest napisane Polypodium vulgare bez żadnej odmiany , rośnie sobie taka kompaktowa i nadal jest zielona

Leszek.....jak jestem w domu to zagladam na forum i nawet jakiś post od czasu do czasu napiszę ......ale tak ogólnie mało czasu bo zaliczenia semestralne na specjalizacji w grudniu i muszę sie trochę pouczyć ( lepiej niz trochę )


Marta.... może to i nie ona , dostałam w prezencie i na takim pasku , oznaczeniu ze szkółki tak była podpisana ale rzeczywiście cala złocista nie jest końce gałązek lekko żółte , reszta zielona ......ale i tak mi się podoba

........przeciwko rozpieszczaniu nie mam żadnych oporów


Nie mam nowych zdjęć ........... bo w zasadzie nie ma co fotografować


....takie majowe wspomnienia:

Ze wszystkich miesięcy w roku maj najpiękniejszy! I hosta War Paint wtedy taka ładna! Iryski SDB kwitną, u Ciebie nawet tak kępowo kwitną!
A sosenka każda ładna!
A paprotka zwyczajna jest całkiem zwyczajna , ja nawet takie w lesie widziałam! Nie wyrwałam, pod ochroną, no ale już miałam..
Ucz się, ucz, przynajmniej masz coś do roboty!

Witaj Mirko dziś przeglądam od rana Twój wątek ,bardzo podoba mi się Twój ogród dużo kwitnących roślin , piękne floksy i jeżówki no i moje ulubione iryski i liliowce

Gdybyś miała nadwyżki tych irysów to możemy zrobić wymianę

.Stop The Music


..Country Dawn






Ten liliowiec też piękny , jaki duży ma kwiat

Marta.....tak się zastanawiam czy jakiegoś pielenia nie uskutecznić (tak odnośnie prac styczniowych w ogrodzie ) a paprotka nadal zielona


Gieniu.....witaj lubię zbierać nie mam wysmakowanych kompozycji jestem zbieraczem to kłopot przy małej powierzchni ale cóż odnosnie nadwyżek to Stop The Music pewnie mozna będzie podzielić , pozostałe dwa irysy to nówki kwitły jednym kwiatkiem , który po sfoceniu natychmiast został usunięty żeby nie osłabiac kłącza ..............liliowiec ma kwiat sporawy 15-17 cm NN bo nie jest tą odmianą , którą zamawiałam ale przyrasta bardzo wolno ale to chyba cecha tych nowszych odmian , zobaczymy co pokaże wiosną.

A co, w styczniu się plewi? Igor to wymyślił? Najpierw się odśnieża, a potem się plewi? No w normalnym styczniu...
Zaliczone zaliczenie?
Nie znam, nie mam takiego liliowca z tych nowych, który by przyzwoicie przyrastał... Gienetycznie zmodyfikowane ku powolności!
Co ma począć zbieracz kolekcjoner przy małej powierzchni? Zbierać, testować i pozbywać się! Przecież to robisz z daliami!

Marta wyobrażasz sobie testowanie i pozbycie się host ( minimum cztery sezony ...............niektóre kępy wielkosci taczki ) za mało obrazowo no to testowanie kulek iglastych 10 lat ( bo roczne przyrosty 1 cm )

Pozbycia się host sobie nie wyobrażam, ale pozbywanie się dalii rozumiem doskonale!
Testowanie jak każde badanie naukowe wymaga czasu!

zależy od materiału do testów u dalii jeden sezon wystarczy do oceny ................. ilościowo , że tak powiem jest stała tylko odmiany sie zmieniają

artam wrote:

Ja dali pozbyłam się z 10 lat temu ,ale innych roślin , nawet host nie zamierzam , po prostu co jakiś czas troszkę zmniejszam kępki ,mam na wydawanie dla gości którzy odwiedzają mój ogród .

Mirko p.w
Ja też jestem zbieraczem , zawsze najładniejsze liliowce, irysy, żurawki, i inne roślinki moim zdaniem .

No jak tam Mireczko-słoneczko, Dziadek Mróz przyniósł Ci ten wymarzony..... prezent?

Gieniu ....daliami się jeszcze pobawię chociaz obawiam się , że przyjdzie taki czas ,że je sobie daruję ze wzgledu na kręgosłup .............. ale jeszce nie teraz


Leszku Podszepnęłam mu ( jak radziłeś ) wersję ekonomiczną i rzeczywiście przyniósł ........... najbardziej zaskoczona była córka młodsza mojego brata i się dopytywała czy ciocia była bardzo niegrzeczna bo dostała łopatę ( w jej wyobrażeniu rzecz dużo gorsza od rózgi )