TEMAT: Tam gdzie czas płynie inaczej

Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 12:34 #94338

  • JaDorka
  • JaDorka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 111
Witajcie w miejscu mojego schronienia :)
Moja przygoda z ogrodową pasją zaczęła się w 2008 roku, kiedy to zdecydowałam się kupić działkę w ROD by uciec z moim 3-letnim wtedy synkiem z popołudniowych posiadówek w podblokowej piaskownicy. Kiedy ją kupowałam w zamierzeniu miała być tylko (ha, ha, ha) trawnikiem i miejscem do zabawy na świeżym powietrzu dla dziecka.
Długo nie czekałam na objawy mojego ogrodowego choróbska. Wirus opanował mnie szybko, trzyma do dzisiaj i oby długo jeszcze tak było bo bardzo mi z nim dobrze :)
Kilka słów o samej działce. Ma 3 ary, jak to zazwyczaj na takich miejskich działkach bywa. Była w opłakanym stanie, jak ja to określam "ugór z malinami" bo nie rosło na niej nic, poza chaszczami z niewielką kępą malin i umieszczonym prawie po środku śmietniskiem o wielkości ok. 2 na 3m, które chyba dla poprzednich właścicieli miało być kompostownikiem. Ogrodzenia nie posiadała ale wokół miejsca na nie przeznaczonego rosło wszystko, co mogło posiać się samo i czemu nikt i nic nie przeszkadzało.
Po tych 4 latach działkowania, zmian, "przemeblowywania" i upiększania wygląda to tak, choć absolutnie stałości tych zmian pewna nie jestem ;)







I również mniej kolorowo- buro, pozimowo.



A było też niestety i tak.





Na szczęście to już historia bo altanka została wyremontowana, a powstałe miejsce na kompost powoli zasłaniane jest przez posadzone przy nim i odgradzające go rośliny (ligustr, wiciokrzew i pnącą się latem wysoko kobeę)



Pozdrawiam i zapraszam Tam, gdzie czas płynie inaczej oraz do mojego Robótkowa
Dorota

Mój blog: Dorja Design
Ostatnio zmieniany: 11 Gru 2012 09:19 przez JaDorka.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Tam gdzie czas mi płynie inaczej 28 Lis 2012 13:08 #94349

  • Roma
  • Roma's Avatar
Bardzo się cieszę ,że mogę być pierwszym gościem w Twojej jakże odmienionej Oazie zieleni. Poprzez historyczne fotki widać krok po kroku w jakim kierunku zmierzamy.Ciekawie zapowiada się Twój wątek Doroto i dlatego pozwolę sobie na częste tu zaglądanie :search:
Ostatnio zmieniany: 28 Lis 2012 13:10 przez Roma.

Odp: Tam gdzie czas mi płynie inaczej 28 Lis 2012 13:09 #94350

  • Agnness
  • Agnness's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 8
Witaj Dorotko, przyszłam za Wami :hug: . Jak to miło przypomnieć sobie znajome ogródki i starych forumowych przyjaciół :)
Pozdrawiam
Agnieszka

Odp: Tam gdzie czas mi płynie inaczej 28 Lis 2012 13:17 #94353

  • JaDorka
  • JaDorka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 111
Jeju Aguś jak się cieszę, że jesteś tu z nami. Witaj znowu w moim azylu.
Romo cieszę się, że i Ty zajrzałaś, dziękuję i zapraszam zawsze, kiedy tylko będziesz miała ochotę :)
Pozdrawiam i zapraszam Tam, gdzie czas płynie inaczej oraz do mojego Robótkowa
Dorota

Mój blog: Dorja Design
Ostatnio zmieniany: 11 Gru 2012 09:22 przez JaDorka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Odp: Tam gdzie czas mi płynie inaczej 28 Lis 2012 14:09 #94387

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Dorko,
Furtka chyba była otwarta więc sobie weszłam. Jakieś mi znajome te widoki i rewolucje... ;)
Będę tu częstym gościem. :hug: :garden1:

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 18:01 #94462

  • dorota
  • dorota's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 429
  • Otrzymane dziękuję: 111
Cieszę się, ze założyłas własny wątek ,gdzie można Cię odwiedzać wśród zieleni i odpoczywać wraz z Tobą po całym dniu trudów, choćby tylko wirtualnie ;) Jeśli pozwolisz, będę częstym gościem u Ciebie :)
Pozdrawiam- Dorota
Mój ogród- po prostu

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 21:08 #94562

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Witaj, Dorota, bardzo mi się podoba tytuł Twego wątku! Coś w tym jest... Inaczej...Ale szybciej czy wolniej? ;) Ja się zaczęłam zastanawiać, jak to jest u mnie... I ja w zasadzie, będąc w ogrodzie, w ogóle nie sprawdzam, która jest godzina... Na położenie słońca patrzę! :rotfl1:
Widzę bardzo zadbane skalniaki i podziwiam samodyscyplinę! Poza wyrywaniem chwastów ze środka kępy liliowców czy host plewienie skalniaka uważam za kolejny sport ekstremalny w ogrodzie! :rotfl1:

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 21:24 #94573

  • JaDorka
  • JaDorka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 111
Danielo, Dorotko do mnie furtka otwarta dla ogrodomaniaków jest zawsze ;) Zapraszam
Marta właśnie dlatego nazwałam swój wątek tak, ponieważ jak jestem na działce to nie istnieje nic więcej dla mnie. Nie ma zegarka, nie ma niczego poza nią. A czas płynie inaczej, po prostu inaczej płynie wtedy, gdy jestem tam. Czasem płynie wolno, kiedy pozwalam sobie na leniuchowanie na hamaku z książką w ręku i Mikołajem przy boku (to mój mały 7-letni czasoumilacz) ale z kolei pędzi jak szalony, kiedy zatracam się w jakiejś pracy na działce, wtedy doba jest za krótka.
A co do plewienia skalniaków, to są to moje najbardziej ulubione miejsca do plewienia. I najmniej zachwaszczone i wymagające. Gdzie tam sport ekstremalny Marta :) ?



Pozdrawiam i zapraszam Tam, gdzie czas płynie inaczej oraz do mojego Robótkowa
Dorota

Mój blog: Dorja Design
Ostatnio zmieniany: 11 Gru 2012 09:23 przez JaDorka.

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 21:34 #94585

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Dorota, a miałaś kiedyś perz w skalniaku albo podagrycznik? To są emocje! :rotfl1: Mnie tak te emocje wykończyły, że zrezygnowałam ze skalniaka... Niestety, perz i podagrycznik ze mnie nie zrezygnował! :rotfl1: Ale jak nie trzeba kamieni podnosić, to zawsze inaczej... ;)
Hamak! Rewelacja! Niech no mi tylko drzewa urosną! Powieszę... Ale czy kiedyś zalegnę... Wobec zmasowanego ataku tego perzu i podagrycznika... ;) Nie wiem...

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 21:44 #94594

  • JaDorka
  • JaDorka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 111
Fakt, na skalniaku tego dziadostwa nie miałam ale miałam za to pod płotem, to był koszmar ale któregoś dnia nie wytrzymałam i zaryzykowałam ostatecznego sposobu. "Wyrwałam chwasta" z korzeniami, a ściślej rzecz biorąc zrobiłam to za pomocą odpowiednio rozcieńczonego Roundapu i na kolanach i z cieniutkim pędzelkiem w ręku delikatnie i ostrożnie smarowałam dziada łodyżkę po łodyżce tak by nie dotknąć innych roślin. Poświęciłam się ale było warto. Oprócz perzu innych strat nie było bo jak wiadomo środek wraz z sokami rozchodzi się po roślinie i powoduje jej wymarcie. Nie ma go, a jeśli pojawił się gdzieś jeszcze jakiś maleńki odrościk powtarzałam sesje terapeutyczną do skutku. Perzu nie ma. Karkołomna praca, fakt ale się opłaciło.
Tu swego czasu ulokował się perz. Potem, jak się go pozbyłam posadziłam rozchodnik, któremu pozwoliłam już bez przeszkód się tam panoszyć. Inne chwasty teraz nie dają rady.

Pozdrawiam i zapraszam Tam, gdzie czas płynie inaczej oraz do mojego Robótkowa
Dorota

Mój blog: Dorja Design
Ostatnio zmieniany: 28 Lis 2012 21:49 przez JaDorka.

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 22:00 #94604

  • Poll
  • Poll's Avatar
Dorka, czytam i w wyobraźni widzę, jak zasuwasz z tym pedzelkiem :lol: ...Ooooo...do takich poświęceń, to nie jestem gotowa.Dlatego tez likwiduje swoje skalniaki, nie mam juz czasu ani cierpliwości wyrywać te drobinki spośród roślin. :placze:

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 28 Lis 2012 22:21 #94623

  • JaDorka
  • JaDorka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 111
Polu witaj, miło że wpadłaś :) Wiesz, na szczęście to było jednorazowe poświęcenie i na szczęście nie musiałam powtarzać tego w następnym sezonie bo nie wiem, czy byłabym znowu taka gierojka :lol:
Pozdrawiam i zapraszam Tam, gdzie czas płynie inaczej oraz do mojego Robótkowa
Dorota

Mój blog: Dorja Design
Ostatnio zmieniany: 11 Gru 2012 09:27 przez JaDorka.

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 29 Lis 2012 14:07 #94858

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Gratuluję pięknych działkowych przeobrażeń i samodyscypliny :flower1: Mój skalniak wykończył skrzyp, nie dałam mu rady i poddałam się :oops:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 29 Lis 2012 15:30 #94874

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Witaj Dorko! Cieszę się, że przybyła nam kolejna Zdolnaślązaczka;) Zupełnie nie rodowsko jest w Twoim ogrodzie! Fajne miejsce odpoczynku. Daleko od domu?

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 29 Lis 2012 16:02 #94885

  • JaDorka
  • JaDorka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 111
Wiesiu, skrzyp jest i u mnie niestety i z nim regularnie walczę na muskuły. Póki co on wygrywa ale ponieważ jakiś taki nazbyt natarczywy nie jest, to na razie daję mu żyć :)
Daga dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej. Moja działeczka to taki typowy ogródek działkowy w mieście więc zaczyna się pomału dopiero rozrastać. Młodzież jeszcze :) Nie jest na szczęście daleko od domu i wycieczka na rowerach zajmuje nam tylko 15 minut, gorzej z komunikacją miejską bo połączenie mamy tam fatalne.
Pozdrawiam i zapraszam Tam, gdzie czas płynie inaczej oraz do mojego Robótkowa
Dorota

Mój blog: Dorja Design
Ostatnio zmieniany: 11 Gru 2012 09:28 przez JaDorka.

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 29 Lis 2012 16:43 #94895

  • Roma
  • Roma's Avatar
Skalniak jest moim cichym marzeniem, przymierzam się do niego już drugi rok ale jakoś brak mi odwagi.Oglądając je u innych coraz bardziej intensywniej myślę nad założeniem u siebie.

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 30 Lis 2012 15:40 #95254

  • JaDorka
  • JaDorka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 309
  • Otrzymane dziękuję: 111
Romo brak Ci odwagi do czego, jeśli chodzi o skalniak?
Prawdopodobnie wiele osób może się ze mną nie zgodzić ale dla mnie te moje skalniaki to miejsca bezobsługowe. Raz na jakiś czas jedynie robię na nich przegląd i usuwam nadmiar roślin, które rozrastają się tam jak szalone. Potem rozdaje ten nadmiar każdemu, kto tylko jest chętny. Z chwastami nie walczę bo ich tam po prostu nie mam. I cały czas mam ochotę jeszcze powiększyć ten na zdjęciu poniżej. Na pierwszym planie zdjęcia królują moje dwie hortensje Renhy i Phantom, za nimi skalniak, który mógłby być jeszcze większy :)

Pozdrawiam i zapraszam Tam, gdzie czas płynie inaczej oraz do mojego Robótkowa
Dorota

Mój blog: Dorja Design
Ostatnio zmieniany: 11 Gru 2012 09:29 przez JaDorka.

Odp: Tam gdzie czas płynie inaczej 30 Lis 2012 16:28 #95271

  • Nutka
  • Nutka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 328
  • Otrzymane dziękuję: 99
Witaj Dorciu :bye: Wpadłam z rewizytą. Miłą niespodziankę mi zrobiłaś swoimi odwiedzinami :hug:
Twoja działeczka pięknieje w oczach. Twój skalniaczek (zresztą mówiłam ci to penie nie raz ;) ) strasznie mi się podoba :) Ubóstwiam kamienie w ogrodzie i mimo tego, że wkurzają mnie chwasty przerastające kamienie, to i tak się nie zrażę. Będziemy razem biegały od wiosny z pędzelkami :silly:
Witamy w Nutkowym ogrodzie! :)

Pozdrawiamy!
Małgosia i Nutka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.251 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum